4/6 Projektanci GRAND DESIGNS – Inbal Dror 2014 cz. 1

by wtorek, czerwiec 4, 2013

Ostatni majowy weekend spędziłam w pięknym i pachnącym pomarańczami Izraelu. Byłam tam na zaproszenie jednej z projektantek sukni, które na żywo są jeszcze piękniejsze, niż na obłędnych zdjęciach z look booków. O tej podróży i jej celu napiszę niedługo :-) Dziś chciałam pokazać Wam kolekcję 2014 innej gwiazdy izraelskiego projektowania INDAL DROR. Tę niezwykle utalentowaną projektantkę i jej zachwycające suknie prezentowałyśmy Wam już na blogu. Każda jej kolekcja to popis kunsztu krawieckiego i niesamowitego wzornictwa. Zdradzę Wam, że suknie te wykonane są z niesamowitych tkanin. Jak już wielokrotnie pisałam – izraelskie wzornictwo ślubne całkowicie różni się od tego, co proponują europejscy i amerykański projektanci. Niesamowite połączenie zmysłowości, kobiecości i klasyki. Jeśli przyjrzy się uważnie kreacjom Inbal to łatwo można zauważyć, że są one kwintesencją tradycyjnego kroju. Ale. Właśnie. Jest małe, ale. Dodatki, detale i wykończenia sprawiają, że te suknie mają zupełnie inny wymiar i charakter. INBAL DROR na sezon 2014 nadal proponuje koronki w bardzo wielu formach. Koronki są zresztą jednym z najukochańszych elementów zdobniczych używanych przez izraelskich projektantów. Przyszłoroczna kolekcja to przede wszystkim oszałamiające suknie z niebotycznie zdobionymi trenami! Krój nieco zapomniany przez europejskich projektantów, powraca w wielkim stylu! Mogę założyć się o sporą sumkę, że ten trend pojawi się nie tylko w tej kolekcji 😉 Nie zabrakło kilku czarnych propozycji, które widzieliśmy również podczas Barcelona Bridal Week i NY Bridal Week. Największe wrażenie na mnie zrobiły suknie z długimi rękawami. Mam ogromną słabość do takich sukni, które zasłaniają niemal wszystko, a są najseksowniejsze! Wielka sztuka! Wielka moda! Zapraszam Was do obejrzenia lookbooka Inbal. Koniecznie zobacz również CZĘŚĆ 2.

zdjęcia: materiały prasowe INDAL DROR

3/6 W jednym kolorze

by wtorek, czerwiec 4, 2013

Najczęściej pokazuję Wam na blogu wielogatunkowe bukiety. Przyznaję, że mam do takich kompozycji ogromną słabość, ale przecież nie wszyscy muszą być zwolennikami szalonych bukietów 😉 Dla tych wszystkich, którzy wolą bardziej stonowane, jednogatunkowe i jednokolorowe bukiety mam dziś kilka propozycji z różnorodnych kwiatów. Właściwie nie przychodzi mi do głowy żaden kwiat, który źle wyglądałby sam. Każda roślina, jeśli jest świeża, zdrowa, profesjonalnie ułożona to zachwyca formą. Wśród wielu gatunków roślin znajdziecie takie, które występują we wszystkich kolorach tęczy, np.: róże czy tulipany. Jednorodne bukiety pasują do każdego typu stylizacji. Doskonale sprawdzą się szczególnie przy prostych, ascetycznych stylizacjach, ale również lekkich, wiosennych z delikatnymi dodatkami. Który bukiet wybrałabyś na swój ślub?

* * *

Anemon

* * *

Gipsówka

* * *

Craspedia

* * *

Tawułka

* * *

Rumianek

* * *

Wrzos

* * *

Hortensja

* * *

Lawenda

* * *

Lilak (bez)

* * *

Konwalia

* * *

Róża

* * *

Peonia drzewiasta

* * *

Słonecznik

* * *

Tulipan

* * *

Peonia

zdjęcia: PINTREST

1/6 Pastelowa łąka

by wtorek, czerwiec 4, 2013

Łąki zazieleniły się niesamowicie. Nie ma co się dziwić, skoro pada i pada 😉 Lubicie wiosenne łąki? Ja uwielbiam! I obowiązkowo ogrodowe kwiaty! Majowe i czerwcowe śluby są tak urocze, że zawsze z ogromną przyjemnością pokazuję je Wam. Dziś mam taki właśnie ślub. Lekki, pastelowy i bezpretensjonalny. I pełen poczucia humoru, śmiechów i radości. Nawet najpiękniejsza stylizacja i aranżacje zrobią niewielkie wrażenie, jeśli nie widać spontanicznej i szczerej radości Nowożeńców oraz ich gości. Angielska Panna Młoda, jak zwykle zachwyciła mnie fantastycznym stylem – koronkowa suknia, przepiękna fryzura i wielogatunkowy bukiet w pastelowych kolorach. Zwróćcie uwagę na kreacje druhen – każda jest inna. Mają różne fasony oraz różne kolory, ale utrzymane w tej samej palecie barw. Osobiście jestem wielką zwolenniczką takich stylizacji, przede wszystkim dlatego, że dziewczyny nie wyglądają, jak wycięte z tej samej sztancy. Przecież na niewielu kobietach ten sam fason sukni wygląda dobrze. O kolorach nie wspominam, bo to co dobre dla blondynki, niekoniecznie będzie korzystne dla brunetki. Druhny naszej Panny Młodej miały różne suknie dopasowane do ich sylwetek i wzrostu i trzeba przyznać, że wyglądały wyjątkowo promieniście! Pastelowe detale na tym ślubie zachwycają – ogrodowe kwiaty (wśród nich cudne groszki pachnące), papierowe lampiony, ramki z rodzinnymi zdjęciami. Nie zabrakło słoiczków z kwiatami oraz fantastycznej dekoracji pustej, ceglanej ściany! Zobaczcie, jak można zaaranżować taką przestrzeń na przedostatnim zdjęciu! Pomysł za 100 punktów! Zwracam również uwagę na eleganckie nakrycia głów! O kapeluszach jeszcze dziś będzie na naszym blogu!

zdjęcia: YELLOW BIRD PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY