Miłośniczki świeżych kolorów będą zachwycone tym ślubem. Ja jestem Lazur, turkus, królewski błękit i limonka – takie kolory idealnie pasują na majowe i czerwcowe śluby! I nie tylko nad morzem! Wyrazista kolorystyka pojawia się na większości detali i dekoracjach. Są to jednak, bardzo stonowane zestawienia i nie przytłaczają one swoją ilością. Lazurowe sukienki druhen i krawaty drużbów, zielono – biała wiązanka ślubna Panny Młodej, niebieskie kokardy na krzesłach i pełen kolorów słodki bufet. Zwracam uwagę na inicjały Pary Młodej, oczywiście w błękitach i lazurach I nie mogę się oprzeć, aby nie zachwycić się nad zielonymi mieczykami. Kolejne, obok dalii i chryzantem, ogrodowe kwiaty, które w Polsce są kompletnie niedoceniane! Jak Wam się podoba taka kolorystyka?
1/9 Retro misz-masz
Witam Was moi Kochani w ten deszczowy poranek. U mnie pada niemiłosiernie. Jednym pocieszeniem jest to, że za oknem robi się coraz bardziej zielono. Drzewa zaczynają już puszczać małe pąki i nawet wiśnia zaczęła nieśmiało wypuszczać białe kuleczki. Na zachętę dla nieśmiałej wiosny, oraz dla wszystkich miłośników stylu retro – piękna realizacja łącząca style i kolory. Takimi kolorami naprawdę można zaklinać wiosnę! Żółty, pomarańcz, czerwień i róż – gorące, niecierpliwie przepychające się na wielu elementach dekoracyjnych. Kwiaty we wspomnianej kolorystyce, zabawna kurtyna z… bibuły urzekła mnie! To jest ta sama bibuła, którą pamiętamy ze szkoły podstawowej 😀 Nie wiem, jak Wy, ale ja namiętnie farbowałam sobie włosy, ku uciesze koleżanek i przerażeniu rodzicieli 😉 Można z niech zrobić kurtynę do photo booth. Koszt minimalny, efekt maksymalny! Ciepłe kolory zostały kapitalnie stonowane szarością i delikatnymi beżami. Cała stylizacja romantyczna i jednocześnie zabawna była idealnie wpisana w miejsce oraz osobowość Nowożeńców. Zwracam uwagę na stanowisko z chusteczkami do ocierania łez (wyłącznie!) radości i wzruszenia! A Pan Młody w Conversach 😉 MNIAM!
zdjęcia: GWS
4/9 Cytryny, lemoniada i trampki
Pozostajemy w rustykalnych klimatach, ale tym razem w nieco innej kolorystyce. Zimny, głęboki odcień granatu, świeża cytryna i złamana biel. Idealna kolorystyka na wiosenne śluby! Delikatne detale, które zachwycają. Ale zacznijmy od Panny Młodej – nienaganna sylwetka podkreślona suknia o kroju rybki, sznur pereł i żółte buty Co ja poradzę, że mam słabość do kolorowego obuwia 😉 Biel bukiety została podkreślona jednym akcentem kolorystycznym – intensywną żółcią kuleczek craspedii. Pan Młody w trampkach. Już go kocham! 😉 Wszystkie dekoracje i detale zostały podporządkowane stylowej Parze Młodej. Elegancka papeteria, lniane, szare, surowe obrusy i cudny, drewniany bufet ze słodkościami i lemoniadą. Uwielbiam takie elementy scenografii. Przypominający stoisko w nadmorskim kurorcie drewniany blat i szyld zachęcał i zapraszał gości do spróbowania słodkich specjałów. Z pozostałych dekoracji zwracam uwagę na Drzewo Życzeń, gdzie goście zostawiali własnoręcznie napisane życzenia dla Nowożeńców, które powieszono na gałęziach.
zdjęcia: RUFFLE
7/9 Śluby Pełne Inspiracji
Powracamy dziś kolorystycznie do wczorajszego, pięknego, polskiego ślubu Pauliny i Piotra (dla przypomnienia część 1, część 2). Podobały Wam się kolory, które zastosowali? Nam bardzo! Dlatego dziś jeszcze jeden ślub z intensywnymi różami i fioletami plus chłodny i odświeżający błękit. Mam nadzieję, że ten uroczy ślub zainspiruje Was do wyboru ognistych kolorów oraz wykonania prostych, ale efektownych dekoracji. Bukiet z czerwonych róż, dużych, amarantowych goździków i mniejszych o intensywnym fioletowym odcieniu. Goździki są zdecydowanie niedoceniane w Polsce i ciągle pokutuje ich PRL – owska niesława! A one, podobnie, jak lansowane przeze mnie dalie są bardzo wdzięcznymi i pięknymi kwiatami, dostępnymi w szerokiej gamie barw. Papierowe parasolki i lampiony są tak urocze! I niezbędne na każdym ślubie, który odbywa się w lecie. Pomyślcie o swoich gościach, którzy niekoniecznie chcą się w swoich eleganckich garsonkach i garniturach piec na słońcu 😉 Parasolki i wachlarze będą z pewnością przyjęte z dużą wdzięcznością. Ale przede wszystkim zwracam uwagę na kolorystykę i aranżację Słodkiego Bufetu. Zadbano, aby słodkości były w kolorystyce obowiązującej na całym ślubie – znajdziecie tu czerwone, różowe, niebieski i białe słodkości, które pysznie wyglądały w szklanych pojemnikach. Kolorowe etykiety z informacjami, co się w nich znajduje są równie słodkie, co zawartość Uwielbiam!