W końcu zrobiło się ciepło! Warto zadbać o samopoczucie naszych gości i zaopatrzyć się przed ślubem w wachlarze, które możecie rozdać przy wejściu do kościoła. Taki wachlarz nieraz ratuje, może nie życie, ale makijaż 😉 Polecam indywidualnie wykonane wachlarze, które mogą mieć nadrukowany motyw z Waszych zaproszeń. Ale jeśli nie chcecie mnożyć wydatków przed samym ślubem, najlepszych rozwiązaniem jest kupienie gotowych, chińskich, papierowych wachlarzy na Allegro. Koszt niewielki (ok. 2 zł), a wdzięczność za gadżet będzie bezcenna.
3/9 Kaligrafia
Pomału do Polski przychodzi moda na zaproszenia tłoczone, wykonane techniką letterpressu. Prym w tego typu wzornictwie wiodą przede wszystkim Anglicy i Amerykanie. Na zagranicznych stronach ślubnych bez trudu znajdziecie stylizowane na wiktoriańskie zaproszenia z przepięknymi grafikami, ale przede wszystkim o niezwykłym liternictwie. Najczęściej nie są to gotowe czcionki, tylko specjalnie wykaligrafowane litery, które później przenoszone są na dowolną technikę drukarską. Jak Wam podobają się, takie zaproszenia? Czy w Polsce już można przejść na takie wzornictwo?
zdjęcia: CYNTHIA WAREEN
1/9 DETAL I KOLOR
Nie uwolnię się chyba w tym sezonie od różu 😉 Jak co roku, jest to jeden z najczęściej wybieranych kolorów. Sprzyja temu niewątpliwie szeroka gama odcieni oraz dostępność kwiatów i dodatków w tym kolorze. Dzisiejsza stylizacja to mocny akcent różu w postaci sukni druhen oraz ogrodowych kwiatów, wśród których prym wiodły dalie. Zwróćcie uwagę na suknie druhen – są one utrzymane w jednej palecie kolorów, ale każda ma inny odcień i fason. To doskonale rozwiązanie dla indywidualistek oraz mniej formalnych ślubów. Jeśli druhny mają jeden fason sukni, może zdarzyć się tak, że nie każda będzie czuć się w niej komfortowo. A jeśli każda wybierze suknię odpowiednią dla siebie, ale w przewodnim kolorze z pewnością ich samopoczucie na weselu będzie lepsze.