Uwielbiam tę fryzurę! Jest kobieca, zmysłowa, podkreśla ramiona i szyję! Przypomina mi aktorki z lat 50., które majestatycznie kroczyły po czerwonym dywanie. Szczególnie boską Ritę Hayworth, która swoimi falowanymi włosami potrafiła uwieść każdego mężczyznę! Dziś ta fryzura wraca do łask i można ją nader często zobaczyć na głowach gwiazd. Doskonale wygląda w tego typu upięciu piękne Jennifer Lopez, eteryczna Naomi Watts czy urocza Jessica Alba. Niezwykle pięknie sprawdzi się ona również na ślubach! Można ją ozdobić żywymi kwiatami lub piękną spinką. Doskonale pasuje do welonów oraz długich kolczyków (spójrzcie na zdjęcie Megan Fox). Zdecydowanie polecam!
3/5 Let’s hair!
O tym, ile znaczy i jakie ma znaczenie dobrze dobrana fryzura, wie każda kobieta! Śmię zaryzkować stwierdzenie, że fryzura w dniu ślubu jest drugą po sukni ślubnej najważniejszą rzeczą w stylizacji PM. Zawsze warto wykonać ślubną fryzurę próbną, która pomoże Wam upewnić się w dokonanym wyborze, albo pozwoli na dokonanie zmian. Nie zawsze to, co dobrze wygląda na głowie modelki, będzie dobrze wyglądać na naszych włosach. Fryzura powinna być dobrana do figury, rodzaju włosów, stylizacji. Wg mnie najważniejsza jest jednak wygoda fryzury! Upięta milionem wsuwek, misterna fryzura na której znajdziecie się dodatkowo cała butelka lakieru do włosów nie jest najlepszym pomysłem! Od kilku sezonów najmodniejsze są lekkie, pozornie niedbałe fryzury czesane wiatrem. Oczywiście nie do każdej stylizacji będą one pasować. Jeśli Wasz ślub będzie w konwencji glamour, to zdecydowanie polecam upięcia i koki, ale pełne prostoty i wyrafinowania formy. Doskonale sprawdzą się w stylizacjach vintage i retro wszelkie fale i loki (pamiętać należy, że nie każdy włos podda się takim zabiegom, jak kręcenie). Stawiajcie na naturalność, lekkość i wygodę!
zdjęcia: PINTREST
3/6 Makijaże z pokazu PRONOVIAS
Uwielbiam Joannę Krupę i jej hipnotajzing spojrzenie 😉 Lider rynku mody ślubnej PRONOVIAS, jak się okazuje jest również trendsetterem, jeśli chodzi o makijaże. Powracamy dziś jeszcze raz do pokazu, który odbył się podczas Barcelona Bridal Week. Przepiękny, świetlisty, delikatny makijaż i magnetyczne spojrzenia! A to wszystko za sprawą… rzęs doklejanych również do dolnej powieki. Naprawdę nie można oderwać od nich oczu! Efekt jest być może nieco teatralny, ale z pewnością godzien dnia ślubu! Przepiękne i inspirujące!