Jest jeden kolor, który doskonale podkreśla wszelkie neutralne barwy – to zieleń. Ożywcza, świeża wydobywa inne akcenty kolorystyczne. Wspaniale komponuje się z ciepłymi naturalnymi kolorami – brązem, beżem, moccą i cappuccino. Prezentowany ślub jest naprawdę SO FRESH! Zielone akcenty są przede wszystkim w najbardziej oczywistym i spodziewanym detalu – roślinach! I to nie tylko kwiatach, ale także… zielonej mini kapuście, którą wykorzystano w butonierkach 🙂
6/7 Retro rumianki
Kocham Panny Młode i śluby, gdzie widać indywidualizm i niekonwencjonalne podejście do tematu. Zauroczyła mnie całkowicie Panna Młoda w typowej dla lat 50. i 60. XX wieku sukni z rękawami do łokci, z woalką i cudowną biżuterią! Motyw rumianków pojawia się nie tylko w kolczykach i naszyjniku PM, ale także butach! Zwróćcie uwagę na niezwykły bukiet wykonany z guzików i innych tworzyw sztucznych. Takie bukiety, jako wariacje na temat pokazywałam Wam już kilka razy, ale nigdy nie miałam okazji zobaczyć takiego bukietu na prawdziwym ślubie. I oto jest! Mnóstwo słodkich detali – girlandy z kwiatowych chusteczek, zabawne chorągiewki, śliczne chusteczki dla gości z napisem Na szczęśliwe łzy 🙂
zdjęcia: MICHAEL JONES
3/7 Na ranczo
Nie dość, że na ranczo. Nie dość, że na gorącej pustyni Arizony, to jeszcze w przyczepach kempingowych 😉 Takiego miejsca zakwaterowania nie spodziewali się chyba zaproszeni goście. Fantastyczna kolorystyka – czerwień, pomarańcz, mandarynka i ciepłe brązy. Kolory idealnie pasujące do gorącego, ascetycznego, pustynnego miejsca. Zresztą Para Młoda i dekoratorzy postawili na bardzo naturalne dodatki – znajdziecie tu drewniane osłonki na rośliny, kamienie, pustynne rośliny. Niesamowite prezenty otrzymali goście! Były to tamburynki z inicjałami Nowożeńców.