 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
* * *
FUCHSIA
ślub – glamour, fashion
kolory uzupełniające – nude, skin, wanilia
* * *
PERIWINKLE
ślub – rustykalny, garden party
kolory uzupełniające – pistacja, antyczny krem, lawenda
* * *
MUSTARD GOLD
ślub – boho, urban chic
kolory uzupełniające – mocca, czekoladowy, oliwka
* * *
RASPBERRY
ślub – elegancki, stylowy
kolory uzupełniające – czerń, złoto, fiolet
* * *
PEACH
ślub – garden party, romantyczny
kolory uzupełniające – lazur, musztarda, cappuccino
Mam problem z czerwonym kolorem. Osobiście nie przepadam za nim. Ale lubię go, jako dodatek do innych kolorów. Jednakże są takie realizacje, jak ta poniżej, gdzie karminowa, intensywna czerwień jest po prostu strzałem w 10! Czerwone róże, purpurowe kalie idealnie pasowały do stylizacji vintage, ale w to nie jest romantyczny vintage, znany nam z wielu ślubów pokazywanych na blogu. To vintage elegancki, pełen dostojności. Koronkowa suknia, limuzyna z lat 30., czerwone buty i nawet pies ma sznur pereł na szyi 😉 Uwielbiam takie smaczki! Pomimo bardzo wyrafinowanej stylizacji, Nowożeńcy wykazali się niebagatelnym poczuciem humoru w ten sposób ozdabiając psa. Moje psy, na moim ślubie będą pewnie w bandankach 😉
Oj wiecie, jak sprawić mi przyjemność 😉 Romantyczna stylizacja, peonie i koń. Mnie nic więcej nie potrzeba 
Dziękuję Marcie, za przesłane zdjęcia. Dla mnie zjawiskowe! Przepiękna Panna Młoda, cudne dodatki (stroiki podobne do tych ze zdjęć, pokazywałam Wam przy okazji prezentacji FULARA&ŻYWCZYK, zobacz TU). Zwracam uwagę na kaskadowy bukiet. Nie przepadam za takimi wiązankami, ponieważ są one przeważnie dość ciężkie i sprawiają wrażenie topornych. Jednakże ten bukiet jest przepiękny! Może to przez kolory i kwiaty? Różowe peonie, herbaciane róże i storczyki w odcieniu złamanej bieli. A wieniec, który założono na końską szyję? CUDO! Jedna z najpiękniejszych stylizacji PM i wyjątkowo w moim stylu.
Myślałam, że przesłyszałam się dziś rano, kiedy Jarosław Kuźniar poinformował mnie, że dziś w NY ma być 30 stopni Celsjusza. Uznałam, że jestem zbyt zaspana, albo głucha i pewnie mówił o 13 stopniach. Jednak, kiedy odzyskałam względną przytomność umysłu, musiałam przyznać, że faktycznie nie tylko Jarosław, ale również inne media poinformowały o zawrotnych temperaturach w NY. Zakładam, że za kilka dni w Polsce również będą afrykańskie upały! Dlatego moje wiosenne PM, porzućcie bolerka, etolki i sweterki! Poszukajcie raczej gustownych kapelusików, opasek i parasolek! Niech zainspiruje Was ta urocza sesja w stylu lat 40. i 50. Szalenie podoba mi się kapelusz ozdobiony margerytkami!
Pierwszy polski blog ślubny, założony w 2009 roku.
Najbardziej rozpoznawalna marka ślubna w Polsce.
Ponad 14 000 artykułów.
Cztery książki ślubne.
