Więcej inspiracji i ślubów w tym kolorze znajdziesz tu {IVORY}.
8/11 Summer in the City
Uwielbiam stylowe miejskie sesje. I to nie tylko te wykonane w odrestaurowanych, zabytkowych budynkach, ale także te w starych kamienicach (a w Warszawie można znaleźć prawdziwe perełki!) oraz na tle nowoczesnego city. Dynamika przestrzeni miejskiej nadaje zdjęciom całkowicie inny charakter. Można je zaaranżować w dowolny sposób, a i tak unosi się nad nimi ta metafizyczna szybkość i eklektyzm metropolii. Myślałyście, aby swoją sesję zorganizować w wielkim mieście?
zdjęcia: CLAYTON AUSTIN
5/10 Koronkowo
Nieśmiało zapytam czy lubicie vintage? 😉 Mam nadzieję, że tak! Dlatego dla Was, mam ten uroczy, koronkowo – babciny ślub. Wirus vintage, rozprzestrzenił się na całym świecie i widać długo trzyma! Stylizacje w tym klimacie od kilku sezonów są najmodniejsze i najchętniej wybierane. Pomimo bardzo częstego pokazywania ślubów retro, ciągle jestem zaskakiwana. Podejrzewam, że dlatego jest to tak trendy w stylizacjach, ponieważ daje ogromne pole do popisów i jest właściwie niewyczerpanym źródłem inspiracji. Nie inaczej jest na tym ślubie. Cudowne, nostalgiczne koronki (boskie pończochy PM), parasolka, gołębi odcień błękitu sukni druhen i cudowne aranżacje na stołach! Książki z ciekawymi, podniszczonymi okładkami służące jako podstawki dla lampek o babcinych abażurach, filiżanki (każda z innej parafii) w których ułożono maleńkie, słodkie kompozycje kwiatowe, ręcznie szyte serduszka do których przymocowano karteczki z imionami gości oraz romantyczne, robione na drutach kotyliony, które są ozdobą na serwetach. Ślicznie, romantycznie i bardzo nostalgicznie. TO LUBIĘ!
zdjęcia: ANDY MOORE
8/11 We własnym ogrodzie
Nie mogę przestać myśleć o tym, że w USA czy Anglii wzięcie ślubu we własnym ogrodzie nie jest problemem. Znowu będę znęcać się nad polskim prawem (jeśli chodzi o śluby cywilne) i prawem kościelnym (jeśli chodzi o śluby katolickie). Specjalnie zaznaczyłam katolickie, ponieważ wzięcie w Polsce plenerowego ślubu chrześcijańskiego (np.: protestanckiego) nie jest problemem. Dziwi mnie postawa hierarchów kościelnych, którzy nie zezwalają na tego typu uroczystości. Przecież dla osób wierzących Pan Bóg jest wszędzie. Jest w każdym miejscu, o każdej porze. A przede wszystkim jest w ludziach. I jeśli ich wolą jest zawarcie ślubu kościelnego, uważam, że powinno dać im się szansę na urządzenie uroczystości w innym niż poświęcone miejscu. Oczywiście godnym i nie obrażającym niczyich uczuć. A Wy, co o tym sądzicie?