Jak widać motyw paryski jest bardzo popularny na ślubach za oceanem 😉 Coś jest w tym, że mieszkańcy Ameryki Północnej mają ogromną słabość do światowej stolicy mody. Nasza dzisiejsza Para zdecydowała się na eleganckie i dyskretne akcenty związane z Paryżem. Jednak to, co zwraca przede wszystkim uwagę to niezwykła dbałość o… literki 🙂 Zwróćcie uwagę, jak wyrafinowanych i różnorodnych czcionek użyto w materiałach drukowanych – winietki, karty menu, numery stołów, a przede wszystkim niezwykły plan rozsadzenia gości, który ma w podtle mapę Paryża 🙂 Cudny pomysł i bardzo efektowny wygląd. Bardzo dyskretnie użyto kolor na tym ślubie. Po pierwszym obejrzeniu miałam wrażenie, że jest tu tylko biel, a to nieprawda. Są tu również bardzo eleganckie elementy pudrowego różu oraz starego złota. Pamiętajcie, że te dwa kolory niezmiernie kochają się. Suknie druhen w delikatnym odcieniu różu idealnie pasowały do romantycznej i klasycznej sukni PM. Na stołach nie znajdziecie kaskadowych, gigantycznych kompozycji kwiatowych, tylko niskie i niewielkie bukieciki z białej hortensji lub gipsówki w otoczeniu posrebrzanych świeczników. Z klasą godną Paryża!
1/6 Paris, Paris…
Paryż należał, należy i należeć będzie do najbardziej ulubionych motywów przewodnich na ślubach. A jak Paryż to i obowiązkowo jego najbardziej rozpoznawalny symbol – Wieża Eiffla. Na taki motyw zdecydowali się Elena i Rob. Maleńkie wieże znajdziecie na papeterii weselnej – kartach menu i winietkach. Nieco większe wieże ozdobiły kilka poduszek w kąciku wypoczynkowym, a najbardziej spektakularna była lodowa rzeźba, oczywiście w kształcie symbolu Paryża! Całość zespolona została elegancką paletą kolorów – złamana biel storczyków i koronkowych louboutinów, szarością garnituru oraz fioletem sukni druhen. Do tego delikatny akcent bladego różu w postaci peoniowych bukietów przyjaciółek Panny Młodej. Zwracam uwagę na wyważone połączenie motywów i kolorów. Para Młoda nie starała się za wszelką cenę wszystkiego utrzymać w idealnym odcieniu bieli i fioletu, dzięki czemu stylizacja jest jeszcze bardziej interesująca. Wybierając kolor lub kolory przewodnie na swój ślub zawsze starajcie się wybrać kilka tonów danych barw. Jeśli to będzie róż, niech to będą jego odcienie od bladego, aż po amarantowy. Jeśli zieleń – wybierzcie jasne, miętowe dodatki, które można wzmocnić świeżą zielenią kwiatów. Takie aranżacje sprawiają wrażenie żywych i doskonale wyglądają!
zdjęcia: LIFE IMAGES
1/7 PaperLOVE
Papierowe kwiaty z tego ślubu zrobiły ogromną furorę na wszystkich blogach ślubnych na świecie. My również pokazywałyśmy tutorial, jak je wykonać samodzielnie. Dziś chciałam pokazać Wam cały ślub, który jest radosny, lekki i bardzo sexy. Nie mogło być inaczej, skoro Panna Młoda jest Azjatką 😉 A Wy wiecie, co to znaczy w mojej teorii 😉 Śliczna, zawadiacka Panna Młoda (ten tatuaż na plecach!) z gigantyczną, papierową różą przyćmiła wszystkich i wszystko! I o to właśnie chodzi! Niech czytający nas przyszli Panowie Młodzi nie obrażą się, ale najważniejsza na ślubie jest Panna Młoda i to na niej skupione są głównie spojrzenia gości, a później Czytelników. Ja naprawdę nie mogę oderwać od niej oczu, chociaż Pan Młody jest również mmmmm…. do schrupania. Oboje cudownie roześmiani i na luzie. Widać, że ślub był dla nich mało stresującą imprezą, która była okazją do pokazania, że miłość istnieje i można ją nazwać dwoma imionami. Lekkość dekoracji i detali zachwyca! Wspomniane już kwiaty, ale i parasolki w różnych odcieniach różu, dekoracje słodkiego i słonego bufetu oraz papierowe pompony. Zwracam uwagę na połączenie kolorów w głównej palecie barw – róż w wielu odcieniach i żółty. Dla wielu osób zapewne wydaje się to być połączenie niemożliwe. A jednak można! I te dwa kolory naprawdę doskonale komponują się ze sobą! Zobaczcie zresztą sami!