Wiosna idzie! A wraz z nią pierwsze promienie słońca, kolory i mnóstwo energii! Można już wyczuć w powietrzu tę aurę! Dla tych wszystkich, którzy poszukują energetycznych inspiracji, mamy dziś fantastyczny ślub w kolorze koralowym, z cudowną stylizacją Panny Młodej, druhen oraz obłędną aranżacją przestrzeni. Kolor koralowy, który stanowił centralny punkt palety kolorystycznej to doskonała barwa na wiosenne i letnie śluby. Jest żywy, świeży, radosny! Genialnie komponuje się z modnym w tym sezonie złotem. Ten kolor, jak żaden inny (no może poza turkusem) perfekcyjnie pasuje do ślubów na plaży! Zaprzyjaźniona z nami FOTOGRAF NA KRECIE oczarowała nas ślubami właśnie w takim klimacie! Mamy nadzieję, że zainspirują Was one. Spójrzcie na Pannę Młodą – dziewczęca i urocza stylizacja ze złotą opaską pięknie podkreśliła kolor oczu i włosów. Ciekawy bukiet z naturalnych tkanin, stanowił ciekawy kontrapunkt dla całej stylizacji. Zauważcie, że żywych kwiatów jest bardzo niewiele w tej realizacji. Kolory i wzory sukienek druhen zachwycają nonszalancją i delikatnością. Podobnie dekoracje, które trudno nazwać standardowymi Para Młoda zdecydowała się bowiem użyć nie tylko tkanin, ale również… torebek po herbacie! Przyznaję, że nie spotkałam się nigdy z takim pomysłem w dekorowaniu Ale ten ślub w zamyśle miał być ekologiczny i przyjazny środowisku, stąd przedmioty z recyclingu. Wesele w pomysłowo ozdobionej stodole to jest to! I tu nie zabrakło prostych, ale pomysłowych dekoracji, które genialnie podkreślały swojski i eko charakter ślubu. Wykorzystajcie pomysł na kurtynę ze skrawków tkanin. Zróbcie domową mieszankę orzechów i płatków w prezencie dla gości. Albo domowy dżem. Zbierajcie butelki i słoiczki w których ułożycie kompozycje kwiatowe. Piękny ślub nie musi być drogi!
1/5 Gold+Pink=LOVE
Połączenie kolorów – złotego i różowego od lat święci triumfy w branży ślubnej i wszystko wskazuje na to, że ten duet jeszcze długo nie wyjdzie z mody. My uwielbiamy połączenie tych kolorów i z radością pokazujemy Wam poniższy ślub, który jest kwintesencją romantyzmu, najnowszych trendów i stylu bohemian. Cudna Para Młoda – Ona prześliczna, w klasycznej sukni z pięknym trenem i niesamowitymi szpilkami od Jimmy Choo (o butach tego słynnego projektanta przeczytacie dziś jeszcze na blogu), On w stylu Jamesa Bonda w nienagannym garniturze. Klasyczna, elegancka stylizacja, która genialnie kontrastowała ze stylistyką przyjęcia weselnego. Rozłożysty bukiet w kształcie łódki to nowość w branży florystycznej. Do tej pory prym wiodły luźne, ale podłużne bukiety. Ten kształt, który zobaczycie poniżej jest przeznaczony raczej dla wysokich i smukłych Panien Młodych. W pięknej kompozycji kwiatowej znalazłyśmy nasze ukochane klematisy, które mamy nadzieję, że zawojują w tym roku polską branżę ślubną. Ślub plenerowy w pięknym miejscu, został klasycznie ozdobiony kurtyną z muślinu, imponującą kwiatową girlandą i żyrandolem. Interesującym motywem przewodnim był temat podróży – stare walizki, globus i winietki w skórzanych etykietach dołączanych do walizek. Bardzo lekka, nonszalancka i piękna aranżacja. Na jej tle kolejnym paradoksem jest aranżacja kącika ze słodkościami, który nawiązuje do stylu whimsical – tło z kawałka bawełny na którym wykaligrafowano piękną sentencję i trzy rodzaje tortów o różnych smakach do wyboru. Ten ślub doskonale obrazuje czym jest eklektyzm w modzie ślubnej. Trzymanie się sztywno jednej konwencji i koncepcji pomału odchodzi w niepamięć. Najbliższe lata w ślubach to właśnie łącznie różnorodnych form, stylów i mnóstwo niekonwencjonalnych pomysłów. My jesteśmy w 100% na TAK!
REKLAMA
zdjęcia: ASHLEY KELEMAN
fotograf ślubny Białystok
1/5 We dwoje na Bali
Uwielbiamy śluby tylko we dwoje! Są tak romantyczne i dzikie. Jest w nich coś, co przywodzi na myśl powieści o ucieczkach kochanków, którzy są ze sobą przeciwko całemu światu O tak, ja mam zdecydowanie XIX – wieczną, romantyczną naturę Uwielbiam takie śluby! Nie zrozumcie mnie źle. Śluby z gośćmi, którzy są nam bliscy i życzliwi też lubię. Ale bardziej lubię śluby we dwoje. Pokażę Wam dziś taką realizacją. Niesamowicie stylową, romantyczną, a jednocześnie egzotyczną, bo ta piękna uroczystość odbyła się na Bali. Cudowne miejsce kuszące egzotyką, niebanalnymi widokami i cudowną roślinnością zostało genialnie wkomponowane do aranżacji miejsca zaślubin i przyjęcia. To świetny przykład, jak można łączyć stylistyki. Przecież dywan, miedziane latarenki czy naczynia z mosiądzu, które widać na stole mogłyby z powodzeniem zostać wykorzystane na przyjęciu weselnym w stodole! Nie myślcie utartymi stereotypami! Bawcie się konwencjami i wykorzystujcie niespotykane elementy w aranżacjach. Nie musi być ich wiele – tu wystarczył dywan, lampiony w marokańskie wzory i intensywne kolory kwiatów. Całość jest w gruncie rzeczy bardzo skromna, ale wyrazista i doskonale wkomponowana w miejsce. Podobnie stylizacja Panny Młodej. Ja widzę ją nie tylko wśród egzotycznej roślinności na Bali, ale również na polskiej łące o zachodzie słońca Pasuje jak ulał, prawda? Zwróćcie uwagę na detale o które zadbano w najwyższym stopniu – piękna papeteria (ktoś zapyta, a po co papeteria, jak to ślub bez gości? a po to, że w przypadku takich realizacji, przyjęte jest wśród amerykańskich Par, że wysyła się gościom zawiadomienie, że dana Para jest już po ślubie), poduszki w kolorze pudrowego różu, czy złote amfory z kwiatami. Elegancja, wyrafinowanie i ponadczasowa aranżacja. Jeśli i Wy marzycie o takim ślubie, to w Polsce jest już kilka agencji zajmujących się organizacją ślubów poza Polską – w Europie i na całym świecie.
REKLAMA
zdjęcia: AUDRA WRISLEY
ślub podkarpacie
1/5 Nowocześnie w Nowym Jorku
Jak wiecie jestem fanką eklektycznych ślubów. Jestem również fanką przekonania, że piękny i niezapomniany ślub nie ma nic wspólnego z dużym budżetem. Wyobrażenie większości ludzi o ślubie skupia się przede wszystkim na ogromnych kosztach, które generuje ślub i wesele. To prawda, że nie ma takiej kwoty pieniędzy, która byłaby zbyt duża na ślub i wesele. Można wydać każdy budżet i spełnić każde marzenie. Tylko, że to żadna sztuka. Sztuką jest taka organizacja ślubu i wesela, która nie doprowadza do ruiny kieszeni, ani nie wiąże się z kredytem. Jak zatem spełnić marzenie o wyjątkowym ślubie, nie nadwyrężając jednocześnie kieszeni? Oto genialny przykład realizacji, która w najważniejszych obszarach redukuje koszty. Kameralne przyjęcie w miejscu, które nie jest stricte obiektem weselnym. Minimalistyczne dekoracje. Ślub i przyjęcie w tym samym miejscu. Dodałyśmy ze swojej strony, kilka naszych obserwacji, na temat ślubnych oszczędności. Oczywiste jest, że największym kosztem imprezy jest catering i alkohol. Ich cena w dużej mierze uzależniona jest od liczby gości. Jeśli nie możecie zredukować liczby gości, a tym samym zaoszczędzić na jedzeniu i picie, pozostaje Wam wcielenie w życie innych tricków. Oto kilka z nich, przetestowanych przez nas i znajome nam Panny Młode:
- SUKNIA ŚLUBNA. Suknia nie musi być suknią dosłownie ślubną. Sieciówki co roku proponują bardzo ciekawe kreacje idealne na śluby cywilne oraz nowoczesne śluby kościelne. Sukienki w stylu boho, które nader często pojawiają się u kilku marek można z powodzeniem wykorzystać na ślub rustykalny, boho lub whimsical. Inną, ciekawą opcją jest skorzystanie z komisu sukien ślubnych. My szczególnie polecamy kilka komisów zagranicznych, gdzie można za ułamek sumy znaleźć suknie od projektantów. Taką suknię odsprzedacie później bez większego problemu.
- BUTY. Nie musicie mieć najdroższych szpilek na świecie, aby wyglądać olśniewająco. Polecamy buty z sieciówek, które możecie ozdobić samodzielnie kryształowymi broszami (my polecamy wykorzystanie klipsów) lub atłasowymi kokardkami. Zróbcie je same, albo zamówcie na platformach typu Etsy, DaWanda czy Pakamera.
- GARNITUR. Nie musi być szyty na miarę. Możecie poszukać gotowego, który zostanie dopasowany do sylwetki Narzeczonego. Męski garnitur posłuży Panu Młodemu również po ślubie, więc jest to długofalowa inwestycja.
- PAPETERIA. Polecamy wykonać ją samodzielnie. W internecie jest mnóstwo stron z darmowymi grafikami, których można użyć w celach niekomercyjnych. Z pięknymi, darmowymi czcionkami, również nie ma problemu. Poszukajcie w sklepach dla rękodzielników papieru, ozdób i zróbcie zaproszenia sami. Dla gości zaproszonych tylko na ślub możecie wysłać zaproszenia elektroniczne. To idealny pomysł, jeśli pracujecie w korporacji i przygotowanie kilkudziesięciu (lub więcej) zaproszeń na ślub byłoby dość dużym obciążeniem dla budżetu.
- KWIATY. Korzystajcie z roślin sezonowych. Są zwykle tańsze, od sprowadzanych na zamówienie w środku zimy peonii. Włączcie do kompozycji dużo zieleni oraz owoce, które pięknie wypełnią przestrzeń, a są niedrogie.
- DEKORACJE. Zdecydowanie nasz ulubiony obszar działania. Pole do popisu ogromne! Dla każdej z Was, które ma minimalne zdolności plastyczne, będzie to źródło największych oszczędności. Zaplanujcie styl swojego ślubu i zacznijcie na kilka/kilkanaście miesięcy przed, organizować potrzebne detale. Najbardziej wdzięczy i prosty do realizacji jest w tym przypadku ślub boho, vintage i whimsical, bo można wykorzystać mnóstwo przedmiotów codziennego użytku – słoiki, butelki, puszki. Zbierajcie skrawki tkanin, przydadzą się do dekorowania. Internet jest pełen instrukcji, jak wykonać samodzielnie pompony, girlandy lub kurtyny. Wystarczy tylko chcieć! Włączcie do pomocy rodzinę i przyjaciół.
- MIEJSCE. To dość problematyczny temat w Polsce. Mało jest bowiem w naszym kraju miejsce, które można zaadaptować na ślub i wesele. Ale polecamy Wam rozważnie organizacji wesela w plenerze, we własnym ogrodzie lub na działce. Nie martwcie się o stoły, krzesła itd. To wszystko możecie wynająć w firmie zajmującej się oprawą eventów.
- JEDZENIE, OWOCE, SŁODKOŚCI, ALKOHOL. W przypadku jedzenia, polecamy skorzystanie z firmy cateringowej. Natomiast o słodkości, owoce i napoje możecie zatroszczyć się samodzielnie i przygotować domowe specjały. Owoce kupcie na giełdzie rolniczej. Będzie znacznie taniej. Alkohol również można zakupić na promocjach, oszczędzając przy tym sporo pieniędzy.