Niebieski kolor, jak widać nie opuszcza mnie 😉 Błękit będzie w tym roku bardzo modny. Podobnie, jak zieleń i pewnie pod koniec tego roku pokażę Wam mnóstwo takich realizacji. Błękit na tym ślubie został zestawiony z pudrowym różem i delikatnym odcieniem kości słoniowej. Zestawienie najbardziej klasyczne i bezpieczne, które zawsze się sprawdza. Niebieskie suknie druhen (o pięknym, zimnym odcieniu), niebieski, piętrowy tort, błękitne hortensje na stołach – delikatny dodatek koloru, który świetnie wygląda w zestawieniu z bielą i srebrem. Zwracam uwagę na drzewa, które zostały owinięte sznurami z maleńkimi żaróweczkami. Ale najbardziej podoba mi się set zdjęć z twarzami Pań i Panów drużbów. Widać na ich twarzach emocje – radości, wzruszenie i szczęście.
4/7 Szach i mat!
Szach, mat i kolory lata! Nie widziałam chyba jeszcze nigdy ślubu, z motywem przewodnim figur szachowych! A są przecież, jakże wymowne. Szczególnie na szczycie tortu 😉 Cudowna kolorystyka – biel, ciepły i delikatny odcień żółtego oraz nadmorski błękit. Całość utrzymana w stylistyce lat 60. – papierowe wiatraczki, klocki Scrabble, urocze kwiaty prosto z ogrodu. Wszystko wyważone, ze smakiem, nie przytłaczające całej imprezy. Zwracam uwagę na cudną stylizację PM – a szczególnie opaskę na włosach. Druhny i drużbowie w ubraniach w obowiązujących kolorach. Przeurocze bukiety druhen z błękitnych hortensji. A praliny w kształcie figur szachowych mnie powaliły! SZACH I MAT!
zdjęcia: GIDEON PHOTOGRAPHY
1/7 Domowo
Temat przyjęć weselnych we własnym domu lub ogrodzie, już kilka razy poruszałam na blogu. Uważam, że jest to doskonała alternatywa dla małych, ale przede wszystkim niskobudżetowych ślubów i wesel. Jeśli Wasza lista gości nie przekracza 30-40 osób, macie fajny skrawek ziemi to polecam zdecydowanie zorganizowanie przyjęcia we własnym zakresie. Zamówienie cateringu nie jest dziś żadnym problemem. Wypożyczenie krzeseł, stołów, zastawy, a nawet parkietu do tańczenia, także nie stanowi najmniejszego problemu. Dekoracje możecie wykonać we własnym zakresie. Bardzo chciałabym pójść na takie wesele
zdjęcia: GARY HALENS
1/8 W stylu lat 70.
Inspiracje poprzednimi dekadami, często spotykamy w stylizowanych, amerykańskich ślubach. Uwielbiam ich lekkość w nawiązywania do różnych epok i stylów. Szkoda, że w Polsce rzadko spotykamy takie śluby, ale myślę, że jest to kwestia czasu i zmiany podejścia do charakteru ślubu. Lata 70. XX wieku to kolorowy, szalony czas dzieci – kwiatów, na czym bazowała ta Para. Pastelowe, słodkie kolory, mnóstwo papierowych dekoracji, słoiczki, butelki, ogrodowe kwiaty. Krzesła nie od kompletu, talerze z różnych zastaw, wstążki, girlandy, kolorowe obrusy. Jedzenie, jak u babci, a nie w eleganckiej kuchni fusion. Przeurocze są słoiczki z herbatkami Każda opisana – earl gray, miętowa, zielona. Luz, śmiech i wszechogarniająca radość z tego wyjątkowego dnia! Chciałabym być na tym weselu!