Mistrz w pracy

by wtorek, 15 czerwca, 2010



Czym jest dla każdej kobiety fryzura, pisać nie będę, bo każda z nas to wie. To, że mężczyźni nie rozumieją, dlaczego mając proste włosy marzymy o burzy loków, a mając lwią grzywę o włosach prostych jak linijki w zeszycie, pisać też nie będę, bo po co? My wiemy, a mężczyźni i tak nie zrozumieją (to trochę tak, jak z tłumaczeniem kobietom, czym jest karny, a propos mundialu). Ale najlepszy jest ten moment, kiedy siedząc u fryzjera i nie mając już żadnej władzy nad swoją głową, oddajemy się w ręce zaufanego fryzjera i z przerażeniem patrzymy, co on robi. Bezcenne 🙂

zdjęcia: ANZELHM WISENTSTEIN
Tagi: , Kategoria: BEAUTY BOOK 0