To jest ślub z cyklu Niezapomniane. Nie umiem jednoznacznie powiedzieć, co sprawia, że ślub w moim odczuciu jest niezapomniany. Składa się na to wszystko, co wiąże się z planowanie, organizacją i realizacją ślubu. Każdy kto ma ślub za sobą, albo jest w trakcie przygotowań, wie ile jest to elementów. Nie będę pisać, że organizacja ślubu, aby był udany i dopracowany musi trwać wiele miesięcy, bo to nieprawda. Znam Pary, które w 4-5 tygodni zorganizowały perfekcyjne śluby. Wg mnie kwestią kluczową jest zadbanie o detale. Kolory, dekoracje, kwiaty, które znajdziecie na tym ślubie powalają na kolana! Dosłownie! Są tak dobrane, dopracowane i wyeksponowane, że można by studiować tę realizację godzinami! Tu mój, kolejny apel do fotografów – RÓBCIE ZDJĘCIA DETALI! to one później w całym reportażu nadają charakter i oddają atmosferę dnia ślubu. Zobaczcie na dekoracje florystyczne, winietki, tort, aranżację słodkiego bufetu! Jestem pod ogromnym wrażeniem tego ślubu!
4/8 Zrobieni na szaro
A teraz szarość z pastelami i różem. Najbardziej popularne połączenie, które zawsze świetnie się sprawdza. O ile paleta kolorów z pierwszego dziś postu była bardzo intensywna i odważna, o tyle ta jest stonowana, delikatna i romantyczna. Doskonale pasuje do uroczystości i przyjęcia w plenerze. Znajdziecie tu piękne detale, które podkreślały wybrane kolory. I wcale nie są to wymyślne i drogie elementy. Wszystko, co wybrano na tym ślubie jest osiągalne przy średniej wielkości budżecie. Delikatne szare akcenty podkreślały słodkie pastelowe odcienie różu i wanilii. Co wykorzystano do stworzenia tej magicznej atmosfery? Wstążki – najtańszy, najprostszy i najłatwiejszy sposób na dodanie kolorowych akcentów. Mogą to być wstążki na krzesłach, kurtyny ze wstążek lub wstążki na stołach. Pomysłów jest nieograniczona ilość. Kwiaty – teraz w lecie, nie można narzekać na ich braki. A różowych nie brakuje Szare obrusy lub serwetki będą doskonałym tłem na białej zastawy i pastelowych kwiatów na stołach. Szary, kocha błyskotki! Kilka kryształków rozświetli matowy odcień szarości.
zdjęcia: WEDDING CHICS
1/9 Licealna miłość
Witam Was serdecznie i zabieram na pierwszy dziś, wyjątkowy ślub. Bardzo słodki, uroczy, świeży i pełen młodzieńczej energii. Cudna Para Młoda. Ona śliczna, radosna i spontaniczna. On bardzo chłopięcy. Zakochane nastolatki Uwielbiam! Panna Młoda wybrała piękną, koronkową suknię, która doskonale podkreśliła jej nienaganną figurę i wyeksponowała plecy. Jeśli planujecie suknię z odsłoniętym dekoltem lub dużym wycięciem na plecach zadbajcie odpowiednio wcześniej o skórę. Ślub w mojej ulubionej stylistyce – rustykalnej i romantycznej, a na dodatek w najmodniejszym kolorze zeszłego sezonu. Wiecie, że kocham własnoręcznie wykonane detale, a tych nie brakowało na tym ślubie! Mamy przewiązane zwykłym sznurkiem plany uroczystości, girlandy z kolorowych materiałów, winietki na sznurach do prania 😉, walizy, kuferki i koronki. Nie mogę nie wspomnieć o dwóch elementach do których mam ogromną słabość Pierwszy to ogrodowe, różnorodne kwiaty, a drugi… faceci w trampkach 😀 Wiecie, że mam na tym punkcie prawdziwego hopla 😉 Zwróćcie uwagę na nakrycie stołów. Na białych obrusach ułożono mniejsze, jutowe. Fantastyczny był również słodki bufet z domowymi ciastami i wypiekami. Na dobry początek dnia!
zdjęcia: K. HOLLY
1/9 Kiedy miłość staje się bajką…
Lato w końcu przyszło! HURA!!! A jak lato to i oczywiście kolor żółty! Czy Wy też tak macie, że kiedy natura obdarza nas kolorami, to i my nabieramy na nie ochoty? Żółte lilie, granatowe ostróżki, różowe łubiny! Mój ogród szaleje! Dlatego zaczynamy dziś bardzo energetycznie! Dużo żółtego – lilie, róże i storczyki. Żółty nieczęsto występuje, jako samodzielny kolor w stylizacjach ślubnych. A jeśli już, to są to najczęściej jesienne aranżacje ze słonecznikami w roli głównej. Jestem sama zaskoczona, jak podobają mi się te żółte lilie! A połączone z brązowymi i rustykalnymi w charakterze detalami wyglądają obłędnie! Z pewnością na odbiór dekoracji wpływa niesamowite miejsce w którym odbył się ten ślub. Kamienne ściany, dużo drewna i naturalnych dodatków. A napis na jednej z tabliczek… Uroczo!