Przeszukiwanie tagu żółty

5/8 Ostatnie kolory lata

by poniedziałek, 12 września, 2011



Azjatycki ślub 😉 Wiadomo! Będę rozpływać się w zachwytach! A jest nad czym! Zobaczmy po kolei, czym Bri zachwyciła się na tym stylowym i eleganckim ślubie!

* * *

Stylizacja Nowożeńców! 11 w 10 punktowej skali! Ona jak z obrazka. Delikatna, zmysłowa, romantyczna. On – szyk, styl i delikatne kolorowe akcenty.

* * *

Bar z napojami – kolorowe lemoniady w pięknych, starych słojach. Kilka przekrojonych cytryn, truskawek i kwiatów dla podkreślenia charakteru stołu. Skromnie, ale z klasą.

* * *

Cudowne miejsce zaślubin. Pod koroną starego drzewa, z usypaną z płatków kwiatów dróżką i kilkoma latarenkami ze świecami.

* * *

Druhny w pastelowych sukienkach i z takimi samymi kwiatami. Prym wiodły amarylisy w niespotykanym odcieniu dojrzałej brzoskwini.

Wspomniane wyżej latarenki nadawały intymne oświetlenie, a płatki róż i ryż umieszczono w uroczych rożkach, wykonanych z… gazet!

* * *

Przyjęcie pod gołym niebem. Która z Was o tym nie marzy? Ja na pewno TAK! Proste stoły, ozdobione szpalerem niskich kwiatów. Zauważcie, że stoły nie są zastawione, tak jak w Polsce przystawkami, zakąskami i napojami. Wszystkie dania są serwowane przez kelnerów lub przynoszone do stolików z dużego stołu głównego (nasz szwedzki stół). Uważam to za doskonałe rozwiązanie.

Urocze drogowskazy informowały gości, gdzie odbywają się kolejne etapy imprezy.

* * *

Dekoracje kwiatowo – owocowe na stołach były proste, ale urocze. Róże, kilka polnych i ogrodowych kwiatów oraz rozrzucone owoce brzoskwiń. Prosto, bez wymyślnych kompozycji, a jakże miło!

Każdy gość otrzymał osobne menu, na froncie których wydrukowane zostały pocztówki z różnych miast.

* * *

Tort nawiązywał swoim zdobieniem do pozostałych elementów, czyli został ozdobiony kwiatami – różami, daliami (piękny, śmietankowy kolor kwiatów!).

zdjęcia: PAUL ADAMS

5/7 Nad morze marsz!

by wtorek, 23 sierpnia, 2011



Ślub, który pokazałam Wam przed chwilą był uroczy i zachwycający. Ale ten… Ten po prostu mnie powalił na kolana! Oczywiście musiał to być ślub nadmorski. Jak widać, nie jestem w stanie opanować swojego zamiłowania do marynistycznych dodatków i idei ślubu na plaży. Każdy detal, każdy dodatek, dobór kolorów – wszystko jest perfekcyjne! Dodatkowo zaskakująca jest bardzo elegancka i klasyczna stylizacja Pary Młodej. Z reguły śluby nadmorskie są mniej formalne i oficjalne. Ale w przypadku tego ślubu wszystko jest na swoim miejscu! Zobaczmy zatem, co tak mnie zachwyciło.

* * *

Buty w biało-granatowe paski! I taki sam krawat! Nie mogłabym chyba wyobrazić sobie bardziej uroczych dodatków do stylizacji. PM ma piękny, bogaty naszyjnik z ogromnymi kulami, które przywołują na myśl perły.

* * *

Słodki Bufet oczywiście z dodatkami morskimi – rozgwiazdy, koralowce. A nawet patery są utrzymane w białej i granatowej kolorystyce. Dbałość o detale i kolory znalazła się nawet w tak maleńkiej rzeczy, jak materiałowe osłonki na słoiczki. PERFEKCJA!

* * *

Dla gości przygotowano karteczki z motywem kotwicy i marynarskich pasów, na których pozostawiono życzenia i dobre rady 😉

* * *

Ciasteczka w kolorach morskich z motywami flag!

* * *

Cudne fotografie na kamienistej plaży oddają klimat tego niesamowitego ślubu.

* * *

Nie wiem, jak Wy, ale mnie wystarczy sam widok słodkości, które przygotowano z takim pietyzmem, aby poczuć dramatyczny głód. Żelazna dyscyplina z jaką zachowano kolorystykę zasługuje na podziw!

* * *

Kwiaty oczywiście także nawiązywały kolorystyką do całego ślubu – błękitne ostróżki (jedne z nielicznych niebieskich kwiatów, jakie można spotkać) i szafirowe dzwonki zostały uzupełnione białymi, delikatnymi roślinami. Menu w kolorze głębokiego granatu – oczywiście z marynistycznym akcentem steru, oraz zaproszenia z kotwicą (powyżej). Numery stołów umieszczono na szklanych wazonach z kwiatami – rozwiązanie pomysłowe i oszczędzające cenne miejsce na stole!

źródło: STYLE ME PRETTY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

3/7 Słodkie lata 50′.

by piątek, 19 sierpnia, 2011



I kolejny, fantastyczny ślub, który jest idealnie zaplanowany i zrealizowany zgodnie z koncepcją w 100%. Ślub niesamowity, oryginalny i szalenie stylowy. Parze Młodej nie można odmówić dobrego gustu i… odwagi 😉 Porywająca fryzura Pana Młodego, przeurocza kreacja Panny Młodej! Jakże rzadko na ślubach widzimy coś innego, niż mniej lub bardziej typowe suknie ślubne. Ale spódnicę i koszulę w kratkę widzę chyba po raz pierwszy. I wiecie co? Amanda wyglądała ślicznie! Zachwycająca kolorystyka kwiatów i detali – papeterii, słomek w napojach, talerzy i wazonów. Ale najbardziej rozczulający był liścik Stevena do Amandy… Wzruszający i cudny!

zdjęcia: PATRIC MARTIN
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0