Przeszukiwanie tagu orange

1/11 Oceanica

by poniedziałek, 11 kwietnia, 2011



Dawno nie było oceanu, co? 😉 Jeśli tęsknicie za powiewem wiatru znad oceanu, to ten ślub jest właśnie dla Was! I dla mnie, rzecz jasna! Klasyczna, elegancka stylizacja. Delikatny dodatek mocnego odcienia granatu, podkreślił marynistyczny charakter miejsca zaślubin i przyjęcia. Głównym kolorem w dekoracji pełnej przepychu sali weselnej był ciepły odcień pomarańczu. Zaakcentowano tym samym azjatycką architekturę. Urocza sesja w miejscu przyjęcia, w strugach ciepłego deszczu. Jednakże i tak nie mogę oderwać wzroku od widoku, jaki rozciąga się z rozległych tarasów obiektu. Chciałybyście wziąć ślub w takim miejscu?

zdjęcia: LUNA PHOTO
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

3/11 W malowanej stodole

by piątek, 8 kwietnia, 2011



Ponarzekam sobie znowu na deficyt w Polsce fajnych miejsc na wesele. Nie wiem dlaczego, ale większość nowo powstających obiektów przeznaczonych na organizację wesel jest w stylu iście pałacowo – barokowo – buduarowym. Nie twierdzę, że takie miejsca nie mają swojego uroku. Mają go, jeśli są wykonane z pietyzmem i konsekwencją. Niestety większość sal weselnych w Polsce, bardziej straszy, niż zachęca. Brakuje mi takich miejsc, jakie widzimy często na zdjęciach z Anglii, Francji i USA. Angielskich zamków nie mamy z oczywistych względów, ale dlaczego np.: nie buduje się w Polsce obiektów na wzór prowansalskich lub włoskich kamiennych domów, tego już nie wiem. Szkoda, bo myślę, że zainteresowanie takimi salami, byłoby ogromne. A Wy, co o tym sądzicie? Czy takie miejsce, jak to na zdjęciach podobałoby Wam się?

zdjęcia: PORTER JENNINKS
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

10/11 Zielono i orientalnie

by czwartek, 17 marca, 2011



THE SMOG SHOPPE już gościł, kiedyś na naszych łamach (zobacz TU). Jak widać jest to bardzo popularne miejsce zaślubin i imprez weselnych. Dziś w obiektywie cudownej Natalie Moser! Piękny ślub w soczystych kolorach z orientalnymi akcentami. Seksowne tancerki belly dance, czerwone płatki róż, mnóstwo romantycznych dodatków i dobra zabawa! Przyjęcia w Smog Shoppe są zawsze pełne luzu. Poniekąd wynika to z architektury obiektu – budynek z lat 70. w stylu hippie, doskonale zaadaptowano na przyjazne i gościnne miejsce. Stylizacja obiektu podkreśla jego przytulność i swojskość. Co ciekawe, to wnętrze daje wiele możliwości stylizacji. Wydawałoby się, że można jedynie urządzić w nim przyjęcie stylizowane na eco lub lata 70. A widziałam już kilka ślubów ze Smog Shoppe, które były w całkowicie różnych stylach. Choćby dzisiejszy – elementy kultury pakistańskiej idealnie wkomponowano w zieloną, naturalną i oldschoolową stylizację budynku. Podoba mi się bardzo zastosowanie dwóch mocnych kolorów – granatu, a właściwie ultramaryny i brudnego pomarańczu – nadały one jeszcze bardziej oryginalny charakter całej uroczystości. I zwracam uwagę na mały gadżet – jednorazowe aparaty dla gości! Ale o tym wkrótce 😉

zdjęcia: NATALIE MOSER
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0