Jak pamiętacie, mam ogromną słabość do Azjatek (ale bez żadnych podtekstów) oraz do facetów w trampkach (podteksty są). Azjatki urzekają mnie delikatną, ale bardzo wyrazistą urodą, filigranową figurą i tym, że na nich każde ubranie leży po prostu perfekcyjnie (zazdrość!). Nie inaczej jest w przypadku tej stylowej PM – fantazyjna i ekstrawagancka suknia, ciekawa biżuteria o strukturze plastra miodu, piękny stroik we włosach. Fantastycznie dobrana kolorystyka – suknia składająca się z wielu warstw, w rożnych odcieniach cappuccino i beżu, do tego brązowa biżuteria i cieliste buty. Garnitur Pana Młodego w ciepłym odcieniu wielbłądziej wełny pasuje po prostu idealnie! I te trampki. Kocham takie stylizacje! A przeżywszy już nieco, znając trochę męską psychikę oraz po latach doświadczenia w branży ślubnej, mogę śmiało napisać, że każdy przyszły mąż, który trafi na kobietę, która nie wbije go tego dnia w smoking i lakierki będzie jej dozgonnie wdzięczny!
10/10 {HOT SEXY BEST} Piqsell
Natalia i Ernest z PIQSELL gościli już na blogu, a dziś witamy ich po raz kolejny z fantastycznym reportażem i plenerem ze ślubu Ewy i Bartka. To jeden z najpiękniejszych i najbardziej uroczych ślubów, jakie widziałam. Cudowna kolorystyka, przepiękna stylizacja, niesamowite miejsce przyjęcia, uśmiechnięci i rozluźnieni gości. I zdjęcia. Piękne, słoneczne, fantastycznie skomponowane i połączone w historię, którą z zapartym tchem ogląda się od pierwszego do ostatniego zdjęcia. Tego szukam w ślubnych zdjęciach! Historii! Czasami oglądam zdjęcia z pięknymi detalami, z masą emocji, ale bez historii, bez ciekawości i bez żalu, że to już wszystko? To już koniec zdjęć? Tak właśnie miałam oglądając ten reportaż. Ewa wyglądała zjawiskowo! Piękna suknia, stroik we włosach i buty. Wielkooka Panna Młoda po prostu zauroczyła mnie! Ale nie zapominam o Panu Młodym na rowerze 😉 Urocza i intymna uroczystość w plenerze z pewnością była niezapomniana dla Nowożeńców i gości. Cudny, miejski plener z surowym anturażem i gorącym uczuciem pomiędzy Ewą i Bartkiem. Jestem pod wrażeniem!
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Ewa i Bartek
DATA ŚLUBU: 17 lipca 2010
ŚLUB I WESELE: Legnica
FOTOGRAFIA: PIQSELL
* * *
* * *
zdjęcia: PIQSELL
8/10 Pastelowo
Jeśli zaplanowaliście przyjęcie i stylizacje w stylu ogrodowo – rustykalnym (takie jak w poprzednim wpisie) warto zadbać o odpowiednią oprawę florystyczną. Osłonki na puszki, już wiecie jak wykonać. Przyjrzyjmy się zatem kwiatom, które można wykorzystać do takich aranżacji. A jest w czym wybierać! Wybór kwiatów najczęściej determinowany jest porą roku i występowaniem danego gatunku. A tak się składa, że większość kwiatów, o których myślę przy stylizacjach ogrodowych występuje tylko w okresie późnowiosennym i letnim. Jakie to kwiaty? Oczywiście na pierwszym miejscu peonie!!! Ciężkie, pachnące, zmysłowe! Pastelowe kolory kwiatów doskonale pasują do vintage dodatków w kolorze ecru. Mój drugi typ to pastelowe dalie. Lekkie, eteryczne i bardzo ciekawie wyglądające w kompozycjach. Mój trzeci typ to jaskry. Kwiaty mało popularne w Polsce, a szkoda, bo są bardzo urocze, mają zwartą, masywną strukturę i doskonale nadają się do bukietów. Czwarty typ to ogrodowe, angielskie róże. Wielopłatkowe, zniewalająco pachnące, tzw.: dramatic look. I piątka propozycja to chryzantemy. Kwiaty, które w Polsce kojarzą się wyłącznie z 1 listopada. A przecież odmian chryzantem, zarówno jeśli chodzi o kształt, wielkość, jak i kolor jest całe mnóstwo odmian! Wystarczy tylko poszukać!