Słońce wokół nas
I jeszcze jedna dziś propozycja na jesienny ślub. Provancelle to były kolory ziemi, przydymione pastele i spokojne odcienie zieleni. Ale jeśli, poszukujecie bardziej energetycznej stylizacji – postawcie na żółty i jego odcienie! Wszak to ostatnie dni, kiedy promienie Słońca będą nas jeszcze rozpieszczać. Żółty fantastycznie łączy się z zielonym (zarówno intensywnym, soczystym, jak i ciemnym), cudnie wygląda na tle tradycyjnej, ślubnej bieli i czerni. Jesienią nie brakuje żółtych kwiatów – słoneczniki, chryzantemy, róże, kalie, tulipany. Do tego maleńkie, zielone chryzantemy. Proponuję wykorzystać żółte owoce – cytryny i małe, ozdobne dynie. Można stworzyć naprawdę ciekawe i piękne dekoracje!
zdjęcia: MEGHAN AILLEN PHOTOGRAPHY
Cukierkowo
Lubię takie słodkie sety – słodkie, bo z cukierkami i w cudnych kolorkach. Namawiam szczególnie do robienia Słodkich Bufetów na weselach, jako nowoczesnej alternatywy dla tradycyjnych ciast. Osobiście jestem zdania, że proporcja pomiędzy jedzeniem na weselu powinna wynosić 3 -1, tzn.: 75% dań powinno być tradycyjnych, ale goście powinni także zostać zaskoczeni nowym smakiem, podaniem dania. Nie namawiam nikogo do wesela, gdzie podane będzie sushi, curry, zupa z rekina i deser w kokosie, bo goście mogliby być głodni 😉 A głodny gość to zły gość. Ale warto na 5 ciepłych dań, jedno zaplanować w nieco innej odsłonie. Podobnie rzecz ma się ze słodkościami – zrezygnujcie z 2 tradycyjnych ciast na rzecz innych słodkości – pralin, ręcznie robionych cukierków. Będzie to miła niespodzianka dla gości.
zdjęcia: INTERNET
Provancelle
Szukasz pomysłu i inspiracji na jesienny ślub? Nie ma chyba bardziej romantycznej stylizacji niż prowansalska. Wykorzystująca dary natury, w przepięknej, stonowanej kolorystyce. Pachnąca, dojrzała i pełna odcieni i barw. Podstawą tej stylizacji jest lawenda – zarówno roślina, jak i kolor. Na szczęście w Polsce, nie ma już żadnego problemu z zakupem doniczkowej lawendy (można ją samodzielnie zasadzić w ogrodzie). Do tego mnóstwo rustykalnych akcentów – jutowe worki (bez problemu kupicie je w każdym markecie budowlanym), gliniane doniczki – świetnie się sprawdzą, jako osłonki dla wysokich, jasnych świec. Kłosy zboża, sukulenty, drewniane skrzyneczki. Urocze są cynowe wiaderka i konewki (do kupienia w IKEA). Najbardziej spodobała mi się klatka wykonana samodzielnie z ocynkowanej siatki. Prosta, pomysłowa i idealnie komponująca się ze stylem prowansalskim.