Warto czasami pogrzebać na strychu lub w szafie babci! Zobaczcie, co można znaleźć! Urocze, małe, bezpretensjonalne torebeczki. W kształcie starych portmonetek z charakterystycznym zapięciem – pamiętam, że moja babcia też miała takie cudo!
Sesja poślubna
Nasza przemiła Czytelniczka Janeczka przesłała mi cudną sesję ze zwierzętami. Jako, że kocham czworonogi i te małe i duże, pośpieszenie pokazuję Wam zdjęcia! Piękne, świetliste, radosne, przyjazne! Sesja zauroczyła mnie z jeszcze jednego, tym razem technicznego powodu. Zwróćcie uwagę, że wiele zdjęć zostało ze sobą zespolonych, tworząc urocze duety. Uważam, że taka forma prezentacji zdjęć, jest bardzo przyjazna dla oglądającego, a przede wszystkim tworzy się ciekawa opowieść. Wielu polskich fotografów także tworzy takie sety. Ja to bardzo lubię, a Wy?
zdjęcia: PETER JONES
Jesiennie
No i mamy jesień w pełni. I to taką najmniej przyjemną. Chociaż nasza Natalia, która mieszka na stałe w Hiszpanii, doniosła mi wczoraj uprzejmie, że w zeszłą sobotę pracowała przy ślubie, który odbył się na świeżym powietrzu, bo temperatura w Barcelonie wynosiła 21 stopni. Hm… chyba lepiej, żebym o tym jednak nie wiedziała. Dla tych z Was, którzy jednak biorą ślub w tym czasie, ale w Polsce, garść propozycji na jesienne, ale słoneczne i radosne dekoracje. Co można wykorzystać? Oczywiście w pierwszej kolejności to co dała nam natura! Czyli kłosy, suszone liście, dojrzałe jabłka i dynie. Kwiatów na szczęście jest mnóstwo na jesieni. Postarajcie się nie myśleć o chryzantemach, jako kwiatach cmentarnych. Dajcie im szansę! Mają one mnóstwo odmian, które kuszą kolorami i wielkością. A są naprawdę niedrogie! Gościom możecie sprezentować słoiczki z miodem lub lniane woreczki z włoskimi lub laskowymi orzechami. Do tego dołączcie przepis na ciasto miodowe lub orzechowe! Goście będą na pewno miło zaskoczeni!