4/5 Sześć marek sukien ślubnych z Izraela, o których mogłaś nie słyszeć 2

by środa, 2 kwietnia, 2014



Kasia / LOVEMYDRESS.PL –  Za każdym razem, gdy trafiam na suknie ślubne kolejnego projektanta z Izraela, jestem zaskoczona, że w tak małym kraju jest ich tak wielu, i prawie wszyscy równie uzdolnieni. Kreacje tamtejszych domów mody są bardzo charakterystyczne: cechują je odważne wycięcia, mocno podkreślające kobiecą figurą fasony oraz obłędne, misterne zdobienia. Poniżej możecie przeczytać o kolejnych markach izraelskich, o których być może jeszcze nie słyszałyście.

ZOBACZ CZĘŚĆ 1

REKLAMA

* * *

Lihi Hod

Urodzona w Tel Avivie Lihi ukończyła tę samą szkołę, co większość izraelskich projektantów: Shenkar College. Już w czasie studiów jej talent został odkryty i młodziutka projektantka wyjechała na staż do Nowego Yorku. Niedługo później brała udział w konkursie we Włoszech – to tam jej suknie zyskały na tyle rozgłosu, że zainteresował się nimi sam John Galliano. Lihi dostała wtedy propozycję pracy w Paryżu i spędziła kilka miesięcy jako stażystka w domu mody Dior. Suknie ślubne tej szalenie zdolnej projektantki można kupić w atelier w Tel Avivie.

Lihi Hod Lihi Hod_2 Lihi Hod_3

* * *

Neta Dover

Belavan Studio

O projektach Neta Dover -Belavan Studio jestem Wam w stanie podać niewiele praktycznych informacji, poza tym, że atelier mieści się w Jeruzalem. Wygląda na to, że jest to jedna z marek nastawionych głównie na rynek lokalny – świadczy o tym chociażby fakt, że zarówno profil na fb, jak i strona internetowa, prowadzone są wyłącznie po hebrajsku. Sądzę więc, że Pannie Młodej z Polski byłoby bardzo ciężko kupić suknię ślubną Belavan Studio.

Neta Dover_1 Neta Dover_2 Neta Dover_3

* * *

Shimka

Projektantka tworząca pod pseudonimem Shimka to prawdziwa perełka na izraelskim rynku ślubnym. Jej kreacje zdecydowanie wyróżniają się wśród innych propozycji z tego kraju. Shimka jest zakochana w stylu vintage i z powodzeniem wykorzystuje tę stylistykę w swoich pracach. Sama określa ten styl jako fresk vintage i podkreśla, że jej projekty mają być alternatywą dla high fashion, reprezentowanej przez chociażby Inbal Dror czy Galię Lahav. Każda suknia ślubna szyta przez Shimkę nawiązuje do wybranej dekady XX wieku. Znajdziemy więc tu proste suknie zakrywające dekolt z początków ubiegłego wieku, są też eleganckie i stylowe suknie z lat 20. i lekkie i zwiewne sukienki-halki z lat 40. Jedyny butik projektantki znajduje się w Tel Avivie. Gdybyście były zainteresowane tymi sukniami, tutaj znajdziecie kontakt.

Shimka_1

Shimka_2

Shimka_3

zdjęcia: materiały prasowe

3/5 Prostokątne i długie stoły

by środa, 2 kwietnia, 2014



Długie stoły już od kilku sezonów powróciły do łask. Coraz więcej Par dostrzega ich zalety i decyduje się na ich aranżację w przestrzeni sali weselnej. My również pokażemy Wam w najbliższym wydaniu magazynu Bridelle STYLE kilka propozycji na prostokątne stoły. Jedną z nich, będzie dekoracja, która jest wg mnie niepowtarzalnym i najbardziej oryginalnym rozwiązaniem. To tak zwany kobierzec z kwiatów i roślin, który jest prowadzony po środku stołu i opada na ziemię niczym obrus. Uwielbiam ten typ dekoracji i zobaczycie je w propozycjach poniżej. Inne dekoracje skupiają się przede wszystkim na wypełnieniu środka stołu. Najważniejszą zasadą przy tego typu dekoracjach jest to, że nie mogą one zasłaniać siedzących naprzeciwko siebie osób. Muszą być zatem albo bardzo niskie… albo bardzo wysokie. Co sądzicie o takich stylizacjach?

REKLAMA

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Kwiatowo – liściasty kobierzec, który widowiskowo opada po obu stronach stołu.

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Aranżacja, która nie wymaga chyba komentarza 🙂

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Ponownie przykład kobierca. Jeśli nie chcecie wydać fortuny na taką dekorację, polecam jej wykonanie z roślin i liści, a kwiaty niech będą tylko wplecione w całość, rozświetlając zieleń tła.

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Przykład pięknej, niskiej i efektownej dekoracji, która pozwala na swobodną rozmowę osobom siedzącym naprzeciwko siebie.

zdjęcia: PINTREST