Przeszukiwanie tagu czerń

1/9 Over the Rainbow

by piątek, styczeń 17, 2014

Tęcza, z niewiadomych mi powodów, rzadko jest motywem przewodnim ślubów. Domyślam się, że powodem może być, aż sześć kolorów z których składa się tęcza. Nie jest łatwo połączyć ze sobą spójnie czerwień, pomarańcz, żółć, fiolet, zieleń i niebieski. A jednak, jak zobaczycie na przykładzie tego ślubu, tęczowa realizacja nie ma sobie równych pod względem energii i pozytywnych wibracji! Nigdy się chyba nie zdarzyło, abym zaczynała opis ślubu od druhen i drużbów, ale nie sposób nie zacząć od nich! W końcu to oni stanowili tęczę na tym ślubie! Panowie w garniturach w kolorach tęczy wyglądali obłędnie! Co ciekawe, to oni, a nie jak można byłoby przypuszczać druhny, mieli kolorowe ubrania! Ja spodziewałabym się, że to druhny będą mieć sukienki w kolorach tęczy, a panowie jednolite czarne garnitury. Otóż nie! Na tym ślubie wszystko jest postawione na głowie, bajkowe i magiczne! Druhny miały czarne sukienki z pasami w kolorach tęczy oraz naszyjniki, i kolorowe bukiety i… paznokcie :-) Taki orszak ślubny to marzenie :-) Ale i w stylizacji Pary Młodej nie zabrakło tęczowych motywów – Pan Młody miał skarpetki w tęczowe paski, a Panna Młoda pomalowane paznokcie u stóp – każdy w inny kolor tęczy :-) Szaleńcy, prawda? :-) Ale jaka magia! Te kolory są niewiarygodnie energetyczne! W dekoracjach kwiatowych oraz papeterii również znalazł się motyw tęczowy. Doskonale przenikające się kolory kwiatów stworzyły piękną girlandę zdobiącą miejsce zaślubin. Winietki w paski doskonale wpisały się w konwencję tęczowych dekoracji stołowych. Muszę przyznać, że zaskakująco interesująca jest ta stylizacja. Kolory są bardzo mocne, doskonale je połączono ze sobą, świetnie przygotowano wszystkie dekoracje. Na letni ślub kolorystyka doskonała i wymarzona, szczególnie, że tęcza jest najczęściej w lecie! A gdyby padał deszcz, to nie ma się co przejmować! W końcu, aby była tęcza, musi być deszcz! Warto zatem mieć awaryjnie parasolki. Oczywiście w kolorach tęczy!

REKLAMA

zdjęcia: ROSE KENNETH
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/6 No cóż, że ze Szwecji

by czwartek, styczeń 9, 2014

Zacznę od sukni, bo zakochałam się w niej ponad 1,5 roku temu, kiedy po raz pierwszy pokazywałyśmy Wam ją na blogu (dla przypomnienia TU). To kreacja marki… H&M :-) Wyjątkowa, bardzo oryginalna suknia urzekła mnie od pierwszego wejrzenia i zastanawiałam się, czy zobaczę kiedykolwiek ją na prawdziwej Pannie Młodej. W grudniu 2013 sukienkę tę założyła Małgorzata Kożuchowska na jedną z imprez. Ucieszyłam się bardzo, że zobaczyłam ponownie tę wyjątkową kreację. Ale to był dopiero przedsmak tego, co przesłała mi nasza Czytelniczka ze Szwecji (Aniu – dziękujemy)! Przepiękna realizacja z suknią H&M w roli głównej! I nawet nie zdziwiło mnie, że Panna Młoda ma na imię Karoline 😉 Jak widać wszystkie Karoliny mają niestandardowy gust. Panna Młoda do sukni dobrała futerko (w końcu to zimna Szwecja) i brokatowe szpilki (must have!). Wyglądała obłędnie! Cała stylizacja Pary Młodej i miejsca zaślubin oraz przyjęcia jest zachwycająca! Pozbawiona nadmiaru detali, bardzo skandynawska, ale ocieplona kilkoma vintage meblami i dodatkami. Zaskakująca, ale i obłędna jest kolorystyka! Szarość w wielu odcieniach, biel. czerń i zgniła zieleń. Kolory, które przyznajcie są dość ciemne, można wręcz uznać je za ponure. Ale to co zrobiono z nimi na tym ślubie to majstersztyk! Użyto świec w szarych świecznikach, które ociepliły wystój miejsca uroczystości, biel krzeseł dodała całości świeżości, a dekoracja z czarnych (!) wiszących piór nadała temu surrealistyczny i magiczny charakter. Przepiękny, idealnie skomponowany ślub!

REKLAMA

zdjęcia: Frida Iveskär
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/5 Lśniąco i kolorowo

by wtorek, styczeń 7, 2014

Co prawda ten ślub nie odbył się w Sylwestra, ale nie zabrakło na nim brokatowych detali, które były (i nadal będą) modne w stylizacjach ślubnych w 2013 roku. Uroczy ślub z pomysłowymi, niedrogimi detalami i bardzo ciekawą paletą kolorów. Zaczniemy właśnie od kolorów. Panna Młoda wybrała, jako kolor przewodni amarant i róż w wielu odcieniach. Połączono go z granatem (duet niebieski-różowy, zawsze się sprawdza. Nie tylko w wersji granat-amarant, ale również pudrowy róż – baby blue, turkus-amarant) i dodatkiem złota, które nadało całości stylu. Tym bardziej, że użyte złote detale błyszczały i mieniły się! Złote, cekinowe obrusy, pozłacane świeczniki i sztućce oraz buty Panny Młodej. Zaledwie kilka dodatków, ale dzięki wyrazistości koloru są one na równi z pozostałymi kolorami. Cudowne tablice z przepięknie wypisanymi imionami Pary Młodej i ich rodzin stanowiły największą dekorację surowego, ale stylowego wnętrza. Takie tablice mam nadzieję, że zagoszczą w Polsce! Zdradzę Wam, że do kolejnego numeru magazynu szykujemy podobną rzecz 😉 Plan stołów został również wypisany na gigantycznej szkolnej tablicy. To ciekawe rozwiązanie dla firm dekoratorskich, bo taki plan jest wielokrotnego użytku. Warto zaznaczyć, że motyw czarnej tablicy i nieperfekcyjnego pisania wziął początek z zaproszenia ślubnego, które było odwzorowaniem szkolnej tablicy. Takie detale tworzą niezapomnianą i spójną całość. Śliczna, kobieca Panna Młoda doskonale dobrała dodatki – bukiet z amarantowych kwiatów, złote buty i detale na sukni podkreślające atuty jej sylwetki. Zwróćcie uwagę na flower girl. Co prawda była z jednym kwiatem tylko, ale za to jakim! I w granatowej sukience! Bardzo stylowy, wyważony, piękny ślub!

REKLAMA

zdjęcia: ANN POTERS
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/6 Niezwykły!

by czwartek, styczeń 2, 2014

To zabawne, bo ostatnio mam szczęście do Kate Perry 😉 Pokazywałam Wam kilka dni temu ślub z Panną Młodą, która przypominała mi znaną wokalistkę (zobacz TU), a dziś mam kolejny ślub z jeszcze bardziej podobną do cukierkowej Katy Pannę Młodą. Cudowną Pannę Młodą muszę od razu dodać! I piękny ślub! Jeden z najpiękniejszych, jakie widziałam! Zakochałam się w niezwykłym eklektyzmie – z jednej strony ślub w winnicy, z przepięknymi widokami, które kojarzyłyby się bardziej ze stylistyką rustykalną, a z drugiej cudowna, elegancka i niezwykle wyrafinowana stylizacja. Do tego piękne kolory ze złotem w roli głównej i… balony! Zastanawia mnie zawsze reakcja na opis, a później na oglądanie zdjęć. Może wydawać się po opisie, że to niemożliwe, aby połączyć tak skrajne elementy. A jednak można, co zobaczycie poniżej. Panna Młoda w obłędnie zmysłowej kreacji z pięknym bukietem z wielu gatunków roślin spośród których zwracam uwagę na białą, eteryczną tawułkę, peonie i maka syberyjskiego. Butonierki Pana Młodego i drużbów przygotowano z anemonów o kuszących, czarnych środkach i pięknych, mięsistych liści. Druhny w sukniach o kolorze antracytu były przepięknym tłem dla spowitej w biel, kruczowłosej Panny Młodej! Aranżacja przestrzeni w której odbyło się przyjęcie to połączenie vintage i rustic. Stara komoda na której urządzono bar, wygodne kanapy, piękne krzesła, złote sztućce i naczynia oraz piękne dodatki w słodkim kąciku! Moją uwagę zwróciły dekoracje kwiatowe – liście eukaliptusa w pięknym, matowym odcieniu zieleni i morelowe angielskie róże. A nad wszystkim królował balonowy napis LOVE 😉 Niezwykły ślub!

REKLAMA

zdjęcia: WOODY DANIELS