W dziale podróży poślubnych pokazuję Wam najczęściej egzotyczne i dalekie miejsca. Słusznie zauważyłyście w mailach, że nie tylko nad błękitnym oceanem można wypocząć i spędzić miodowy miesiąc. Dlatego dziś, mam przepiękne zdjęcia ze spokojnych, urokliwych gór. Co prawda, nie polskich, ale ten klimat można znaleźć w wielu bieszczadzkich pensjonatach. Większość gospodarstw agroturystycznych ma w swojej ofercie jazdę konną, wyśmienitą, regionalną kuchnię i urokliwe, drewniane domki. Nie trzeba jechać na koniec świata, aby przeżyć coś niezwykłego. Wystarczy, że ta druga osoba jest dla nas całym światem, prawda? 🙂
Na plaży słońce praży…
Brakuje Wam słońca? Mnie bardzo. Dopada mnie chyba depresja przedwiosenna. Ale nie poddaję się! Raczę się pięknymi ślubami i takimi widokami. Bardzo często spotykam Nowożeńców, którzy marzą o podróży poślubnej w tropiki, ale obawiają się dużych kosztów takiej wyprawy. I to wygląda mniej więcej tak – po części te obawy są uzasadnione, ponieważ wycieczki poza Europę są drogie z uwagi na transport. Niemniej takie kierunki wyjazdu, jak – Kuba, Meksyk, Tajlandia, Bali – są bardzo atrakcyjne, jeśli chodzi o koszty pobytu. Jeśli miałabym jechać na dwa tygodnie do Włoch lub Hiszpanii, to wolę jechać na tydzień na Kubę. Zapewniam Was, że wyjdzie finansowo na to samo. Poniżej, kilka zdjęć z rajskiego Mauritiusa. Kto się tam wybiera, niech zrobi w walizce miejsce na kartony z herbatą waniliową i prawdziwą wanilię. Najlepsza na świecie. Polecam także zwiedzenie plantacji wanilii.