I jeszcze raz pomarańczowy kolor! To idealna inspiracja dla osób, które planują swój ślub we wrześniu lub październiku. Piękny, soczysty kolor, który idealnie komponuje się z ecru, szarością, odcieniem karmelu oraz… seledynem! Wyważone użycie koloru sprawiło, że cały ślub nie jest przytłoczony tym skądinąd intensywnym kolorem. Znajdujemy go w bukiecie, na krawacie, lampionach, owocach pomarańczy. Wystarczy naprawdę niewiele akcentów, aby nadać całej stylizacji i oprawie pożądany efekt. Zwracam uwagę na photo booth – świetny pomysł z mini tablicami, które pamiętacie ze szkoły, na których goście kolorowymi kredami mogli napisać życzenia, swoje imiona lub dobre rady 😉 Przeuroczy pomysł!
3/7 Wielki błękit
Błękit to mój ukochany kolor, o czym wiedzą moje stałe Czytelniczki! Najczęściej spotykamy go w stylizacjach typowo morskich. A to jest przecież fantastyczny kolor, który świetnie komponuje się z brązami, karmelami, odcieniami ecru i można za jego pomocą stworzyć bardzo stylową aranżację! Spójrzcie na ten ślub – delikatne akcenty w odcieniu royal blue, doskonale współgra ze złamaną bielą storczyków i hortensji oraz szarością obrusów. Przepiękna, elegancka PM, która zupełnie niespodziewanie ma… malinowe buty 🙂 Uwielbiam takie wyskoki stylistyczne, które nadają całej koncepcji, nieco polotu!
zdjęcia: JOSE VILLA
6/9 Motyle, karuzela i vintage
Ah, jaki to był piękny ślub! Retro, vintage, motyle i karuzela! Oszałamiająca scenografia, stylizacja, aranżacje i zdjęcia. Z przyjemnością obejrzałam ten ślub i będę z pewnością wracać do niego wielokrotnie myślami. Na szczególne komplementy zasługują także zdjęcia. Stylowe, nawiązujące stylistyką do lat 70., bardzo romantyczne i doskonale wyważone w proporcji koloru oraz czerni i bieli. Czy któraś z Was słyszała może, gdzie można wynająć karuzelę? Może w jakimś wesołym miasteczku? Zdjęciami z tego ślubu można delektować się, niczym najlepszym tortem 😉 Sama słodycz i przyjemność!