Jesień już czuć w powietrzu! Widziałam w ostatnim tygodniu piękne lawendowe pola i myślę, że nie ma lepszego motywu florystycznego na wrześniowe i październikowe śluby niż lawenda. Tym bardziej, że jej kolor idealnie komponuje się z pastelami, szczególnie różem i brzoskwinią, a struktura kwiatów i liści doskonale kontrastuje z delikatnymi, miękkimi płatkami róż, jaskrów czy dalii. Poza kwiatami lawendy, które możecie wykorzystać w bukiecie, kompozycjach na stołach, a nawet ustawiając donice z tą piękną rośliną, warto zadbać o inne detale z kwiatami lawendy. Najbardziej wyraziste i widoczne będą detale papiernicze, które warto wykorzystać podczas wesela – winietki, karty menu, pudełko na koperty, księgę gości, zawieszki na alkohol oraz pudełka na słodkości. Tak uroczą kolekcję zaproszeń lawendowych, znalazłam w ofercie DECORISUS. Przepiękna, wyglądająca, jak prawdziwa lawenda, wstążki w delikatnym odcieniu lawendy i romantyczne koronki! To najważniejsze cechy tej ekskluzywnej papeterii. Lawendowe zaproszenie na wrześniowy lub październikowy ślub będzie dla gości miłą zapowiedzią stylistyki i charakteru ślubu! Takie detale będą doskonale prezentować się wśród białych obrusów czy zastawy. Gorąco zachęcam do przeznaczania części budżetu na weselną papeterię, która nie tylko doskonale uzupełni stylistycznie całą aranżację, ale jest również bardzo przydatna. Winietki pozwalają gościom znaleźć swoje miejsce przy stołach, karty menu dostarczają informacji o której serwowane będą posiłki, a zawieszki dostarczają zabawne i wzruszające toasty! Całą kolekcję lawendową znajdziecie na stronie DECORISUS.
Uzupełnieniem kolory stroju Pana Młodego, był kolor sukienek druhen – piękny, głęboki granatowy odcień marynarskiego koloru navy. W bukietach druhen znalazły się również delikatne, błękitne hortensje. Przyjęcie weselne w jednym z najbardziej eleganckich hoteli Nowego Jorku – Waldorf Astoria zostało utrzymane w niezwykle eleganckiej atmosferze. Oszałamiające dekoracje z kwiatów, mnóstwo świec i piękne obrusy z ornamentami w kolorze granatu. Przyznaję, że jest to trudny kolor, który nieczęsto pojawia się na ślubach, bo nie bardzo wiadomo z jakim kolorem go połączyć. Najbardziej klasyczne połączenie to wspomniane już trio granat-biel-czerwień, które kojarzą się z motywem marynistycznym. A jak widać na przykładzie tego ślubu, grant genialnie komponuje się z bielą i srebrem oraz odcieniami szafiru. Nowoczesny ślub z oryginalnymi detalami. To lubimy!
