Uroczy ślub z Lovely Wedding

by piątek, wrzesień 17, 2010

Uwielbiam przygotowywać prezentacje fotografików, którzy przysyłają reportaż z jednego ślubu, swojego autorstwa. Takie szczęście spotkało mnie dziś. Uroczy ślub z LOVELY WEDDING czyli Elwirą i Jackiem Radunc. Przepiękna sceneria, wspaniała pogoda, uroczy Nowożeńcy Kamila i Mariusz i fotografie. I to jakie! Najwyższy, fantastyczny, kompleksowy i kreatywny set ślubny! Nie opowiadam się za fotografowaniem w pojedynkę, w duecie, w trójkącie czy innym układzie. Ale zdjęcia duetów fotograficznych zachwycają mnie najbardziej z uwagi na dwa punkty widzenia uroczystości. Elwira i Jacek doskonale się uzupełniają w swojej pracy. Nie brakuje mi zdjęć detali, które tak kocham i które stanowią ogromną inspirację dla innych. Nie brakuje mi tu zdjęć sytuacyjnych – krótkich chwil, emocji, spojrzeń, radości i łez wzruszenia, które nawet po latach przywołają wspomnienia. Nie brakuje tu reporterskiego zacięcia i rzetelnie udokumentowanego materiału – od chwili przygotowań, aż po zmierzch i ostatnich gości na parkiecie. Każda miłość ma swoją historię – Elwira i Jacek malują te cudowną opowieść obiektywami aparatów. BRAWO!

zdjęcia: ELWIRA I JACEK RADUNC / LOVELY WEDDING

Malutkie cacuszka

by piątek, wrzesień 17, 2010

Torebki JUDITH LEIBER pokazywałam już Wam na blogu. Bardzo charakterystyczne, bogato zdobione, nierzadko o zwierzęcych i roślinnych kształtach. Są one niestety w większości nieosiągalne cenowo dla większości Panien Młodych. Ale dla miłośniczek małych cacuszek i wzornictwa promowanego przez Leiber, mam dobrą wiadomość. Na Allegro można znaleźć torebki inspirowane jej stylem. Nie promuję podróbek, ponieważ trudno jest podrobić arcydzieła jubilerskie. Po prostu mam świadomość, że wydanie kilku tysięcy dolarów na torebkę, przekracza budżet przeciętnego ślubu i wesela.

zdjęcia: ALLEGRO

Tagi: , Kategoria: BRILLIANT BOOK

Trochę Anglii w USA

by piątek, wrzesień 17, 2010

I kolejny ślub i wesele z całym mnóstwem fantastycznych detali, które mam nadzieję, spodobają Wam się. Każdy kraj ma swoją specyfikę organizacji ślubów. Za wzorcowe uznawane są angielskie śluby. Dzisiejszy jest właśnie inspirowany brytyjskim stylem – zobaczcie, jakie elementy dekoracyjne zostały zastosowane. Przede wszystkim niesamowicie spodobał mi się pomysł na obrusy – na mocno purpurowych, jednolitych obrusach, został położony haftowany tiul. Wygląda to fantastycznie! Purpura została nieco złagodzona woalem tiulu, który pięknie się mieni dzięki srebrnym niciom i kryształom wkomponowanym w hafty. W Anglii i USA bardzo popularny jest stół na którym w szyku alfabetycznym rozstawione są winietki. Na każdej poza imieniem i nazwiskiem gościa jest numer lub nazwa stołu, przy którym gość siedzi. To rozwiązanie jest dużo bardziej praktyczne, niż to, które stosujemy w Polsce, gdzie winietki rozstawione są na stołach i goście muszą biegać między stołami, aby odnaleźć swój stół (tu się bardzo przydaje plan stołów). Całkowicie obłędne są dekoracje kwiatowe – w stylizowanych na angielskie, ogrodowych amforach ułożone zostały misternie duże, kolorowe kwiaty. Jeśli się dobrze przyjrzycie, zauważycie, że między kwiaty zostały powtykane jabłka. O torcie nie będę wspominać, bo wystarczy na niego spojrzeć. Przepiękny, dopracowany w szczegółach ślub!

zdjęcia: DEBORAH KLINGSTONE

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY