Niech Was nie zwiodą kolory przewodnie tego ślubu – błękit i żółty. To nie jest stylizacja rustykalna, ani nonszalancka. To pełna elegancji i miejskiego szyku aranżacja. Wybrany odcień błękitu jest delikatny, chłodny, szalenie stylowy. Idealnie komponuje się z żółtymi kwiatami (chryzantemy!!!). Panna Młoda w białej sukni i z białym bukietem wygląda na tym tle olśniewająco! Klasycznie, wytwornie i glamour. Na uwagę zasługuje także stylizacja stołów. Błękitne obrusy, żółte poduszki na krzesłach oraz kwiaty, białe wazony oraz niespodziewany dodatek czarnego koloru! Czerń zaostrzyła delikatne kompozycje, nadając im jeszcze bardziej szykowny charakter. Podoba mi się, że planując kolorystykę ślubu, Nowożeńcy nie trzymali się kurczowo przez cały czas palety, tylko zdecydowali się na takie właśnie akcenty. I jest jeszcze jeden akcent. Czerwony. Widzicie go? 😉
Stylowa PM
Nasza dzisiejsza stylowa PM wybrała stylizację bardzo szykowną, kobiecą i seksowną. Suknia z odsłoniętymi plecami i ramionami, dużo biżuterii – kolczyki, bransoleta, spinka, a także brosze przy sukni. Do tego kremowe buty Louboutina. Dla wielu PM ta stylizacja będzie zapewne przesadzona, ale o gustach się nie dyskutuje. Namawiam przyszłe Panny Młode, aby zdecydowały się na samodzielną sesję w sukni ślubnej.
zdjęcia: DSCOTTCLARK PHOTOGRAPHY
MBPŚ – Foremkowe wazoniki
Kocham takie małe projekty – zwykłe, porcelanowe miseczki do sufletu lub babeczek mogą z powodzeniem zastąpić wazoniki. Wystarczy tylko wyłożyć je gąbką florystyczną i ułożyć w nich kompozycje kwiatową. Gąbkę bez problemu kupić w każdej kwiaciarni (duży prostokąt kosztuje ok. 7 zł). Pamiętajcie, aby kupić gąbkę do kwiatów ciętych, ponieważ jest jeszcze gąbka do suszonych roślin. Nawet zwykłe, ogrodowe kwiaty będą uroczo wyglądać w takich kokilkach. Mały wydatek, śliczny efekt!
zdjęcia: BRIDELLE
Piotr Gołdyn – Prawdziwe historie
Kiedy PIOTR GOŁDYN przesłał mi swoje zdjęcia, byłam z miejsca zachwycona! Przesłał mix swoich realizacji, ale ja poprosiłam go o przesłanie zdjęć z jednego, wybranego ślubu. Nasz wybór padł na hinduski ślub, który Piotr zrealizował w Wielkiej Brytanii. Poza egzotyką ślubu i wesela, jest w tych zdjęciach to, czego ja szukam w fotografii ślubnej. Jest prawdziwa historia. Piotr swoją przygodę z fotografią rozpoczął wiele lat temu, jeszcze podczas studiów w Anglii. Dziś pracuje przede wszystkim na terenie Polski. Jednak pobyt i praca zagranicą, wg mnie wywarły niesamowity wpływ na jego fotografie, ich styl, sposób prezentacji i inny punkt widzenia. W pierwszej chwili oglądając jego reportaże, nie chciałam uwierzyć, że stworzone zostały one przez jednego fotografa. Piotr ma chyba umiejętność klonowania ;-), bo pokazać jeden ślub w tylu zaskakujących kadrach jest dla jednej osoby fotografującej nie lada wyzwaniem. Dlatego jest to fotografik wyjątkowy. Mogę śmiało i z pełną odpowiedzialnością, po obejrzeniu jego portfolio napisać, że Piotr Gołdyn ma swój, niepowtarzalny styl. Fascynujące, intymne, perfekcyjnie – te słowa najlepiej opisują jego prace. Ujęło mnie, to co Piotr mówi o swojej pracy Otrzymuję niepowtarzalną szansę, aby przy pomocy aparatu fotograficznego utrwalić najszczersze emocje. Zarówno te oczywiste, jak również ciche, ukryte, z pozoru niedostrzegalne. Reportaż daje możliwość, aby te pełne emocji historie obserwować i opowiadać, jednocześnie dając Parom Młodym okazję do ich własnej, bardzo osobistej interpretacji.
zdjęcia: PIOTR GOŁDYN
niepowtarzalną
szansę,
aby
przy
pomocy
aparatu
fotograficznego
utrwalić
najszczersze
emocje.
Zarówno
te
oczywiste,
jak
również
ciche,
ukryte,
z
pozoru
niedostrzegalne.
Reportaż
daje
możliwość,
aby
te
pełne
emocji
historie
obserwować
i
opowiadać,
jednocześnie
dając
Parom
Młodym
okazję
do
ich
własnej,
bardzo
osobistej
interpretacji.