5/5 PREZENTACJA – Marta Kowalska

by wtorek, luty 12, 2013

Niezwykle pozytywnie nastawioną, zdolną i kreatywną MARTĘ KOWALSKĄ mieliśmy już wielką przyjemność zaprezentować Wam na blogu. Jej stylizowana sesja zaręczynowa (dla przypomnienia TU) podbiła serca wszystkich Czytelniczek, a radosna sesja z kolorową tęczą barw zainspirowała wiele z Was do stworzenia własnej sesji zaręczynowej (dla przypomnienia TU). Ale Marta fotografuje nie tylko sesje stylizowane, to przede wszystkim znakomita fotografka ślubna! MARTA KOWALSKA ma ogromne doświadczenie w pracy z obcokrajowcami i różnymi kulturami (w chwili kiedy czytacie te słowa jest w… Meksyku i fotografuje tam śluby!). Dzięki temu doświadczeniu potrafi zaaranżować odpowiedni klimat, styl i wyeksponować emocje w taki sposób, że odbiorca jej prac doskonale wyczuwa intencje, niezależnie od tego w jakiej kulturze i tradycji został wychowany. Doświadczenie zawodowe Marta zdobywała w Londynie, u boku fotografa Paula Toemana. Uwielbiam brytyjski styl fotografowania! Lekkość, nonszalancję, luz i urok – te słowa najlepiej oddają styl brytyjskich fotografów ślubnych. Efekty współpracy Marty z Paulem możecie zobaczyć na stronie www.paultoeman.com. Zdjęcia Marty są szalenie wyrafinowane – to skutki jej zamiłowania do fotografii mody (zobacz TU). Nie dziwi zatem już jej rozpoznawalny, bardzo kuszący styl! MARTA KOWALSKA indywidualnie traktuje każdą Parę i każde zlecenie. Każda Para to inna opowieść, inne detale, kolory, rekwizyty. Fantastyczna fotografia na najwyższym poziomie! Muszę jeszcze wspomnieć, że Marta przy sesjach stylizacyjnych, zaręczynowych oraz poślubnych współpracuje z Mistrzynią Polski w makijażu – Anią Czapnik. Dziewczyny! Uwielbiam Wasze realizacje!

zdjęcia: MARTA KOWALSKA

4/5 Dekoracje ślubu w plenerze

by wtorek, luty 12, 2013

Wierzę, że tak jak pokazywaliśmy bukiety z peonii, które pokochały polskie PM, tak samo pokochają plenerowe miejsca zaślubin. Chociaż nadal przeciwko marzeniom jest prawo, to jednak coś się zmienia. Coraz więcej cywilnych uroczystości odbywa się w plenerze. Pokazywaliśmy Wam również na blogu niekatolickie ceremonie plenerowe. Trzeba wierzyć! A żeby umocnić Was w wierze, pokażę Wam wybrane, najpiękniejsze dekoracje miejsca zaślubin w plenerze oraz innych wnętrzach, niż urzędy i kościoły. Chcielibyście wziąć ślub w plenerze? Czekam na Wasze odpowiedzi w sondzie poniżej.

zdjęcia: PINTREST


(polls)

3/5 Śluby Pełne Inspiracji

by wtorek, luty 12, 2013

Tego mi było potrzeba! Ślub na plaży! Mogę zachwycać się pięknymi, eleganckimi ślubami w wytwornych salach. Mogę zachwycać się romantycznymi stylizacjami w stylu vintage. Ale jak tylko zobaczę ślub nad oceanem, morzem lub jeziorem to wiem, że jest to moja wymarzona stylizacja ślubna. I na taki piękny, pomysłowy i szalenie romantyczny ślub zapraszam Was dziś. Co prawda nie możemy pochwalić się ciepłym oceanem, ani białymi piaskami… ale… Ale widziałam już fantastyczne polskie realizacje znad Bałtyku czy wielkich jezior. Wszystko zależy od Waszej pomysłowości i determinacji. Mam nadzieję, że ten ślub Was zainspiruje pod względem kolorystyki i dekoracji. Szczególnie zwracam uwagę na kolory. Użyto szarości, jako koloru bazowego, który został rozjaśniony turkusem (buty, winietki, chorągiewki na słomkach) i różem (tort, kwiaty, wstążki w kurtynie). Ale użyte kolory są w ciekawych, wyblakłych odcieniach. Doskonale prezentowały się one na tle otwartej przestrzeni, wody i piasku. Nie mogę nie napisać o butach Pana Młodego 😉 Wiecie, że mam słabość do trampek 😉 Dekoracje są proste, ale z charakterem – słomki, szyld, który niesie dziewczynka przed Nowożeńcami, proste świeczniki, wspomniana już kurtyna ze wstążek. Zwracam również uwagę na podłużne stoły, które jak wielokrotnie pisałam wracają do łask. ZAKOCHAŁAM SIĘ!

zdjęcia: DANNY ARNOS