Stylowa PM w stylu Jane Austen? Bardzo proszę! Miłośniczki Panny Bennett i Pana Darcego, powinny być zachwycone! Ja w każdym razie jestem! Zachwycona! I jestem wielką fanką Pana Darcego, szczególnie kiedy w jego postać wcielał się Colin Firth 😉 Ale wracamy do naszej stylowej PM – obłędna suknia w pięknym kolorze, brudnego, przydymionego różu. Całość rozjaśniona pasem w kolorze brudnej limonki. Do tego ogromna ilość kwiatów w pudrowych i herbacianych kolorach. Niebagatelne znaczenie ma fakt, że uroda Panny Młodej wybitnie pasuje do całej stylizacji i np.: blondynka albo brunetka już niekoniecznie dobrze wyglądałyby w takiej sukni. Kwiaty w bukiecie to oczywiście słynne, angielskie róże Davida Austina. Całość powalająca! Zwracam uwagę na jeszcze jeden detal. Ostatni rząd fotografii, zdjęcie po prawej stronie. Spójrzcie, co stanowiło podest, po którym szła PM. Pomysłowe, prawda? 😉
3/7 Najlepsza zabawa w mieście
Widziałam już bardzo różne stylizacje ślubów i wesel. Widziałam również bardzo różnorodne tematycznie przyjęcia. Ale prawdę pisząc, nie pamiętam, abym widziała kiedyś ślub inspirowany… komiksami! To jeden z najbardziej roześmianych, szalonych i kolorowych ślubów, jakie widziałam! Jest cudowny!!! Motyw przewodni – czyli postacie z komiksów przewija się przez wiele elementów, widocznych na weselu – mamy komiksowe figurki, słodycze, dymki. Co ciekawe, stylizacja nie ogranicza się wyłącznie do gotowych produktów rodem z komiksów! Ba! Ona wybiega dużo dalej, ponieważ pokazuje także warsztat pracy rysowników! Podejrzewam, że Para Młoda zawodowa związana jest z tą formą sztuki. Zobaczcie, jakie piękne są osłonki na wazony wykonane ze sklejonych ze sobą drewnianych kredek! Coś fantastycznego! Obłędna, gorąca kolorystyka – żółty, pomarańcz, róż, amarant. Przepiękny ślub i najlepsza zabawa w mieście!
zdjęcia: GARY DINGWALL
1/7 DETAL I KOLOR
Pokazywałam Wam przez kilka ostatnich dni ciekawe połączenia naturalnych kolorów, które świetnie sprawdzają się nie tylko w typowo rustykalnych, albo eko stylizacjach, ale także w stylu glamour. Ten set mnie zauroczył wieloma odcieniami zieleni, które wspólnie tworzą fantastyczną całość, idealnie dopełniającą inne kolory. Warto zauważyć, że ilość innych kolorów jest dość duża – w bukiecie PM znajdziemy róż, wanilię, karminową czerwień, biel i mandarynkę. Jednak ilość kwiatów w tych kolorach ogranicza się dosłownie do jednej sztuki z każdego. Dzięki temu cała kompozycja nie przytłacza nadmiarem barw, sprawia wrażenie bardzo lekkiej i eterycznej. Zwróćcie uwagę na suknie druhen – są w wielu odcieniach zieleni, co także nadaje im lekkości i nie jest monotonne. Przeurocze detale – słoiczki wypełnione piaskiem ze świecami, ręcznie malowany drewniany drogowskaz i stare beczki po winie, jako podręczne stoliki.To lubię!