Witam Was serdecznie w nieco mglisty poniedziałek! Ale nie poddajemy się pogodzie i szarówce za oknem! Zaczynamy kolorowo i słonecznie ślubem na którym panowała sielska, piknikowa atmosfera! Uwielbiam takie śluby! Na luzie, kolorowe, z dużą ilością własnej inwencji i twórczości. I do tego te kolory przewodnie! Lazur i ciepły odcień waniliowej żółci! Ale najbardziej, jak zwykle i jak zawsze, podobają mi się detale! Stara maszyna do pisania, skrzynki po owocach, winietki z kolorowymi sznureczkami! Kocham! A jak Wam się podobają gigantyczne zimne ognie, które czekały na gości? 🙂 Przepięknie wyglądały po odpaleniu, prawda? Z drewnianych plastrów drewna przygotowano ciekawe stojaki i podstawki dla słodyczy, a w bufecie na gości czekała lemoniada i kolorowe słomki! Chciałabym tam być!
6/6 Sunny grey
Jak zapewne pamiętacie namiętnie promowałam kolor szary w połączeniu z pastelami. Dziś jeszcze jedna propozycja. Szary i żółty na tle kremowej bieli. Fantastyczne połączenie, którym jest autentycznie zafascynowana. Zwróćcie uwagę na pomysły, które wykorzystano na tym ślubie. Np.: kwiaty druhen i druhenki. Wszystkie są żółte, ale każdy bukiet składa się z innych kwiatów. I tak mamy bukiet z lilii, róż, hortensji, żonkili i rumianków. Żółte, słoneczne i soczyste kwiaty uroczo prezentowały się na tle stalowo-szarych sukienek druhen. Pojedyncze i skromne, ale jakże urocze, żółte kwiaty znajdziecie również na stołach. A żółte buty druhen? 🙂 Szał! Waniliowe serwetki, słodkości w białej czekoladzie oraz butelki ze spersonalizowanymi etykietami i słoje z lemoniadami – delikatne, proste, ale bardzo miłe dla wzorku detale. A na koniec smaczek – torebeczka PM. Cudeńko!
zdjęcia: JULIE PAISLEY PHOTOGPRAHY
1/6 Ja chyba zwariowałam ;-)
Nie da się ukryć, że zwariowałam, ale jak mogłabym nie pokazać Wam tego ślubu?! No jak?! Wiem, że jest różowy, ale gdyby nie był, to zapewne nie zachwyciłby mnie, aż tak! A poza tym dodatki i detale są imponujące! Koronkowa suknia Pronovias, przepiękne, koronkowe buty i bukiet z jasnych róż i stefanosis. Suknie druhen w delikatnym odcieniu pudrowego różu fantastycznie komponowały się z koronkową suknią PM. Na stołach znalazły się kompozycje z różowych i waniliowych róż, dyskretnie podkreślone srebrnymi sztućcami i białymi świecami. Zjawiskowy tort ze zwieńczeniem z żywych, angielskich róż stanowił centralny punkt miejsca przyjęcia. Zwracam również uwagę na kącik wypoczynkowy, gdzie pod zadaszeniem, na wygodnych kanapach, wśród nastrojowego oświetlenia goście mogli odpocząć. Przepiękny ślub!