Przeszukiwanie tagu szary

1/5 Francuski szyk

by wtorek, 27 stycznia, 2015



Jeśli lubicie francuski szyk, nonszalancję i ich oszałamiającą umiejętność łączenia stylów, to z pewnością spodoba Wam się ten ślub! Piękny, lekki, bardzo stylowy! Cudowna aranżacja i stylizacja oraz detale! Takie śluby uwielbiamy. Panna Młoda – śliczna, delikatna w piękniej sukni marki Pronovias jest kwintesencją współczesnego looku ślubnego. Dopełnieniem pięknej stylizacji był bukiet z białych, nierozwiniętych w pełni peonii oraz morelowych i różowych róż i ciemnozielonych, matowych liści eukaliptusa. Podoba Wam się? Mnie bardzo! Suknie Pronovias jak zwykle zachwycają lekkością i wykończeniem! Bardzo ciekawie zestawiono kolory przewodnie śluby – chłodną miętę (genialne spodnie drużbów) oraz ciepłą brzoskwinię i koral sukienek druhen. Świetne kolory, które doskonale zbalansowała biel sukni i szarość garnituru. Przyjęcie w murach starego zamku odbywało się jednocześnie wewnątrz i na zewnątrz. To genialne wykorzystanie zastanej przestrzeni i możliwości. Pisałyśmy o tym wielokrotnie – wykorzystajcie na 100% miejsce w którym odbędzie się Wasze wesele. Jeśli obiekt ma ładną, zagospodarowaną przestrzeń i otoczenie zaplanujcie strefę chill outu na dworze (możecie skorzystać z mebli ogrodowych dostępnych w obiekcie, lub wynająć namiot i meble, np.: TU), proste gry dla dzieci i dorosłych i np.: bar. Dekoracje stołów na tym ślubie są proste i bezpretensjonalne jak cała stylizacja. Ogrodowe kwiaty w kryształowych wazonach, plastry drewna i już! Na uwagę zasługuje ciekawa tablica z kopertami, do której goście wkładali karty z życzeniami dla Nowożeńców. Lekki, świeży, uroczy ślub.

REKLAMA

challenge

[pinboard id=64205]

zdjęcia: YANN AUDIC
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/6 Wśród lawendy

by środa, 21 stycznia, 2015



Ślub wyłącznie w towarzystwie fotografa i urzędnika/duchownego? Czy takie śluby mają rację bytu? Czy zdecydowalibyście się na powiedzenie TAK, bez żadnych świadków? Żadnych gości? Przyznam, że ja z moją romantyczną naturą uwielbiam takie śluby! Obecnie jest prawdziwy boom za oceanem na takie realizacje w… Paryżu! Zaprzyjaźniona z nami fotografka przekazała nam informacje, że ponad 50% jej tegorocznych zamówień na reportaże to właśnie śluby Amerykanów, którzy przylatują na dwuosobową uroczystość do miasta miłości. Mnie się to niesamowicie podoba! 🙂 Ten ślub nie odbył się co prawda w Paryżu, ale w stanie Waszyngton w USA, ale mamy tu piękny akcent francuskiego wybrzeża 🙂 Lawendowe pola, plaża i urokliwa latarnia morska – niesamowicie klimatyczny krajobraz na kameralny ślub. Nie wiem jak Wy, ale ja wyczuwam inny rodzaj energii patrząc na taką realizację. Czuję ogromną intymność i spokój. Ludzie, którzy decydują się na taki ślub, są wg mnie niesamowicie odważni i romantyczni. Wielu członków rodziny czy przyjaciół może nie zrozumieć i zaakceptować, że Para Młoda zdecydowała się na ślub bez świadków. Ale przecież ślub to jedno z najbardziej intymnych i pięknych przeżyć. Dla mnie, osoby nieśmiałej, dużym problemem byłoby wypowiadanie słów przysięgi małżeńskiej w towarzystwie innych osób. Chciałabym być w tym momencie sama. Tylko z moim Wybrankiem. I oczywiście fotografem 😉 Zostawiam Was z tą piękną, nostalgiczną, ale bardzo radosną realizacją 🙂 A poza tym był jeden gość 🙂 Czworonożny 😉

REKLAMA

challenge

zdjęcia: O-MALLEY PHOTOGRAPHERS
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/6 Tylko my

by piątek, 16 stycznia, 2015



Szalone, kameralne, totalnie zindywidualizowane śluby są moją absolutną miłością! Kocham realizacje, które wyrażają osobowość Pary Młodej. Byłam zaskoczona, kiedy okazało się, że większość ślubów, które zwyciężyły w naszym plebiscycie THE BEST OF BRIDELLE 2014 to właśnie takie realizacje! Zapamiętajcie moje słowa – rok 2015 będzie totalną eksplozją tego typu ślubów! Mam sygnały z terenu od konsultantek ślubnych, że szykują im się spektakularne, totalnie niestandardowe śluby w tym roku! Nie mogę doczekać się, aby je zobaczyć i oczywiście pokazać Wam! Inspiracją dla takich Par, może być z pewnością ten piękny, bardzo romantyczny ślub w górach. Mam słabość do ślubów w lasach 🙂 A to wszystko zaczęło się od niesamowitego ślubu Gosi i Grzegorza, który pokazywałam Wam TU. Kameralny i bardzo intymny ślub, który zobaczycie poniżej to doskonała inspiracja dla wszystkich, którzy marzą o ślubie w plenerze. A te, jak wiadomo ma być znacznie łatwiej zawrzeć już poza USC. Co prawda opłata jest dość wysoka za tę przyjemność (1000 zł), a urzędnik nadal ma prawo odmówić udzielenia ślubu poza urzędem, to jednak branża ślubna z nadzieją patrzy na tegoroczne śluby w plenerze. Styl boho, który był motywem przewodnim został genialnie wyeksponowany w stylizacji Panny Młodej i druhen, kultowym VW, kolorowym dywanem i turkusowym naszyjnikiem. Zwracam uwagę również na kolor bordowy. Przyznam, że nie lubiłam tego koloru. Był on obowiązkowym kolorem na ślubach na początku XXI wieku i ja skutecznie zniechęciłam się do niego. Ale obecnie powraca on w wielkim stylu! Instytut Pantone ogłosił nawet kolor marsala, czyli intensywne bordo z brązową nutą kolorem 2015. Jeśli kolor ten będzie wykorzystany, tak jak na przykładzie poniżej, tzn.: połączony z pastelami (szczególnie z bladym różem), to jestem jak najbardziej na TAK! To ciekawe, jak zmienia się nasze nastawienie do kolorów i stylów. Dla mnie bordo kojarzyło się do tej pory głównie w połączeniu ze złotem oraz pseudo glamour stylem i było siermiężne, ciężkie i po prostu tandetne. Wystarczyło zmienić towarzystwo kolorystyczne oraz zmienić styl – i wszystko się zmieniło! A co Wy sądzicie o tym kolorze?

REKLAMA

challenge

[pinboard id=63430]

zdjęcia: CLAYTON AUSTIN
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0