Tytuł posta zaczerpnęłam z kapitalnych zaproszeń tej Pary! Nowożeńcy to dwoje różnych ludzi, którzy aktem zawarcia małżeństwa oddają część Ja na rzecz My. Nie chcę, aby zabrzmiało to patetycznie, ale ja naprawdę wierzę w to, że każdy człowiek ma na świecie swoją drugą połówkę! Nie ważne, kiedy spotykamy naszą miłość. Ważne, że ona nigdy nas nie ominie. Czasami to my ją mijamy, czasami odrzucamy. Ale każdy zasługuje na to by kochać i być kochanym. Wierzę, że ludzie, którzy kochają są lepsi. Nie lepsi od innych, ale lepsi od siebie, kiedy nie było w ich życiu miłości. Pamiętajcie dziewczyny o starym mądrym porzekadle – kobieta ma nadzieję, że mąż zmieni się po ślubie, mężczyzna marzy, aby żona nie zmieniała się po ślubie 😉 To szczera i cała prawda! Pamiętajmy po ślubie, że każde z nas jest niezależną istotą, która ma prawo do swoich pasji, przyjaciół i gorszych dni! To, że decydujemy się być razem na całe życie, nie oznacza, że mamy być ze sobą 24 godziny na dobę! To takie piękne różnić się! Poznawajmy się każdego dnia! Jak Smok i Jednorożec Wracając do ślubu – piękny, prawda?
5/10 Dzień kobiet, dzień kobiet niech każdy się dowie!
Panowie! Zbliża się Dzień Kobiet! A cóż bardziej ucieszyć może, niż mały, kosztowny drobiazg 😉 Zaszalałam i wybrałam propozycje firmy TIFFANY, ale nie musicie debetować swojego konta (ale dla zainteresowanych – najbliższy butik jest w Berlinie), bo zapewniam, że mały, ale dany z serca drobiazg, także ucieszy Waszą Wybrankę. A dla Pań przegląd nowości TIFFANY. To na tym wzornictwie będzie wzorować się w tym roku cały jubilerski świat. Znalazłyście coś dla siebie? Ja jestem zauroczona kolczykami w kształcie piór.
zdjęcia: TIFFANY & CO.
4/10 Siła spokoju
Morskie inspiracje wracają do mnie jak bumerang. Widać byłam żoną marynarza. Albo piratem z Karaibów. W każdym razie moja skłonność do ślubów nad brzegiem oceanu jest dla mnie samej mocno podejrzana. A dzisiejszy ślub to po prostu szczyt szczytów w ślubnych, morskich stylizacjach!!! Zachwycający, zapierający dech ślub, aranżacje, dobór dodatków, sukni, kolorów i miejsca zaślubin i przyjęcia. To jest mój ideał ślubu! Ocean, palmy, przyjęcie pod gołym niebem, rozświetlone gwiazdami i lampionami niebo. Każdy kto był nad morzem (a szczególnie w Azji) na pewno pamięta zapach powietrza. Jest inny. Uspokajający dźwięk uderzających o brzeg fal. Delikatny wiatr i ciepłe noce. Szalenie podobają mi się kolory, których nie spodziewałabym się na plażowym ślubie – odcienie szarości, gołębiego i szarości. Na tym tle przepięknie prezentują się purpurowe i różowe dodatki. Kocham girlandy z kwiatów, które zdobią miejsce zaślubin. W Azji wykonanie takich dekoracji nie jest żadnym problemem i kosztem, ponieważ storczyki są… pasożytami rosnącymi na drzewach! Dlaczego w Polsce zamiast storczyków, rośnie jemioła? 😉 CUDO!
zdjęcia: JONAS PETERSON
3/10 Piękna głowa
I jeszcze raz dodatki na włosy! Nie mogłam się powstrzymać i musiałam pokazać Wam je! Szczególnie te z ręcznie robionymi, materiałowymi kwiatami i piórami! KOCHAM!