3/6 Coś starego!

by piątek, czerwiec 13, 2014

Kilka dni temu pokazywałyśmy Wam propozycje na coś niebieskiego na ślubie (dla przypomnienia TU). Dziś czas na coś starego. Najczęściej używanymi dodatkami są pamiątki rodzinne  – stara biżuteria wiedzie wśród starych elementów zdecydowanie prym. A skąd w ogóle zwyczaj, aby w stylizacji było coś starego? Ma to zapewnić Parze Młodej opiekę i wsparcie rodziny. Zatem, co starego można mieć na swoim ślubie? Oto kilka propozycji.

REKLAMA

* * *

Stary kościół  – tradycja jest wpisane w ideę związku małżeńskiego. Jeśli możecie wziąć ślub w kościele w którym pobrali się wasi Rodzice lub Dziadkowie, to koniecznie skorzystajcie z takiej możliwości.

* * *

Rodzinne zdjęcia w starych ramkach – idealny dodatek do kącika z księgą wpisów. I jakież piękne wspomnienia dla starszych gości.

* * *

Zdjęcia nieżyjących przodków w starym medalionie to przepiękny akcent, często stosowany do ozdoby rękojeści bukietu.

* * *

Stara tkanina – jeśli posiadasz skrawki tkanin z sukni ślubnej Babci, Mamy albo ze swojej szatki od chrztu (ja mam! Moja Mama zachowała dla mnie na taką właśnie okoliczność) to użyj jej do dekoracji bukietu.

* * *

Stare koronkowe rękawiczki po Babci lub Mamie mogą być genialnym uzupełnieniem nowoczesnej stylizacji!

* * *

Coś starego, to również zabytkowy samochód :-) Jeśli Twój Narzeczony jest miłośnikiem motoryzacji, to poproś go, aby wybrał auto, którym pojedziecie do ślubu.

* * *

Suknia ślubna Mamy albo Babci może okazać się bardzo modna w obecnie trwającej dobie mody na retro!

* * *

Kolejny pomysł na wykorzystanie starych tkanin, np.: z sukni Mamy lub Babci – możecie z niej uszyć poduszeczkę na obrączki!

zdjęcia: PINTREST
Tagi: Kategoria: Dekoracje

1/6 PasteLOVE

by piątek, czerwiec 13, 2014

Mogę zachwycać się pałacowymi ślubami. Mogę wzdychać do morskich aranżacji. Mogę kochać się w rustykalnych ślubach. Ale moją największą miłością będą zawsze pastele! Pastelowe kwiaty, kolory i… fotografia. Uwielbiam styl fotografowania prezentowanej dziś KT Merry czy najlepszego wg mnie fotografa ślubnego na świecie – Jose Villa. Z ciekawostek – Jose Villa fotografował ślub KT Merry :-) Kocham miękkość kadrów, bardzo jasne kolory, mnóstwo światła. Uwielbiam ich konsekwencję fotografowania i planowanie każdej realizacji. Jeśli będziecie mieć możliwość, przeczytajcie poradnik Jose Villa o fotografii ślubnej. Był on dostępny w Polsce, po polsku – pisałam jego recenzję w 2012 roku (dla przypomnienia TU). Wystarczy obejrzeć kilka realizacji tych fotografów, aby przekonać się, że fotografują oni wg planu i schematu. I nie ma w tym nic z powielania schematu, bo przecież każdy ślub jest inny! Uważam, że zawsze warto uczyć się od najlepszych. Poniższy reportaż doskonale obrazuje styl pracy moich ulubionych fotografów. Są detale – piękne buty! Jest bukiet w oszałamiających, ciepłych odcieniach różu i bladego różu, pełne zmysłowego napięcia przygotowania do ślubu, papeteria, która była pierwszym elementem przygotowań do ślubu. Nie zabrakło portretu Panny Młodej z jej druhnami w pudrowych sukienkach oraz Pana Młodego w towarzystwie drużbów. Jest pamiątkowe zdjęcie z przyjaciółmi i pełne romantyzmu portrety Pary Młodej (tego mi szczególnie brakuje w jeszcze wielu polskich realizacjach). Są stoły z pastelowymi kwiatami i srebrnymi świecznikami. Jest tort. I w końcu goście i świetna zabawa. Zachwycający!

REKLAMA

zdjęcia: KT MERRY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY