Najczęściej pokazuję Wam pełne kolorów śluby. Ale przecież ślub w podstawowych kolorach, także może być zachwycający. I taki właśnie, mam dla Was dziś. Akcentem przewodnim zarówno w kreacji Panny Młodej, jak i dekoracjach jest kryształowo – brylantowy motyw. Delikatny blask kamieni cudownie rozświetlił nieskazitelną suknię, tysiące świecących lampeczek stworzyło niepowtarzalny klimat przyjęcia weselnego. Jedynym akcentem kolorystycznym jest kolor lawendowy, obecny na serwetach oraz w namiocie weselnym. Bardzo stonowana, ale szalenie wyrafinowana stylizacja ślubna. Zwracam uwagę na jeden z pomysłów – plan stołów wykonany z wielu, srebrnych ramek! Obłędny!
Bawmy się!
Uwielbiam takie śluby! Nie tylko, jako oglądacz internetowy, ale także, jako uczestnik. Bo ślub i wesele poza wymiarem duchowym i emocjonalnym, powinno być piękną, świetną zabawą. Samo słowo wesele, ma swój źródłosłów w słowie weselić się! A więc bawmy się! Szczególnie tak, jak Nowożeńcy i goście na tym weselu. Szalenie mi się podobają, takie atrakcje dla gości, jak prezentowany automat do robienia zdjęć. Można stworzyć z tego fantastyczną pamiątkę wraz z wypisanymi życzeniami. Brook i Nicholas zadbali o to zresztą i dla swoich gości przygotowali tzw.: Memory Board, gdzie goście umieszczali przygotowane wcześniej karteczki na życzenia.
zdjęcia: ANABELL STERN
Olivia i Krzyś V
Przyjęcie weselne Olivii i Krzysia odbyło się w uroczym Domu Weselnym U ROWDALA w Piorunowie, za Błoniem. Stara, zabytkowa stodoła zaadaptowana na lokal weselny, była idealnym miejscem na rodzinne wesele! Piękny teren wokół sali, wyśmienita kuchnia i nienaganna obsługa – to główne atuty wybranego na wesele obiektu.
Zaproszenia, winietki, plan stołów, karty menu, kosze ze smakołykami dla Rodziców i plan stołów Olivia i Krzyś zamówili w pracowni DECO STUDIO DESIGNS. Wszystkie materiały drukowane były utrzymane w kolorze perłowej bieli, zdobione pięknym haftem i prawdziwymi cyrkoniami!
Olivia i Krzyś przygotowali dla swoich gości fantastyczne atrakcje! Był to pieczony prosiak, przygotowany przez kucharzy z hotelu LE MERIDIEN BRISTOL oraz barman, serwujący pyszne drinki, także z hotelu LE MERIDIEN BRISTOL.Olivia i Krzyś zwłaszcza polecają obecność barmana na weselu.
Ślub, wesele i plener fotografował PIOTR WIELICZKO, nad którego zdjęciami, już się zachwycałam przy okazji pleneru tej Pary! Cudowne, ciepłe, świetnie zaaranżowane zdjęcia! Ale, najpiękniejsza była i tak, ta przemiła, zakochana Para, której raz jeszcze życzymy wszystkiego najlepszego!
I na koniec, złota rada Olivii 🙂
Olivia: Lufka przed wyjściem z domu do kościoła 😛
zdjęcia: PIOTR WIELICZKO
* * *
Chcesz, aby Twój ślub został tak samo zaprezentowany? Jak to zrobić? Sprawdź tutaj ZGŁOŚCIE SIĘ!