* * *
Zobacz więcej na CLAIRE PETTIBONE
* * *
Zobacz więcej na COLLETTE DINNIGAN
* * *
Zobacz więcej na DELPHINE MANIVET
Jak widać moja miłość do vintage jest nieskończona 😉 Przyznaję bez bicia. Jest nieskończona! I zawsze, kiedy tylko znajdę piękny ślub vintage, pokażę Wam go! Zwłaszcza, kiedy jest tak inspirujący, jak ten. Co nas inspiruje na tym ślubie? Stara komoda i regał zbity dosłownie z desek na których wyeksponowano słodkości. Uwielbiam takie rozwiązania i projekty! Kiedyś trafiłam przypadkowo na rozbiórkę starego domu i wyniosłam z niego kilkanaście starych, odrapanych z farby olejnej mebli oraz… drzwi! Wyobrażam sobie, jak można by fantastycznie zaaranżować takie stare, drewniane drzwi, jako stół na słodkości! Pomyślcie o tym!
Wiele razy pokazywałam Wam na blogu śluby inspirowane innymi, niż europejska tradycja. Były na blogu śluby hinduskie, żydowskie, muzułmańskie. Wierzę, że to wzbogaca naszą kulturę. Pokazuje nam, że świat jest piękny, kolorowy, a ślub w każdej tradycji i kulturze tego świata, zawsze stanowi radosne i ważne wydarzenie. Szczególnie upodobałam sobie śluby i sesje zdjęciowe inspirowane Meksykiem, jego kolorami i wierzeniami. Mój sentyment do tego pięknego kraju rozpoczął się od momentu, kiedy byłam na ślubie Meksykanki i Amerykanina. Ślub był cudowny, kolorowy, pachnący ostrymi przyprawami! Meksykanie, w przeciwieństwie do wychowanych w europejskim katolicyzmie wierzą, że w dzień Wszystkich Zmarłych, powinniśmy cieszyć się, bawić i radować, bo zgodnie z wiarą, po śmieci przechodzimy do lepszego świata. Ta niezwykła sesja zdjęciowa inspirowana jest właśnie Dia de los Muertos, czyli Dniem Zmarłych. Tak pięknie jest różnić się…