Przełamując kolejne bariery i stereotypy, zapraszamy dziś na urokliwy ślub Pary tej samej płci. Tym razem to dwie urocze dziewczyny, które zachwyciły nas stylizacją! Obie, całe na biało! Wyglądały niesamowicie wdzięcznie! Jedna z Pań miała lekką sukienkę na ramiączkach o długości do połowy łydki. Druga w idealnie skrojonym garniturze. Fantastyczny styl i podkreślona strojami osobowość bohaterek. Zwróćcie uwagę na buty dziewczyn 🙂 Obie miały złote buciki – jedna na obcasie, a druga klasyczne oxfordki. Ślub i przyjęcie weselne odbyły się w sklepie z winami. Piękne, surowe wnętrza ozdobione drewnianymi beczkami, perfekcyjnie dopasowano do lekkiej i nonszalanckiej aranżacji stołów i miejsca zaślubin. Na stołach znalazły się ombre serwetki nawiązujące do motywu z urokliwych zaproszeń. Ciekawostką jest papierowy bieżnik na którym wykaligrafowano imiona gości 🙂 Zabawna alternatywa dla tradycyjnych winietek. Uwagę zwracają ekologiczne i domowe smakołyki, których nie zabrakło na tym ślubie. Świecące napisy MRS & MRS podkreśliły charakter jednopłciowego związku. To nie jest pierwszy ślub Pary homoseksualnej, który pokazywałyśmy na Bridelle. Poprzednie publikacje spotkały się ze skrajnymi opiniami – od entuzjazmu, aż po prawdziwą nienawiść. Nie rozumiemy tego. Nie rozumiemy, dlaczego jedni ludzie chcą decydować za drugich kogo mogą kochać. Myślę, że to najwyższy czas, aby rozpocząć w Polsce dyskusję o formalizacji związków jednopłciowych.
1/8 Modna winnica i stodoła
Winnice są niezwykle popularnymi miejscami na wesela. Najwięcej tego typu przyjęć odbywa się w słonecznej Kalifornii, na południu Francji i w północnych Włoszech. Nasz klimat niestety nie rozpieszcza nas i winnic raczej w Polsce nie ma, ale za to mamy mnóstwo pięknych gospodarstw agroturystycznych, które idealnie nadają się do adaptacji na cele weselne. Inspiracją dla poszukiwaczy niestandardowych miejsc, niech będzie ten uroczy, dopracowany ślub. Piękna kolorystyka przewodnia w połączeniu z romantycznymi boho elementami i najmodniejszymi geometrycznymi kształtami stworzyły niezwykłą całość. Fiolety i mocne odcienie różu – fuksja i amarant, genialnie komponowały się z kolorami otoczenia. Warto wybierać kolory kontrastujące z zastanymi barwami, bo dzięki temu aranżacje i stylizacje są jeszcze bardziej wyraziste. Ślub pod ogromnym drzewem i przyjęcie pod namiotem oraz w stodole – marzenie! Dekoracja na słodkim bufecie z heksagonów totalnie mnie zauroczyła! Geometryczne formy będą bardzo popularne w nadchodzącym sezonie. Podobnie, jak kolor złoty, który również został użyty w tej aranżacji. Niech ktoś mi powie, dlaczego tak niewiele takich ślubów odbywa się w Polsce? Dlaczego poszukujemy rozwiązań, które często nie sprawdzają się w naszym kraju, zamiast wykorzystać to, co mamy najlepsze? Chociaż nie zawsze tak jest. Przekonacie się jeszcze dziś o tym, bo pokażemy Wam cudowny polski ślub, który odbył się w… stodole 🙂
REKLAMA
zdjęcia: LISA MALLORY
1/9 Czerń, złoto i… cegły
Jesień i zimą są doskonałymi porami roku, aby zastosować na ślubie i weselu ciemniejsze i intensywniejsze kolory. Złoto i czerń to klasyka i synonimy elegancji. Warto pomyśleć o ich użyciu właśnie teraz. Inspiracją niech będzie dla Was ten ślub. Niesamowicie stylowy i wyrafinowany. Nietypowy. Inny. Zapadający w pamięć. Pierwsze co rzuca się w oczy to właśnie dwa kolory przewodnie – czerń i złoto. Barwy zostały wzbogacone ciemną, soczystą zielenią i widowiskowymi kompozycjami z paprociami w roli głównej. Jeszcze jeden kolor odegrał ważną rolę w stylizacji – głęboki, intensywny, gwieździsty granat. Suknia Panny Młodej ze spódnicą w tej barwie po prostu zniewala! Kto powiedział, że suknia ślubna musi być biała 😉 Wiele osób, które przeczytały dotychczasowy tekst może spodziewać się, że ślub i wesele odbyły się w widowiskowej, pięknej, pałacowej sali. Zaskoczę Was. Ślub i wesele odbyły się… na podwórku, pomiędzy starymi, ceglanymi kamienicami. Ja sama nie dowierzałam, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ten ślub. Jak to? Ślub w popularnie zwanej w Polsce studni? Wyobraźnia amerykańskich Par i kreatorów jak widać nie zna granic. Mnie efekt zachwycił! Podobnie jak cudowne, dopracowane, dekadenckie dekoracje z paproci, czarne krzesła, piękne winietki. Wiele osób czytających bloga pyta nas po co pokazujemy takie śluby, skoro w Polsce organizuje się inny typ przyjęć weselnych. A ja się pytam – czy wg Was nie ma Par, które nie marzą o pompatycznym weselu? Czy wg Was nie ma w Polsce ludzi, którzy szukają innych rozwiązań? Czy wg Was wesela można robić tylko w tradycyjnie przeznaczonych do tych miejscach? My uważamy, że nie. I dlatego pokazujemy rzeczy, które zmieniają polskie oblicze branży ślubnej. To, że w Polsce pojawia się tak wiele obiektów weselnych w zaadaptowanych stodołach, folwarkach, gorzelniach jest właśnie znakiem, że są ludzie, którzy potrzebują innych przestrzeni i są gotowi za to zapłacić nierzadko nie małe pieniądze. Dlatego pokazujemy i będziemy pokazywać takie realizacje, aby obalić stereotypy, których nie lubimy. I udowadniamy, że piękny ślub wcale nie musi być drogi ani duży.