Przeszukiwanie tagu olive

1/6 Romantycznie i naturalnie

by poniedziałek, marzec 16, 2015

Śluby boho chyba nigdy nie znudzą mi się! Zresztą, jak mogą się znudzić takie realizacje! Są oryginalne, śliczne i naturalne. Uwielbiam tę prostotę, która zachwyca każdym elementem. I nie ma tu mowy o 100% perfekcji! Nic z tego! O 100% perfekcji przeczytacie już jutro w BRIDELLE WEDDINGS 😉 Zapraszam Was już dziś do jutrzejszej lektury! Zobaczycie, że nie perfekcyjne śluby są przepiękne! I inspirujące! Takie jak ten poniżej. Bardzo skromny w gruncie rzeczy. Tkaniny, wieniec, plastry drewna, słój z domową lemoniadą i słoiczki. Nie ma tu nic drogiego! Wszystko jest skromne, ale przemyślane i urocze! To buduje całą atmosferę tego pięknego ślubu! Powtórzę po raz kolejny – jakość ślubu, jego charakter i styl w najmniejszym stopniu zależą od pieniędzy! Budżet to zaledwie 25% ślubu. Najbardziej liczą się pomysłowość, kreatywność, własna praca, materiały z recyclingu. Co kształtuje charakter ślubu i co możecie wykonać samodzielnie? Przeczytajcie poniżej na co macie realny, finansowy wpływ!

1. MIEJSCE  – ślub można zrobić we własnym ogrodzie. Naprawdę! Nie dajcie sobie wmówić, że się nie da! Da się! Trzeba tylko chcieć, jak Marysia i Piotrek – ZOBACZCIE TU.

2. SUKNIA – nie musi być z salonu, ani od topowego projektanta! Może to być kreacja nawet ze sklepu sieciowego! Wykorzystaj piękne dodatki i stwórz niezapomniany look! Tak, jak ta piękna Panna Młoda – ZOBACZCIE TU.

3. KWIATY – wykorzystaj sezonowe, ogrodowe kwiaty i rośliny! Dekoracje nie muszą być ogromne, aby zrobiły ogromne wrażenie! Kilka kwiatków, ale przemyślanie dobranych i pięknie wyeksponowanych, zrobi naprawdę duże wrażenie. Tak, jak zrobiła na mnie i na Was wrażenie florystyka na ślubie Magdy i Piotrka – ZOBACZCIE TU.

4. SŁODKOŚCI – domowe słodkości cieszą się zawsze dużym powodzeniem na weselach! Nic dziwnego! Są zdrowsze, ze naturalnych składników, bez żadnych polepszaczy! Pięknie udekorowany słodki bufet z domowymi wypiekami, ciastkami, ale także napojami typu – świeżo wyciśnięte soki z jabłek, lemoniada z miętą – będzie ogromną atrakcją! Przekonali się o tym goście Weroniki i Roberta, na których czekały domowe słodkości – ZOBACZCIE TU.

5. DEKORACJE – zróbcie je sami! To nie kosztuje wiele, ale daje mnóstwo frajdy i zabawy! Nawet, jeśli Wasz ślub nie jest w stylu boho i DIY, możecie wykonać piękne, eleganckie dekoracje. Tak jak zrobiła to Marta i Michał na ich eleganckim ślubie – ZOBACZCIE TU.

6. SPÓJNA PALETA KOLORÓW I MOTYW  – od koloru i motywu na ślubie zależy, jak wiele elementów będzie potrzebne na ślubie. Dobrze dobrany kolor – wyrazisty, kontrastujący z otoczeniem wystarczy zastosować jedynie w kilku detalach. Doskonale zastosowano tę zasadę na ślubie Agaty i Łukasza, gdzie motywem przewodnim Śniadanie u Tiffany’ego, a kolorem słynny błękit Tiffany – ZOBACZCIE TU.

REKLAMA

middlemaria

zdjęcia: GENEOH

1/7 Elegancki las i swojska stodoła

by piątek, marzec 13, 2015

Nie wiem jak to jest, ale za każdym razem, kiedy oglądam ślub w stylistce boho, to zadziwia mnie pomysłowość, kreatywność i różnorodność stylistyczna. Ten ślub to kolejna  perełka w tym stylu. Właściwie każdy ślub boho jest perełką! Także polskie realizacje boho są niezwykłe. Przekonacie się o tym już we wtorek 17 marca, bo tego dnia premierę będzie mieć magazyn Bridelle WEDDINGS. Dzięki pokazywaniu tak pięknych realizacji, wierzę, że coraz więcej polskich Par będzie mieć odwagę realizować swoje marzenia o idealnym ślubie. Choćby był to ślub w lesie! Taki jak ten! Czyż to miejsce nie jest magiczne? Tajemnicze, w przepięknej kolorystyce, z sączącym się spomiędzy drzew światłem. To naprawdę niezwykłe! A dodatkowo udekorowano w przepiękny sposób miejsce zaślubin. Pomysł był prosty i… genialny! Światło, drewno i atrapa kominka. Prostota pomysłu zachwyca! Wykonanie powala na kolana! Centralnym punktem aranżacji była postarzana atrapa kominka, którą otoczono półkolem z drewnianych pniaczków na których ustawiono słoiki ze świecami. Jestem totalnie zachwycona tą dekoracją! Prosta, a jakże pomysłowa! I jaki efekt! Otoczenie rozświetlono także sznurek z żarówkami, które dodały intymności i blasku. Totalna magia! Na uwagę zasługuje kolor sukienek druhen – piękna ciemna zieleń o szmaragdowym odcieniu! Genialne nawiązanie do miejsca zaślubin. Po ślubie w lesie, przyszedł czas na wesele… oczywiście w stodole 😉 Proste, skromne, ale urocze dekoracje. Mnóstwo naturalnych dodatków i różowe róże, które rozjaśniły wnętrze i nadały mu romantyzmu! Po raz kolejny pieję z zachwytu nad takim typem stylizacji i dekorowania. Prostota, prostota, prostota! Czy są tu drogie elementy! Nie! Jeśli Amerykanie, którzy są dużo zamożniejsi od nas, robią skromne, ale piękne śluby, dlaczego u nas ciągle pokutuje przekonanie, że ślub musi być drogi, majestatyczny i z pompą? Ten rok przyniesie wg mnie ogromne zamiany w podejściu ludzi do aranżacji przestrzeni!

REKLAMA

middlemaria

zdjęcia: PAIGE JONES
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/6 Style Me Boho

by piątek, luty 27, 2015

Myślałam, że już nic mnie nie zaskoczy w realizacjach w stylu boho. Oczywiście myliłam się 😉 Nie wiem jak to jest, ale ta stylistyka stanowi dla mnie nieustające źródło inspiracji! Jestem po raz kolejny zauroczona przepięknym ślubem w stylu boho! Myślę, że najbardziej pociągający dla mnie jest fakt, że śluby boho nie mają żadnych sztywnych ram, poza które nie można wykraczać. Ba! Wykraczanie poza konwencje jest jak najbardziej pożądane w stylistyce boho! I taki właśnie jest ten ślub! Niepoprawny, szalony, romantyczny! Wszystko jest tak rozkosznie niepasujące do siebie w tradycyjnym pojęciu stylu, że całość robi wrażenie chaosu. Ale z tego chaosu  wyłania się niesamowity, piękny ślub. Zobaczycie! Panna Młoda w lekkiej, luźnej sukience z wiankiem na włosach – kwintesencja boho! Warto zauważyć, że w wianku znalazły się kwiaty ciemiernika, nazywanego zimową różą. To przepiękny kwiat, mało znany w Polsce, ale przepiękny i niezwykle urokliwy. Luźny bukiet Panny Młodej i bukiety druhen również utrzymane były w stylistyce boho. Ciekawym akcentem są bardzo intensywnie amarantowe jaskry, które dodały całej kompozycji pazura! Na pewno większość z Was zwróciła uwagę na stylizację Pana Młodego. Chyba po raz pierwszy widzę Pana Młodego w… swetrze! Stylizacja przyjęcia to majstersztyk! Genialne wykorzystanie przestrzeni! Wnętrze restauracji przy winnicy, które łączyło w sobie nowoczesność i rustykalną tradycję było fantastycznym obiektem na przyjęcie weselne w stylu boho. Młoda Para w rewelacyjny sposób wykorzystała drewniane skrzynki po winie, deski z plastrów drewna, wypreparowane czaszki zwierząt i kamienie do stworzenia niepowtarzalnej atmosfery. Zwróćcie uwagę na blaty stołów – nie przykryto ich obrusami! Wykorzystano piękne drewno blatów, jako jedyną ozdobę. Przy okazji na takim rozwiązaniu można nieco zaoszczędzić :-) Lekkie, luźne kompozycje z sezonowych kwiatów dopełniły całość. STYLE ME BOHO!

REKLAMA

middlemaria

zdjęcia: CLAY PIGEON
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/6 Ślub w teatrze

by czwartek, luty 26, 2015

Pokazywałyśmy już śluby w lesie, w górach, nad basenem, w muzeum oraz bibliotece i cyrku 😉 Przyszedł czas na ślub w teatrze! W USA komercyjne wykorzystanie budynków jest bardzo popularne i dziwię się, że w Polsce muzea czy teatry nie wykorzystują tego potencjału. Chociaż pamiętam wesele w Operze Narodowej w Warszawie, które było absolutnie magiczne! Ślub tej Pary we wnętrzach stylizowanych na epokę art deco zachwyca pomysłami i stylizacją. Genialne wykorzystanie przestrzeni! Na pewno stali Czytelnicy zauważyli, że często poruszamy ten aspekt wyboru miejsca na ślub. Dlatego tak bardzo kładziemy na to akcent? Dlatego, że na całym świecie, ale również w Polsce coraz bardziej widoczny jest trend świadomego wyboru miejsca zaślubin i przyjęcia weselnego. Pary Młode, które wybierają obiekt weselny kilkadziesiąt kilometrów od miejsca zaślubin jest coraz więcej! Dlaczego ludzie podejmują takie decyzje? Przede wszystkim dlatego, że rośnie świadomość, że miejsce ma znaczenie. Jego wystrój, architektura. Nie raz i nie dwa, pokazywałyśmy Wam śluby, które były minimalnie ozdobione, bo same w sobie były ozdobą przyjęcia weselnego. Przyznajcie sami, czy ten teatr nie jest tak widowiskowy, zjawiskowy i piękny, że nie wymagał większej oprawy florystycznej i dekoracyjnej? Stoły ozdobiono minimalną ilością roślin i kwiatów w kolorze zielonym. Bardzo ekonomiczny zabieg – liście są zazwyczaj tańsze od kwiatów. To również dobre posunięcie kolorystyczne – na tle złotych, ceglanych i brązowych ścian, zieleń wyglądała wyjątkowo świeżo i energetycznie. Ślub na scenie teatru – piękny i magiczny! Jestem pod ogromnym wrażeniem, a Wy? Jeśli braliście, będzie brać lub znacie kogoś kto ma za sobą uroczystość w niezwykłym miejscu, dajcie nam proszę znać! Z przyjemnością pokażemy takie uroczystości!

REKLAMA

middlemaria

zdjęcia: SHAUNAE TESKE PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY