Kocham gipsówkę. Kocham pióra. Kocham pastele. Jak widać nie tylko ja 😉 Również Daniela i Pedro, którzy zdecydowali się na stylizację z takimi detalami na swój ślub. Wszystko zaczęło się zapewne od zjawiskowej sukni Danieli – to projekt Manuel Mota dla Pronovias z gorsetem z piórami. Suknia, która była jedną z najpopularniejszych w zeszłym sezonie! Również w Polsce widziałam ją kilkakrotnie. Stylizacja Panny Młodej była oszałamiająca! Cudowna suknia, której widowiskowość nie potrzebowała żadnych wyrazistych dodatków, dlatego PM zdecydowała się na elegancką, wyrafinowaną fryzurę, długi welon oraz bukiet z eterycznej gipsówki. Nic nie było w stanie przyćmić tej pięknej kreacji! Urocze małe druhenki miały wianki z gipsówki, a nieco starsze, ale równie urocze druhny piękne sukienki w pastelowym kolorze z szarfami w kolorze lazurowym. Na przyjęciu weselnym zadbano, aby wszystkie detale były utrzymane w jasnych kolorach przewodnich, a słodki bufet zrobił na wszystkich z pewnością wrażenie! Goście otrzymali małe doniczki z kwiatkami, jako podziękowania i podarunek, a motyw serduszek pojawił się na torcie oraz w zabawnych patyczkach na szczytach których umieszczono papierowe, w wielu odcieniach różu serduszka. Prostota, elegancka i słodkie detale! To kochamy!
1/6 Czarna suknia i żółte róże w Perugii
Ślubu we Włoszech mają niepowtarzalny klimat. Architektura, klimat, kolory Italii nadają ślubom niepowtarzalny charakter i styl. Warto przypomnieć dwie, polskie, przepiękne realizacje z Rzymu! Pierwsza to ślub Lidii i Dominika w obiektywie Dominika Hamala, zobacz TU, druga to ślub Kasi i Tomka w obiektywie Sebastians.pl , zobacz TU. To jedne z naszych najbardziej ulubionych polskich ślubów poza granicami Polski. Dziś chciałabym Wam pokazać niesamowicie stylowy ślub, który odbył się w Perugii. Para to Amerykanie, którzy chcieli powiedzieć sobie sakramentalne TAK w słonecznej, pachnącej oliwkami i winem Italii. Ślub niezwykły i zapadający w pamięć, a to głównie z uwagi na stylizację Panny Młodej, która miała… czarną suknię 🙂 Co prawda, czarne suknie ślubne pojawiały się już w kolekcjach ślubnych znanych projektantów, ale nie widziałam chyba nigdy prawdziwej PM, która zdecydowałaby się na kreację w tym kolorze. Dla mnie to wyjątkowy widok, bo uwielbiam czerń i rozważałam ją na swój ślub 🙂 Panna Młoda dobrała do seksownej kreacji, błyszczący, cekinowy żakiet (cekiny są bardzo trendy w tym roku) oraz złote dodatki (buty, pasek). Dopełnieniem stylizacji był bukiet z żółtych róż. Całość wyszła żurnalowo! Ekstremalna elegancja w iście włoskim wydaniu! Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz w reportażu. Podobnie, jak we wspomnianych wyżej polskich realizacjach z Rzymu niezwykle istotną rolę w całej realizacji odgrywa miasto – jego uliczki, witryny sklepowe i ludzie. Warto w ten sposób skomponować realizację w mieście, jeśli jest ono specjalnie wybrane na Waszą uroczystość.
zdjęcia: DAVID CAMPBELL IMAGERY
1/6 Jak z powieści Jane Austen
Angielskie śluby mają niepowtarzalny urok i szyk 🙂 Wiecie, że jestem fanką brytyjskiej mody i nonszalancji, ale również angielskich, XIX-wiecznych powieści i romansów 😉 Nie powinno zatem nikogo dziwić, że zakochałam się w tej realizacji od pierwszego wejrzenia. Przepiękne miejsce zaślubin i przyjęcia, bezkresne, jesienne łąki, słynna angielska mgła i zjawiskowa Panna Młoda 🙂 Całość wygląda, jakby była przeniesiona w czasie z kart powieści Jane Austen! Zwróćcie uwagę na przepiękną kompozycję jesiennych barw! Przydymione i brudne kolory są kwintesencją vintage i romantyzmu! Kolorowe liście klonu wplecione do bukietu wyglądały niesamowicie, a stylizacja Panny Młodej z obłędnymi butami w stylu vintage dodała całości smaczku i klasy! Detale na weselu były starannie dobrane i dopracowane. Winietki ze zwierzętami, papierowe lampiony i flagi zatknięte w babeczki. W tym również polska flaga! Przepiękna koncepcja, fantastyczne wykonanie, świetne zdjęcia i bardzo romantyczny, kameralny ślub. Zapraszam!