1/8 DETAL I KOLOR
Paula i Mike ze studio LUNA PHOTO są jednymi z moich ulubionych fotografików ślubnych. Ona jest mistrzynią uchwycenia detali i kolorów na ślubach! Zachwycił mnie ten ślub kolorami – fiolet, błękit, granat, detalami – cudowne meble, świeczniki, szkło, papeteria, ale także nieco większymi detalami otoczenia – drzewko cytrynowe, lawenda w donicach, drewniane krzesła, amfory i sztukaterie. Zachwycająca dbałość o detale, to coś co na blogu kochamy najbardziej! Zwróćcie uwagę z jakim pietyzmem zostały dobrane wszystkie elementy! I tak naprawdę, nie potrzeba ich wiele – wystarczy kilka starych filiżanek, świeczników, odpowiednio dobrane kwiaty i niezapomniane dekoracje gotowe.
zdjęcia: LUNA PHOTO
8/8 WYBÓR BRI – Patykwia
Jedna z moich ulubionych pracowni florystycznych PATYKWIA, przesłała mi ostatnio jedną ze swoich wakacyjnych realizacji. Utrzymana w stylistyce lat 50. i amerykańskich, słodkich filmach z tego okresu. Moja ukochana kolorystyka – błękit z dodatkiem świeżej zieleni i wanilii. Detale, dodatki dopracowane wręcz z zegarmistrzowską precyzją! Dobór elementów – kratki, paseczki – obłędne! Kwiaty – goździki, hortensje, stokrotki – olśniewające. Całość POWALAJĄCA! Dlatego z radością przyznaję znaczek BRIDELLE WYBRAŁA! Gratuluję!
* * *
Cudowny Cadillac był punktem wyjściowym dla całej koncepcji dekoracji. Cały pomysł na stylizację w stylu lat 50. wziął się właśnie od samochodu, którym Nowożeńcy Edyta i Łukasz pojechali do ślubu. Auto udekorowano inaczej niż się to robi zwykle – tzn. główną uwagę skupiono na tylnej klapie samochodu, a nie na masce. Tylną klapę zdobił przede wszystkim, piękny spoiler oraz girlanda z wstążek w krateczkę oraz pistacjowych goździków. Przez całą długość auta ciągnęły się dwa pasma wstążek w krateczkę.
* * *
Prezenty dla Rodziców stanowiły dwie walizeczki, wypełnione różnymi różnościami, m.in. :ręcznie wykonanymi serduszkami i woreczkami z lawendą.
* * *
Każdy element starannie dobrany- na tekturowych pudłach zawisły ręcznie uszyte błękitne serduszka. Na walizkach mini bukieciki oraz świeczki w niebieską krateczkę. Pojawiły się także błękitne i jasnozielone świeczki-lampeczki. Światło świec było widoczne na różnych poziomach – nisko w świeczkach – lampkach, a wyżej w świecznikach udekorowanych wstążeczką w krateczkę.
* * *
Miejsca Młodych były wyznaczone w szczególny sposób – były to aplikacje z materiału (oczywiście w krateczkę).
* * *
Goście otrzymali na pamiątkę woreczek z kremowymi migdałkami. Woreczki pełniły od razu funkcje winietek. Miały przyczepione niebieskie i zielone karteczki.
Stół Młodych stanął pod drzewem (wyposażenie sali).
Przez stół biegły dwa błękitne, uszyte przez pracownię bieżniki.
Przed Młodymi – rząd małych bukiecików ustawionych na pokrywach od pudeł tekturowych. Po bokach – walizeczki z lampkami.
* * *
Na stołach pojawiły się stylowe tekturowe pudła i walizki w paseczki.
* * *
Była też śmieszna tabliczka Bujamy się w rytmie 😉 i piękne, błękitne radio, które stanęło na stole z alkoholem oraz stylowy budzik, który nastawiono na godzinę 24.00.
* * *
Na weselu dużą atrakcję stanowił słodki stół z babeczkami. Na stole stanęła ręcznie wypisywana tabliczka (słodkie lata 50-te), oryginalna niebieska filiżanka z tamtych czasów, a także stare dzbanki z kwiatami.
* * *
Gości na wejściu witały szklane, kołyszące się kule, z kwiatami hortensji i świecami.
* * *
Wiązanka Panny Młodej zrobiona było z niebiesko-zielonej hortensji, kremowych gerber, niebiesko-szarych przegorzanów, pistacjowych goździków, złocienia maruny i małych kremowych różyczek. Dół wiązanki ozdobiony tiulową spódniczką, charakterystycznym dla tamtych lat akcentem.