6/6 {HOT SEXY BEST} Sebastian Ścigalski

by czwartek, 3 września, 2015



O tym, że SEBASTIAN ŚCIGALSKI jest jednym z naszym ulubionym fotografów ślubnych wiadomo od dawna 🙂 Cenimy niesłychanie jego nieprawdopodobny talent, styl i fotograficzne oko. To wg nas jeden z najlepszych fotografów ślubnych na świecie. Dlatego za każdym razem witamy go na blogu z ogromną radością. Dziś zapraszamy na oszałamiający ślub z przepiękną Panna Młodą, przystojnym Panem Młodym, cudownym miejscem i niesamowitą atmosferą. Sebastian jest jednym z nielicznych fotografów, który potrafi na 110% wykorzystać zastane otoczenie, światło, charakter krajobrazu, architektury i rytmu miejsca. Na naszych warsztatach z cyklu BRIDELLE CHALLENGE jego reportaże pokazujemy jako wzorcowe realizacje ślubne. Ta do nich z pewnością dołączy. Niezwykły, stylowy i nastrojowy ślub Iwony i Bartosza odbył się w przepięknie położonym klubie golfowym. Bezkresna zieleń, błękitne niebo i aura wyrafinowania. Czego można chcieć więcej. Od zjawiskowo pięknej Panny Młodej nie można oderwać wzroku. Jej stylizacja porywa, a uroda powala. Od Bartka też nie można oderwać wzroku 😉 Jest on wzorem jak powinno nosić się idealnie skrojony garnitur! To zdecydowanie najbardziej stylowa Para, którą pokazywałyśmy w ostatnim roku! Klub golfowy był dla zaproszonych gości ogromną atrakcją! Panowie chętnie chwycili za kije golfowe i próbowali swoich sił w tym niełatwym sporcie. Rustykalne wnętrze obiektu udekorowano prosto, acz uroczo. Dominujący był kolor biały oraz drewniane sklepienie sali. Kwiaty – bladoróżowe róże idealnie pasowały do wyrafinowanej stylizacji całego ślubu. Na gości czekały cudowne dodatki, np.: słomki ze spersonalizowanymi chorągiewkami czy smakowite, najmodniejsze słodkości. Całość była spójna, elegancka i doskonale korespondowała z charakterem otoczenia. Momentem, który najbardziej uwielbiam w reportażach Sebastiana jest mini plener wykonany w dniu ślubu. Dla mnie są to zawsze pełne emocji chwile, kiedy oglądam zaledwie kilka, ale perfekcyjnych, wysmakowanych, po prostu przepięknych zdjęć. To co SEBASTIAN ŚCIGALSKI potrafi zrobić ze światłem, otoczeniem i przede wszystkim swoją Parą jest godne podziwu! Dla mnie jest to najwyższy poziom i kunszt. Dyskrecja jego aparatu, przy bezwstydnym pięknie, które portretuje wprawia mnie zawsze w zachwyt i podziw. Po prostu kocham 🙂 Aby nie być gołosłowną, zapraszam do obejrzenia zdjęć tych zdjęć. Będziecie zauroczeni. Z radością nominuję Sebastiana w plebiscycie THE BEST OF BRIDELLE 2015 (warto wspomnieć, że Sebastian, jako jedyny fotograf był dwukrotnym laureatem zeszłorocznego plebiscytu). Zobaczcie, jak pięknych ludzi, jak cudne miejsca i jak piekielnie zdolnych fotografów mamy w Polsce.

Rysunek1

* * *

PALETA KOLORÓW

ciemny róż beż old gold chiffon groszek

NOWOŻEŃCY: Iwona i Bartek

DATA ŚLUBU: 8 sierpnia 2014

ŚLUB I WESELE: Kraków Valley Golf / Krzeszowice

FOTOGRAFIA: SEBASTIAN ŚCIGALSKI

* * *

REKLAMA

bookab

zdjęcia: SEBASTIAN ŚCIGALSKI
Tagi: No tags Kategoria: {HOT SEXY BEST} 0

5/6 Egzotyczna sesja ślubna

by czwartek, 3 września, 2015



Egzotyczna sesja ślubna

Czasy, kiedy państwo młodzi decydowali się na pozowane zdjęcia w studiu fotograficznym, ze sztucznym kwiatkiem i parasolką, bezpowrotnie minęły. Dziś liczą się pomysł, kreatywność i spora dawka szaleństwa. W sesji ślubnej wszystkie chwyty są dozwolone.

Sesje ślubne stanowią niezwykłą i wartościową pamiątkę nie tylko dla pary młodej, ale także dla rodziny i gości, uczestniczących w tym wyjątkowym wydarzeniu. Coraz więcej małżeństw decyduje się na niesztampowe rozwiązania. Sesje w studiu odchodzą do lamusa. Młodzi chętnie łączą reportaże ślubne wraz z sesjami plenerowymi. Zdjęcia pozowane zaskakują, bawią, czasem nawet szokują. Jakie trendy panują w świecie fotografii ślubnych? Koniecznie zapoznajcie się z naszym rankingiem.

Kontrasty ślubne

Romantyczny park, pałac i stadnina koni to już przeszłość. Dziś młodzi ludzie nie idą na łatwiznę. Chcąc uniknąć banalności i komercji, wybierają miejsca niestandardowe. Lofty, fabryki, obiekty industrialne to coraz częściej i chętniej wybierane miejsca na sesję poślubną. Kontrast panującej tam atmosfery połączony z miłosnymi ujęciami dają niesamowity efekt. Pary młode chętnie odwiedzają stare, opuszczone fabryki, niszczejące obiekty porzucone przez deweloperów bądź szyby kopalniane. Im bardziej mrocznie i ponuro, tym lepiej. Wiele par świadomie decyduje się na sesję w okresie października i listopada. Deszczowy dzień, drzewa pozbawione liści, ciemne chmury to ulubione tła sesji małżeńskich. Zdarzają się też pary, które śladami Mickiewiczowskiej Świtezianki wybierają sesje na bagnach i w polach spowitych mgłą – tajemniczo i onirycznie.

REKLAMA

bookab

rainbow_bridelle.pl

Na końcu świata

Wiele par stawia na egzotykę. Sesje ślubne na rodzimym podwórku nie wystarczają. Młodzi ludzi wyruszają w daleką podróż i tam realizują wymarzoną sesję. Do niedawna chętnie wybieranymi kierunkami były: Praga, Paryż czy Wenecja. Obecnie króluje egzotyka. Świeżo poślubieni małżonkowie udają się do sprawdzonych biur podróży, np.: R.pl, i wybierają wczasy last minute w Hiszpanii, Portugalii czy Grecji.​

Lokalni fotografowie często wychodzą z ofertą zorganizowania sesji ślubnej na miejscu. Tutaj wszystkie chwyty są dozwolone: tarzanie się w piasku na plaży, pływanie w morzu, wspinanie są na skały czy wycieczki quadami – im bardziej oryginalnie, tym lepiej.

Podwodny świat

A skoro o pływaniu mowa, to mamy kolejny ślubny trend: sesja w wodzie. Mowa tu nie o zdjęciach robionych na łódce czy w kajaku, a o prawdziwym, podwodnym świecie. Młodzi ludzi bardzo chętnie decydują się na sesje fotograficzne w pełnym zanurzeniu. Ten rodzaj fotografii wymaga nie tylko odwagi, ale również odpowiedniego sprzętu i fotografa, który zdecyduje się na realizację przedsięwzięcia. Zarówno pierwsze, jak i drugie, nie stanowią najmniejszego problemu. Chęć zorganizowania kreatywnej sesji jest silniejsza niż strach przed wodą. Co więcej, wielu fotografów specjalizuje się w sesjach podwodnych – jak widać popyt napędza podaż, a młodych ludzi ogranicza tylko wyobraźnia.