To połączenie zawsze sprawia, że moje serce szybciej bije 😉 Rustykalne miejsce, ręcznie wykonane detale, cudowne kwiaty i bardzo elegancka stylizacja! Uwielbiam takie połączenia i kontrasty. Mam nadzieję, że Wam również spodoba się, bo ilość fantastycznych detali na tym ślubie zachwyciła mnie od pierwszego wejrzenia. Zacznijmy od kolorystyki kwiatów – są one w wielu odcieniach bieli i kremu. Aby uniknąć monotonni, zastosowano wiele gatunków kwiatów – róże, hortensje i maki. Ilość kwiatów oszałamia i musicie przyznać, że stoły wyglądały niesamowicie. Do tak zdyscyplinowanej kwiatowej kolorystyki dodano akcenty starego złota oraz srebra, które doskonale komponują się ze sobą! Posrebrzane szkło świeczników cudownie odbija światło świec! Polecam je stoły weselne, są one dostępne również w Polsce. Zresztą akcent złota pojawił się również w stylizacji Panny Młodej. Zwróćcie uwagę na jej kolczyki. Girlanda wykonana z jutowej tkaniny, wianek na głowie druhenki z muszelek czy ozdobione lnem numery stołów, to ukłon w stronę rustykalności i naturalności. W uroczy sposób zostały wyeksponowane zdjęcia Nowożeńców. Uwielbiam takie śluby!
7/11 Ciągle pada
Co zrobić, jeśli w dniu Waszego ślubu niespodziewanie zacznie padać deszcz, albo śnieg?! Nie tracić humoru i przypomnieć sobie tę realizację. Od razu zmieni się Wasze nastawienie, bo jak widać ślub w deszczu też może być uroczy i romantyczny! Zdecydowanie należy jednak pamiętać o parasolkach 😉 A ja zwyczajowo rozpływam się w zachwycie nad cudowną stylizacją Panny Młodej, która (co nie będzie dla nikogo zaskoczeniem) jest Azjatką 😉 Piękna suknia i złote dodatki! Torebka, buty i biżuteria. Złoto będzie szalenie modne w nadchodzącym sezonie! Doskonale komponuje się z klasycznym zestawem czerń-biel, ale równie dobrze wygląda z pastelowymi kolorami!
zdjęcia: RYAN RAY
5/8 Paris, Paris
Paryż nieustająco i niezmiennie dla wszystkich pokoleń jest inspiracją ślubną. Ja się wcale nie dziwię, bo czy jest bardziej zdefiniowana i określona stylistycznie symbolika, niż Paryż? Elegancja i wyjątkowość tego miasta i jego budowli wykorzystała ta piękna Para. Diana i PJ w swojej papeterii ślubnej oraz dekoracjach zdecydowali się na wyeksponowanie najbardziej znanych paryskich budowli. Mamy zatem wieżę Eiffla, łuk Triumfalny i budynek Sorbony. Szczególnie podobają mi się miniatury wieży Eiffla, które ozdobiły stoły. Paryski klimat wiąże się nierozerwalnie z elegancją i klasą. Dlatego poza pięknymi, symbolicznymi dekoracjami, ogromny nacisk położono na oświetlenie sali. Efekt był imponujący! Szczególnie widać to na zdjęciach, kiedy nie ma centralnego, górnego światła, tylko boczne, a każdy stół rozświetlony był mnóstwem świec. Po raz kolejny widać, jak wiele można zdziałać światłem i jaki nastrój tworzą dziesiątki, małych punktów świetlnych.