Były śluby w ogrodach, na dachach, a nawet w stodołach. Ale ślubu w lesie chyba jeszcze nie pokazywałam Wam. Dziś mam dla Was taki ślub. Leśny, tajemniczy, świeży. Eteryczna Panna Młoda w baśniowej, różowej sukni i złotych bucikach. Cudowna uroczystość w promieniach słońca przedzierających się przez korony wysokich drzew. Fantastyczne dekoracje z motywami leśnymi – omszałe kamienie, słoiczki ze świecami wypełnione mchem, dodatki w kolorze lasu. Uroczo, słodko i niezwykle!
Miejski szyk
Stylowe, miejskie śluby cechują się najczęściej wytworną elegancją. Trudno zresztą w mieście urządzić ślub w stylu wiejskim. Chociaż może się mylę… Ale dziś mamy szykowny ślub z piękną sesją w sercu miasta. Patrząc na niektóre zdjęcia, miałam w pierwszej chwili wrażenie, że są to zdjęcia z Warszawy i patio Domu Dochodowego przy placu Trzech Krzyży (dla osób lubiących Magdę Gessler – to, to miejsce, gdzie znajduje się truskawkowa restauracja AleGloria). W każdym mieście znajdziemy takie urokliwe miejsca, łączące nowoczesne budownictwo i tradycyjne, zachowane elementy architektury. Idealne miejsca na sesje! Zwracam Waszą uwagę na jedną z dekoracji – zamrożone w bryle lodu kwiaty – fantastyczna ozdoba, zwłaszcza jeśli jest umiejętnie podświetlona.
zdjęcia: GAVIN JONES
Trochę Anglii w USA
I kolejny ślub i wesele z całym mnóstwem fantastycznych detali, które mam nadzieję, spodobają Wam się. Każdy kraj ma swoją specyfikę organizacji ślubów. Za wzorcowe uznawane są angielskie śluby. Dzisiejszy jest właśnie inspirowany brytyjskim stylem – zobaczcie, jakie elementy dekoracyjne zostały zastosowane. Przede wszystkim niesamowicie spodobał mi się pomysł na obrusy – na mocno purpurowych, jednolitych obrusach, został położony haftowany tiul. Wygląda to fantastycznie! Purpura została nieco złagodzona woalem tiulu, który pięknie się mieni dzięki srebrnym niciom i kryształom wkomponowanym w hafty. W Anglii i USA bardzo popularny jest stół na którym w szyku alfabetycznym rozstawione są winietki. Na każdej poza imieniem i nazwiskiem gościa jest numer lub nazwa stołu, przy którym gość siedzi. To rozwiązanie jest dużo bardziej praktyczne, niż to, które stosujemy w Polsce, gdzie winietki rozstawione są na stołach i goście muszą biegać między stołami, aby odnaleźć swój stół (tu się bardzo przydaje plan stołów). Całkowicie obłędne są dekoracje kwiatowe – w stylizowanych na angielskie, ogrodowych amforach ułożone zostały misternie duże, kolorowe kwiaty. Jeśli się dobrze przyjrzycie, zauważycie, że między kwiaty zostały powtykane jabłka. O torcie nie będę wspominać, bo wystarczy na niego spojrzeć. Przepiękny, dopracowany w szczegółach ślub!