8/8 Ślubne zaproszenia – jak nie popełnić faux pas

by wtorek, 17 stycznia, 2017



Zwyczajna czynność jaką jest zapraszanie gości na ślub może wywołać wśród niektórych zapraszanych gości sporą konsternację. Okazuje się bowiem, iż ta prozaiczna czynność jest obwarowana kilkoma zasadami w polskiej tradycji. Dlatego też jeśli zapraszacie osoby starsze przeczytajcie nasz artykuł, by nie popełnić gafy, a zapraszani przez was goście poczuli się w pełni dowartościowani otrzymując od was ślubne zaproszenia.

Wygląd zaproszenia, czyli co zamieszczać, a czego unikać

Przyjęło się, iż zaproszenia ślubne formułowane są w 3 osobie liczby mnogiej. Dlatego, aby nie popełnić gafy, nie używa się zwrotów w 3 osobie liczby pojedynczej. Zamiast zapraszamy, na zaproszeniu winno znaleźć się np. sformułowanie „Anna Kowalska i Piotr Nowak wraz z rodzicami mają zaszczyt zaprosić”, nie zaś samo „Zapraszamy”. Pamiętajcie też, by na zaproszeniu nie wpisywać daty wysłania, jak i podpisów państwa młodych.

REKLAMA

bookab

Odmieniać, nie odmieniać?

Wiele par zastanawia się nad formą zapisu nazwisk swoich gości. Szczególny problem przysparza im odmiana nazwisk. Tymczasem kwestia ta nie pozostawia wątpliwości – zapraszając na wesele, zawsze używamy odmienionej formy imienia i nazwiska, tak więc na zaproszeniu powinno znaleźć się np. „mamy zaszczyt zaprosić Annę Kowalską i Bogdana Kowala”, nie zaś „mają zaszczyt zaprosić: Anna Kowalska i Bogdan Kowal”. Pamiętajcie również, iż nie powinno się używać zdrobnień imion.

Literówkom – stop

Przed wysłaniem zaproszenia bardzo ważne jest, by sprawdzić, czy w imionach i nazwiskach gości nie została popełniona literówka, co jest jedną z najczęstszych wpadek jakie pojawiają się na zaproszeniach. Po pierwsze taka literówka wygląda nieelegancko, po drugie może odebrana zostać jako brak szacunku, zwłaszcza przez osoby starsze.

Dzieci

Zapraszasz małżeństwo lub parę w nieformalnym związku, która posiada potomstwo? Możesz zaprosić ich na jednym zaproszeniu. Pamiętaj jednak, iż dotyczy to wyłącznie par posiadających nieletnie dzieci. W przypadku jeśli zaprosisz rodziców z dziećmi pełnoletnimi na jednym zaproszeniu, uznane będzie to za nietakt. Dorosłe osoby powinno się bowiem zapraszać osobnym zaproszeniem.

Wiersze, wierszyki, rymowanki

Niestosowne jest wysyłanie zaproszeń z wierszykami ślubnymi dotyczącymi rodzaju, czy formy podarku, szczególnie do osób w sędziwym wieku. Przemyśleć warto też, czy wysyłać je do osób młodszych, gdyż mają one dwojaki oddźwięk. Jednych rozbawią, dla innych będą one wyjątkowo nieelegancką formą zaproszenia na ślub, a nawet potraktowane mogą zostać jako forma wymuszenia prezentu ślubnego, który i tak byłby wręczony. Warto więc rodzaj i formę ślubnego podarunku pozostawić gościom, których zaprasza się przecież ze względu na chęć wspólnego świętowania waszego ślubu.

Zaproszenia w nieoficjalnym stylu

Ten rodzaj zaproszeń pozostawcie tylko dla wybranych osób, z którymi pozostajecie w najbliższych relacjach. Rozmaite zwroty, które śmieszą was niekoniecznie muszą zostać odebrane w ten sam sposób przez zapraszane osoby. Dlatego też jeśli decydujecie się na nieoficjalne zaproszenia, upewnijcie się, iż zapraszani goście mają podobne poczucie humoru i podobne spojrzenie na świat. Zwłaszcza w tym zakresie.

Pocztą, czy osobiście

Przyjęło się, iż zaproszenia ślubne wysyłane są za pośrednictwem poczty tylko do rodziny, która mieszka w sporym oddaleniu od waszego miejsca zamieszkania. Jeśli mieszkacie w pobliżu, lepiej wyglądać będzie jeśli zaprosicie ich osobiście. Niedopuszczalne zaś jest wysyłanie zaproszeń drogą e-mailową!

zdjęcia: PINTEREST

7/8 Kotwica w stylizacjach ślubnych

by wtorek, 17 stycznia, 2017



Zakochani w żegludze lub po prostu płynący z prądem. Wiele par decyduje się na styl marynistyczny. Oczywiście poza klasycznymi biało – granatowymi pasami, pojawiają się również kotwice. I choć jest to bardzo wdzięczny element dekoracyjny, czasem brakuje pomysłu, by odpowiednio i efektownie go wykorzystać. Dziś podpowiadamy, jak to zrobić. Coraz więcej par decyduje się na ślub na plaży. To świetna okazja do tego, by wykorzystać do aranżacji tego dnia motyw marynistyczny. Marynarze kochają kotwice, bo w końcu to właśnie oznacza, że dobili do swojego portu. Kotwice możecie wykorzystać dosłownie. Wtedy z pewnością zaskoczycie gości unikatową ozdobą. Możecie również potraktować ją jako element graficzny. Wtedy kotwica może zdobić Waszą ślubną papeterię, tort weselny jako stand, a także kaligrafię weselną. Możecie również stworzyć księgę gości w kształcie lub z motywem kotwicy. Panna Młoda może dodać nieco pieprzyku, wprowadzając kotwicę do swojej podwiązki ślubnej. Pan Młody może mieć muchę, krawat, poszetkę, a nawet skarpety w tym wzorze. Świetnie wygląda również miniaturka kotwicy wpleciona w rękojeść bukietu ślubnego. Kotwicę możecie również wprowadzić jako numerację stołów, element dekoracyjny na stołach weselnych, papierowe girlandy pod sufitem lub wzór serwetek. Warto jednak pamiętać o tym, że więcej nie zawsze oznacza lepiej, dlatego każdy motyw warto stosować z rozwagą, by wzornictwo nie przytłoczyło charakteru uroczystości.

REKLAMA

bookab

zdjęcia: PINTEREST