3/6 Najpiękniejsze bukiety 28

by poniedziałek, kwiecień 13, 2015

To już naprawdę wiosna! Cudowne kolory i zapachy! Nie da się ukryć, że jest to nasza ulubiona pora roku. Z niecierpliwością czekamy, aż zakwitną sady! Teraz z każdym dniem będzie coraz piękniej, coraz bardziej kolorowo i oczywiście pachnąco. Tradycyjnie w naszym cyklu wybrałyśmy naszych faworytów. Kilka propozycji jest fenomenalnych i mamy nadzieję, że pojawią się także na polskich ślubach w tym sezonie. Świeże kwiaty są najpiękniejsze! Nieważne czy będą to egzotyczne storczyki, czy polne rumianki. A Wy macie już wybrane kwiaty na swój ślub?

REKLAMA

bookab

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Blade, pastelowe kolory są genialne i będą w tym roku bardzo modne! Szczególnie pięknie wygląda wg nas połączenie różu, bieli i zieleni. Takie jak w bukiecie poniżej. Różne gatunki róż, lewkonie, liście starca, tawułki – wielogatunkowe bukiety są ciągle modne!

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Połączenie koloru koralowego i pistacjowej zieleni jest bardzo sexy! Peonie, róże i pąki hortensji oraz rozwinięte kwiaty hydrangea są idealną propozycją na wiosenny ślub!

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Chociaż nie jest to nowatorska kompozycja, to mnie niezmiennie zachwyca. Połączenie dwóch kształtów – kuli i zwisu świetnie sprawdzi się w stylizacji vintage oraz glamour. Połączenie róż i storczyków jest ponadczasowe, ale w tej kompozycji doskonale zestawiono pudrowy odcień róż z zimną bielą storczyków.

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Połączenie różu, pomarańczu, mandarynki i moreli chyba nigdy nie wyjdzie z mody! Ta mieszanka kolorów jest niesamowicie radosna i energetyczna! Połączenie róż i jaskrów oraz szarej brunii i miękkich liści starca wyglądało niesamowicie!

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Zwiastun lata! Amarantowe, dziko różowe peonie, róże i wisienki (albo czeresienki)! MNIAM!

zdjęcia: PINTEREST

1/6 Tylko my

by poniedziałek, kwiecień 13, 2015

O ślubach tylko we dwoje pisałyśmy niedawno całkiem często :-) I powtórzę się – uwielbiamy je, bo jesteśmy totalnie niereformowalnie romantyczne :-) Wiele osób pyta, po co brać ślub bez obecności rodziny i znajomych. Odpowiem, jako osoba, która zdecydowała się kiedyś na taki ślub – z nieśmiałości. Z potrzeby przeżycia tych chwil w pełni. Z powodu symboliki. Są ludzie dla których ślub jest równoznaczny z radością przeżywaną w jak największym gronie najbliższych. Są również ludzie, którzy nie chcą dzielić się bardzo intymnym przeżyciem, jakim jest ślub i słowa wypowiadanej przysięgi. Fakt, że ślubów tylko we dwoje nie ma wielu, wcale nie wynika z faktu, że ludzie nie chcą takich ślubów i potrzebują mieć bliskich obok siebie. Nie. Z moich wieloletnich obserwacji branży ślubnej jasno wynika, że rezygnacja ze ślubu na plaży, w górach, zagranicą, czy gdziekolwiek bez gości wynika wyłącznie z pobudek towarzyskich. Wiele osób zdaje sobie sprawę, że niezaproszenie gości nie byłoby im wybaczone i tak pod naciskiem rodziców decydują się (wbrew sobie) na tradycyjny ślub. Nie oceniam takiej postawy, bo każdy człowiek podejmuje nierzadko decyzje będące wynikiem przymusowego kompromisu. Podziwiam śluby kościelne w których uczestniczą dziesiątki zaproszonych gości, ale jednocześnie zachwycają mnie realizacje kameralne i te, które odbywają się tylko we dwoje. A dlaczego? Bo najważniejsza jest Miłość :-)

REKLAMA

bookab

zdjęcia: SAMANTHA SMITH ARROYO
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY