9/9 Prezentacja – Michał Mentel

by czwartek, marzec 22, 2012

Serdecznie witamy w naszej blogowej rodzinie nowego fotografa. Oto MICHAŁ MENTEL i jego przygoda z fotografią. Kreatywny fotografik, który, jak sam pisze stara się nie kreować rzeczywistości. Paradoks? Pozornie. Najlepsi fotograficy ślubni są jedynie bacznymi obserwatorami dnia ślubu. Skupieni na chwilach, momentach, ulotnych emocjach wykorzystują warunki w których robią zdjęcia. Czas i miejsce na kreację i popisy wyobraźni oraz umiejętności zostawiają na zaplanowane sesje plenerowe. Tak odbieram zdjęcia Michała. Jego fotografie z przygotowań, uroczystości zaślubin i wesel są klarowną, zamkniętą opowieścią. Romantyczne, urocze, dynamiczne niespodziewane kadry. Jestem zachwycona kierunkiem w którym podąża Michał! Odważne spojrzenie na fotografię, ale z dbałością o emocje i detale. Energetyczne zdjęcia, które wprawiają postronnego odbiorcę w wyśmienity nastrój, a dla uczestników ślubu są niezapomnianą i pewnie niekiedy zaskakującą pamiątką :-) Czasami sami nie pamiętamy ulotnych chwil, ale fotograf, taki jak Michał niczego nie przeoczy! Zachęcam Was do odwiedzenia jego galerii TU.

Michał – Fotografia ślubna może stać się wspaniałą przygodą, zarówno dla fotografującego, jak i dla Pary Młodej.  Przygoda ze światłem, kompozycją, z niepowtarzalnym momentem, chwilą, która już więcej się nie powtórzy. Aby to wszystko mogło się wydarzyć potrzebni są ludzie, ich emocje, osobowość, kreatywność.., które określą przebieg tego wyjątkowego dnia. Moim celem jest twórcze opowiedzenie Waszej historii przez maksymalne wykorzystanie możliwości, jakie daje fotoreportaż. Komponowanie obrazu bez sztucznego reżyserowania sytuacji, poszukiwanie ciekawego światła, zaskakujących momentów, to  tylko niektóre z technik fotoreportażu pomagające osiągnąć ostateczny efekt. Fotoreportaż ślubny to kreacja rzeczywistości, która przez swoje twórcze ujecie potrafi zobrazować prawdziwe emocje. Przeżyjmy tę przygodę razem :-)

zdjęcia: MICHAŁ MENTEL

8/9 {HOT SEXY BEST} 5 czwartych

by czwartek, marzec 22, 2012

I z romantycznej Wenecji przenosimy się na słoneczną Majorkę razem z Darią i Jarkiem oraz duetem fotograficznym 5 CZWARTYCH, czyli Agnieszką i Marcinem Rusinowskimi. I znowu ten sam przypadek, co w pierwszym wpisie. Ba! Nawet gorzej, bo sesji na plaży widziałam tysiące. A jednak. Zobaczcie sami. Zdjęcia Agnieszki i Marcina tchną świeżością. Unikają banału plażowego. Są inne. Ciekawe, zachłannie chce się oglądać kolejne kadry ich zmagań ze skałami, wodą, falami. Przepiękne zdjęcia w urokliwym miejscu. A wisienką na torcie są zdjęcia wykonane na wąskich uliczkach wyspy. Wyjątkowa dbałość o kolory, światło i detale architektury, która stanowiła piękne tło dla tej wyjątkowej Pary. Polecam Wam również obejrzenie i porównanie dwóch poprzednich sesji 5 CZWARTYCH. Sesja w Barcelonie (zobacz TU) oraz na Santorini (zobacz TU). Mam nadzieję, że te sesje zachęcą Was do wyjazdu w piękne miejsce na plener ślubny.

zdjęcia: 5 CZWARTYCH
Tagi: Kategoria: {HOT SEXY BEST}

7/9 Klapki dla gości

by czwartek, marzec 22, 2012

Buty na zmianę dla gości w czasie późnowiosennego i letniego wesela to doskonały pomysł! Na świecie bardzo popularny, w Polsce również zyskuje swoich fanów. Nie muszę żadnej Pani przekonywać, jak czują się stopy po wielogodzinnym przebywaniu na obcasach w upalny dzień 😉 Znalazłam ciekawą ofertę sklepu DESSY w którym możecie kupić japonki w dowolnym kolorze wraz z koszem do ich przenoszenia. Tuzin butów kosztuje 30$. Aby otrzymać kosz należy kupić, co najmniej 24 pary. Buty można dowolnie wybrać pod względem rozmiaru. Ciekawa oferta dla osób, które planują garden party lub przyjęcie nad wodą lub na plaży. Sklep realizuje wysyłki międzynarodowe.

zdjęcia: DESSY
Tagi: Kategoria: BRILLIANT BOOK

6/9 Kocham stodoły!

by czwartek, marzec 22, 2012

Nic na to nie poradzę, że jestem wieśniakiem. Kocham wiejskie powietrze, trawkę, łany zbóż, krowy, konie, ptactwo hodowlane. Kocham zapach siana, ziemi po deszczu, kwiatów w ogrodzie. Kocham bzyczące i natrętne pszczoły latające łapczywie wokół kolorowych kwiatów. I nie dziwne, że kocham też takie śluby, miejsca i stylizacje. Każdy detal na tym ślubie to perełka. Począwszy od buteleczek z miodem, jako prezenciki dla gości, lizaków służących, jako winietki, pięknych, pastelowych dalii i peonii, aż po stylizacje druhen. Kolorowe, pastelowe sukienki, boskie krawaty w patchworkowe wzory i piękne dekoracje miejsca zaślubin. Na szczególną uwagę zasługuje miejsce w którym odbył ślub – zostało ozdobione nie tylko kwiatami, ale przede wszystkim ogromną płachtą naturalnego, lnianego materiału. Smagana na wietrze tkanina musiała cudownie wyglądać! Uwielbiam detale w postaci rameczek z menu, instrukcjami i podziękowaniami dla gości. A Wy lubcie taki styl?

zdjęcia: MAXWELL STUDIO