Przeszukiwanie tagu olive

1/8 Jest takie miasto jedyne na świecie

by czwartek, maj 14, 2015

Pokazywałam Wam wczoraj przepiękny ślub we dwoje w Las Vegas. Dziś zabieram Was do innego (mojego ukochanego) miasta w USA. Magia Nowego Orleanu, bo o nim myślę jest nie do opisania! I chociaż to miasto przetrwało prawdziwy kataklizm, to nadal uwodzi atmosferą, klimatem, kolorami i ludźmi. To wg mnie najciekawsze i zjawiskowe miasto nie tylko w USA, ale i na świecie. Nasi dzisiejsi bohaterowie w niezwykły sposób wkomponowali architekturę, koloryt i klimat miasta do swojego ślubu. Dla mnie to jeden z najpiękniejszych ślubów, które widziałam w życiu. Jestem oczarowana całością i każdym detalem z osobna. Wspomniane już przeze mnie miasto jest niesamowicie magiczne. Przeszłość czuć na każdym kroku, w każdym budynku. Wszechobecny blues i aura magii, tajemniczości i mistycyzmu. To miasto trzeba po prostu zobaczyć. W stylistykę miasta wkomponowana została praktycznie cała stylistyka ślubu. Posągowa Panna Młoda w sukni młodej izraelskiej projektantki Julie Vino (będziemy ją gościć na sesji do książki BRIDELLE STYLE) wyglądała przepięknie! Złoty pas sukni, kolczyki i buty ze złotymi dodatkami nadały stylizacji elegancji, wyrafinowania i nobliwości. Niewielki bukiet z kremowych i zielonych kwiatów oraz niebieskich mikołajków dyskretnie podkreślił stylizację. Miejsce zaślubin, które odbyły się na dziedzińcu budynku zostało podkreślone niesamowitym vintage parawanem i girlandami z kwiatów. Gięte krzesła w kolorze mahoniowym ozdobiono jasnymi kwiatami. Takie kontrasty zawsze świetnie wyglądają! Przepięknie ozdobiono ciemne stoły – ułożono na nich kompozycje z różnych gatunków sukulentów. Dyskretne oświetlenie wiszące nad stołami oraz świece na stołach podkreśliły magiczną atmosferę przyjęcia weselnego. Nowy Orlean jest jednym z najbardziej tętniących życiem miast w USA. I tę energię czuć nawet na zdjęciach. Zwróćcie uwagę na pomysłową księgę gości, którą były… butelki do których goście wkładali swoje listy dla Pary Młodej. FOTOGRAFIA ŚLUBNA w takich okolicznościach to jest wielka przyjemność! Niezwykle stylowy, nieprawdopodobnie klimatyczny. Po prostu MAGIA!

REKLAMA

bookab

\

zdjęcia: ARIEL RENAE PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/5 Egzotyczne boho

by wtorek, kwiecień 14, 2015

Zakochałam się po uszy w tej realizacji! I to od pierwszego wejrzenia. Przepiękny ślub w ukochanej przez nas stylistyce whimsical. Ale niezwykłe jest otoczenie. Zwykle śluby w tym stylu odbywają się na leśnych polanach albo w stodołach. A tu mamy egzotyczne otoczenie, które genialnie korespondowało z całą aranżacją. Cudowna Panna Młoda – oryginalna, odważna i kobieca suknia w bardzo pięknym kolorze mocca. Bukiet w którym znalazły się pióra doskonale korespondował ze złotym tatuażem (shine tattoo, w Polsce dostępne TU). Zakochałyśmy się w tej formie zdobienia ciała i pokażemy Wam je w naszej książce BRIDELLE STYLE! Dodatki w kolorze starego złota i srebra (biżuteria – bransoleta, naszyjnik) oraz torebka genialnie uzupełniły całą nonszalancką stylizację. Kaktusy, spalona słońcem ziemia nie mogły zostać zestawione z inną, niż meksykańska aranżacją! I wyszło to absolutnie genialnie! Wyraziste kolory poduszek, bieżników. Charakterystyczne meksykańskie motywy. Wszystko połączone pięknymi, złotymi dodatkami – latarenkami i wazonami. Jasne kwiaty dodały aranżacjom lekkości i stanowiły ciekawy kontrapunkt dla kolorowych i wzorzystych detali. Zawsze planując aranżację kierujcie się zasadą symetrii – dużo kolorowych kwiatów powinno być zestawionych z jednokolorowymi naczyniami. Kolorowe obrusy i serwety będą stanowić fantastyczne tło dla jasnych, jednorodnych kwiatów. Całość uzupełniono serwetkami i obrusami z naturalnego lnu. Zachwycający ślub łączący konwencje, czyli to, co kochamy najbardziej! I po raz kolejny stawiam pytanie – czy ten ślub był kosztowny wg Was? Czy są tu elementy na które wydano fortunę? Czy takiego ślubu nie można byłoby zorganizować w Polsce? Czy ślub musi być w balowej sali? Znacie nasze odpowiedzi na te pytania. Dla nas jest oczywiste, że mitem jest stwierdzenie, że ślub musi być drogi! Nie musi! Może! Ale nie musi! Ślub może być zorganizowany przy minimalnym budżecie. O tym wszystkim będziemy Was przekonywać w naszej książce, którą już w październiku mamy nadzieję  oddać w Wasze ręce :-) O postępach nad jej pracą, będziemy Was na bieżąco informować. A jeśli pracujesz w branży ślubnej i chciałbyś do nas dołączyć, napisz info@bristyle.pl

REKLAMA

bookab

zdjęcia: MARK BROOKE PHOTOGRAPHY
fotografia ślubna Toruń
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/5 Gwiezdne Wojny

by wtorek, marzec 31, 2015

Widziałam już śluby inspirowane Rozważną i Romantyczną, Anią z Zielonego Wzgórza czy Przeminęło z wiatrem. Ale ślub inspirowany Gwiezdnymi Wojnami widzę po raz pierwszy! I chociaż jest to ślub fanatyków tego filmu (skąd to stwierdzenie? ano stąd, że Para Młoda ma na krzesłach imiona bohaterów Star Wars, a nie swoje :-)), to jest przepełniony elegancją, stylem i klasą! Motywy filmowe pojawią się w wielu detalach, ale są one idealnie dopasowane stylistycznie i kolorystycznie do całej konwencji ślubu. To genialny przykład tego, że jeśli macie wybrany motyw przewodni, nie musicie trzymać się go kurczowo we wszystkich elementach aranżacji. Jeśli wszystko jest dopasowane do siebie, to staje się nudne. Aranżowanie przestrzeni nie polega na idealnym dopasowaniu elementów, ale na odpowiednich proporcjach detali i łączeniu ich ze sobą. Czasami mogą to być (i najlepiej jeśli są) elementy całkowicie sprzeczne. Przykład z poniżej realizacji – motywy z filmu i… pastelowe kwiaty :-) Fenomenalne! Uwielbiam takie kontrasty! Przepiękna Panna Młoda (niesamowita suknia), urocze druhenki (kosmiczne pasy do sukni) i bardzo ciekawa stylizacja Pana Młodego. Biała marynarka w stylu Jamesa Bonda wyglądała rewelacyjnie! W stylizacji miejsca zaślubin i przyjęcia pojawiają się motywy filmowe, ale są one tylko akcentami. Całość spowita jest w romantycznym looku, jasnej zieleni i pastelowych kwiatach. Idealnie wyważone proporcje wszystkich detali nadały całej realizacji lekkości. Bardzo radosna i stylowa realizacja!

REKLAMA

middlemaria

zdjęcia: CACA SANTORO PHOTOGRAPHY
fotografia ślubna Białystok
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/6 Ślub w fabryce

by środa, marzec 25, 2015

O wykorzystaniu przestrzeni komercyjnych i miejskich na śluby i wesela pisałam wielokrotnie. Ale ten ślub totalnie mnie zaszokował! Myślałam w pierwszej chwili, że ten obiekt to opustoszała fabryka ciągników Ursus, ale nie! To Ameryka! I ślub i wesele w najprawdziwszej, nieczynnej fabryce! Takie rzeczy możliwe są tylko w Ameryce! Tajemnicza, nawet mroczna sceneria – szkło, metal, ciemne kolory. Mało romantyczna przestrzeń, prawda? A może to tylko nasze stereotypowe myślenie? Myślałam, że ten ślub będzie ascetyczny, geometryczny, bardzo wystylizowany. A okazało się, że nie! Stylistyka i aranżacja całkowicie mnie zaskoczyły i zauroczyły! Było romantycznie i stylowo! Wielka przestrzeń pofabrycznej hali dodała uroczystości lekkości i symbolicznego charakteru. Niesamowicie romantyczna stylizacja ślicznej Panny Młodej stanowiła ciekawy kontrast dla otoczenia. Suknia na jedno ramię z koronki, delikatny wianek i lekka fryzura wyglądały zjawiskowo! Fantastycznie wykorzystano jasnozielone i turkusowe szkło szyb – te same kolory powielono w rozwiniętych nad głowami girlandami oraz w tkaninach i dekoracjach na stołach. Także suknie druhen były w kolorze jasnego seledynu. Prostota tego ślubu jest niezwykła. Jeszcze jeden dowód na to, że efektowny i niezapomniany ślub nie musi być drogi. Jeszcze raz widzimy, że można zorganizować ślub w naprawdę ograniczonym budżecie. Wszystko jest wyłącznie kwestią pomysłu, oczekiwań i… odwagi. Wyobrażam sobie, że w Polsce trzeba byłoby mieć mnóstwo determinacji, aby zorganizować ślub w pustej fabryce. Ważną wiadomością jest fakt, że w Polsce są już wyspecjalizowane w realizacji wesel plenerowych firmy, które zapewniają pełną obsługę logistyczną ślubu i wesela.

REKLAMA

middlemaria

zdjęcia: MATT & TISH
fotografia ślubna Białystok
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY