W swojej zawodowej pracy, często spotykam się z Pannami Młodymi, które dobierają wszystko pod kolor. Kolor sukni musi pasować do koloru zaproszeń, a kolor czcionki na zaproszeniach do kwiatów, które będą na ślubie. Lata praktyki nauczyły mnie podchodzić do takich próśb ze zrozumieniem I chociaż ja jestem osobiście zwolenniczką, nieco bardziej swobodnego traktowania tematu, to nie mogę nie docenić starań PM, aby wszystko tworzyło perfekcyjną całość. Dlatego z przyjemnością pokazuję Wam różową Pannę Młodą, której suknia, ozdoby we włosach, kwiaty, papeteria i inne dodatki tworzą przemyślaną i idealną całość. Delikatny pudrowy róż stanowił główną barwę na pięknej, nieco postarzałej palecie, która bazowała głównie na kolorze kości słoniowej. Koronkowy obrus, bladoróżowe tulipany, kryształy, zaproszenia o wyrafinowanym kształcie z różową wstążką. Ale przede wszystkim PM zniewala urokiem i romantyczną, dziewczęcą stylizacją.
1/11 Narodowo i ludowo
Żaden inny naród na świecie nie jest chyba tak dumny ze swojego pochodzenia, jak Amerykanie. Patriotyczne motywy są dość często spotykane na amerykańskich ślubach, szczególnie tych, które odbywają się na południu stanów. Kolory flagi – biel, czerwień i granat, także chętnie wykorzystuje się w ślubnych stylizacjach. Ślub, który chciałabym Wam teraz pokazać to fantastyczne połączenie motywów narodowych, rustykalnych i vintage. Mnóstwo flag USA oraz kolorów przewodnich. Co ciekawe, stylizacja Pary Młodej nie nawiązuje do kolorów czerwonego i granatowego – utrzymana jest w spokojnej i dość chłodnej kolorystyce bieli, brudnej zieleni i zimnego błękitu. Do tego wiele akcentów rustykalnych – materiałowe przepaski na sztućce, chorągiewki, cudowne słoiczki pełne domowych konfitur dla gości. Bardzo mi się podoba ten ślub, nie tylko z uwagi na akcenty, ale luz, jakim wykazała się Para Młoda komponując całą aranżację uroczystości.