Biało u Was, za oknami? U mnie biało, a telewizor właśnie zapowiedział, że będzie jeszcze bardziej… Hmmmm… To co? Wybieramy się chyba nad spokojny ocean? Zabieram Was na piękny ślub! Będzie delikatnie, swobodnie, nieco różowo, ale bardzo stylowo. Wyjazdowy ślub ma tę niezaprzeczalną zaletę, że poza samą uroczystością i przyjęciem, jest kilka dni na zaaklimatyzowanie się i przygotowania. Panowie, jak zobaczycie na zdjęciach z przyjemnością odwiedzali pole golfowe, w czasie, gdy Panie piękniały i pachniały w SPA. Niesamowicie podoba mi się kolorystyka – różowe róże i storczyki (rękojeść bukietu wykończona taśmą z kryształkami), czarne pasy przy sukniach druhen (kolor sukienek druhen – zjawiskowy, brudny róż). Niesamowita kaplica, w której odbył się ślub. Bardziej przypomina, starą oranżerię w angielskim domu, niż tradycyjną kaplicę. Świetna zabawa, bryza od oceanu i zakochani Nowożeńcy. Czego chcieć więcej?
1/8 Tradycyjnie i elegancko
Chyba najbardziej eleganckie i pełne przepychu (ale w pozytywnym znaczeniu) śluby, odbywają się na południu USA. Są to bardziej tradycyjne i konserwatywne stany, niż nowoczesna i chętna nowinkom północ. Ale takie śluby, też przecież bardzo lubimy! I wiem, że polskie Pary, równie często decydują się na takie klasyczne stylizacje. Chciałam Wam pokazać ten ślub z uwagi na piękne kolory, które zostały zastosowane – brudny róż, wpadający w lawendowy, głęboki granat i orchideowy fiolet. Bardzo elegancka i na wskroś tradycyjna stylizacja Nowożeńców. PM z niesamowitym welonem, inspirowanym modą początku XX wieku. Druhny w granatowych sukniach z dużymi, wyrazistymi naszyjnikami. Na ich tle, Panna Młoda wyglądała, jak księżniczka. Zwracam Waszą uwagę na kwiaty – to mieszanka różnych gatunków – róż, kalii, lewkonii i hortensji. Bukiety uzupełniono białymi, delikatnymi piórami. Papeteria swoim wzornictwem, także nawiązywała do eleganckiej ornamentyki lat 20. Przepięknie!
zdjęcia: PETER ADAMS
6/8 Ale stylowo!
Styl, klasa i elegancja! Tymi trzema słowami, można opisać ten piękny ślub. Wyważone proporcje, stonowane kolory, piękne detale. Szyk na całej linii! Książkowy wręcz przykład, jak można łączyć style – vintage i boho oraz dobierać wyjątkowe detale. Co nas zachwyciło?
* * *
Stylizacja Panny Młodej – cudowna, delikatna uroda, obłędne włosy i romantyczna stylizacja w stylu lat 40.
Kwiat, który PM ma we włosach jest dość duży – to wskazówka dla Was moje kochane Czytelniczki – nie bójcie się mocnych, dużych detali!
* * *
Papeteria – szał i feeria barw i wzorów. Ale wszystko utrzymane jest w konwencji charakterystycznej dla vintage.
* * *
Brama przez którą przeszli Nowożeńcy – BAJKA!!! Wykonana ze starych drzwi, ale pomalowanych na mocny, energetyczny kolor nieba. BRAMA DO NIEBA 😉
* * *
Atrapa kominkowa z kolei pojawiła się w miejscu zawierania przysięgi. Równie doskonały, co prosty pomysł!
* * *
Druhny miały sukienki w pięknym, bladym odcieniu pudrowego różu. Ten kolor zawsze idealnie sprawdza się na stylizowanych ślubach.
* * *
Kwiatowe dekoracje na stołach to swobodna interpretacja i wykorzystanie sezonowych roślin.
Ramki na krzesłach Nowożeńców to HIT!
* * *
Delikatny miętowy kolor ożywił białe nakrycia stołowe.
* * *
Na stołach wcale nie muszą się znaleźć ogromne kompozycje kwiatowe. Zobaczcie, jaki efekt można uzyskać umieszczając pojedyncze kwiaty w szklanych fiolkach i słoiczkach.
* * *
Jeśli w dniu Waszego ślubu może być zimno, warto zaopatrzyć się w polarowe koce, którymi goście mogą się okryć (głównie Panie).
W IKEA można kupić takie koce w cenie ok. 5 zł/sztuka.
* * *
Miętowy tort w otoczeniu wiosennych tulipanów! MIODZIO!
* * *
Kolejny fantastyczny pomysł na dekoracje – podwieszane latarenki!
Migoczące światłem świec z pewnością stworzyły niezapomnianą atmosferę.
* * *
Dla zabawy i radości gości Nowożeńcy wynajęli Cukierenkę na kółkach. Można także pomyśleć o Lodziarni na kółkach albo Budce z domowymi hot – dogami i hamburgerami.
* * *
Urocze chorągiewki z napisem Happily Ever After pożegnały opuszczającą przyjęcie Młodą Parę!