Siostry Olsen będą zawsze kojarzyć mi się z dzieciństwem Kto z Was oglądał serial Pełna Chata? Dziś siostry Olsen – Mary-Kate i Ashley z powodzeniem zajmują się modą. Ich pierwszą suknią ślubną, która ujrzała światło dzienne, była koronkowa, boho kreacja, zaprojektowana dla ich przyjaciółki – stylistki Molly Fishkin. Co powiecie o tej sukni? Ja nie będę obiektywna, bo kocham boho, koronki i lata 70., a ta suknia łączy w sobie to wszystko. Piękna tkanina, fantastyczne rękawy (długie i szerokie) i skromna, ale wdzięczna reszta stylizacji – kręcone naturalnie włos, buty od Manolo Blahnika i koronkowy welon (boski!). Dla mnie absolutnie pięknie! Obecne na ślubie siostry Olsen, były również w stylizacji boho. Siostry pięknie wyglądały, niczym hippiski z musicalu Hair. Bardzo nietypowo, jak na amerykańskie standardy, ślub odbył się wewnątrz pięknego budynku, a wesele w plenerze. Oczywiście stylizacja stołów również nawiązywała do stylistyki boho – piękne sztućce i porcelana oraz proste, nonszalanckie dekoracje z kremowych i białych kwiatów. Prosta papeteria doskonale uzupełniła całą aranżację. Warto pamiętać o takich dodatkach, jak karty menu czy zawieszki na alkohol. Zwróćcie uwagę na kształt i układ stołów – to podłużne, dość wąskie stoły, które z pewnością pamiętają Wasze Mamy z wesel, które organizowano w Polsce w latach 70. 😉 Moda lubi się powtarzać. Pisałyśmy o tym wielokrotnie, że także w branży ślubnej pewne rzeczy powracają, a wiele z nich zadomowiło się na dobre w ślubnej stylistyce. Dlatego warto czerpać z doświadczeń przeszłości. Podłużne stoły wróciły do łask w USA już ponad 2 lata temu i doskonale sprawdzają się na weselach plenerowych oraz w stylu boho i rustykalnym. Jeśli planujecie ślub na przyszły rok, poważnie rozważcie stoły w tym kształcie. O ich zaletach (i wadach) pisałyśmy TU.
1/7 Miętowy ślub
Wiosna to jeden z najpiękniejszych okresów w roku. Uwielbiam świeżą, soczystą zieleń pierwszych liści i traw. W Polsce bardzo popularny jest szczególnie maj na wiosenne uroczystości. Niestety w naszym kraju pogoda w marcu i w kwietniu jest dość nieprzewidywalna (pamiętam lata, kiedy na wiosnę było po 25 stopni, ale i takie lata, kiedy do późnego kwietnia zalegał śnieg) i raczej trudno spodziewać się pewności, że pogoda będzie stabilna. Mam jednak nadzieję, że ten wiosenny ślub, który zobaczycie poniżej będzie dla Was inspirujący. Główną rolę gra zieleń i jej odcienie oraz kolory ziemi, które doskonale pasują do użytych na tym ślubie stylów – vintage i rustykalnego. Cudowna Panna Młoda! Koronkowa suknia idealnie podkreślała kobiecą figurę PM! Do tego zielony bukiet, buty w pięknym lazurowym odcieniu i boska fryzura – plecionka z kwiatami. Suknie druhen w różnych odcieniach mięty, lazuru i sea foam świetnie wpasowały się w świeżą, wiosenną stylistykę. Nieprzypadkowo te kolory znalazły się w miejscu zaślubin i wesela – budzący się do życia sad czaruje świeżością, lekkością i jasnością kolorów. Cudowne i proste, ale urocze dekoracje – stare krzesła, prosty drewniany panel ozdobiony kołami z kwiatami w miejscu zaślubin, drewniane tabliczki i drogowskazy. Prostota, która urzeka wyrafinowaną czcionką (tablice informacyjne, plan stołów wykaligrafowany na oknach) albo kolorem (złoto-biały nadruk na serwetach), albo pomysłowością (prezenty dla gości to własnoręcznie odlane w vintage filiżankach i kokilkach świece). A domowe ciasta to absolutny must have nadchodzącego sezonu!
REKLAMA
zdjęcia: LAUREN FAIR PHOTOGRAPHY
1/7 BO BO BO BOHO!
Ja nie wiem, co ten styl ma w sobie takie, że szaleję na jego punkcie, za każdym razem, gdy widzę ślub boho! Bo boho jest naprawdę niesamowite! Niezwykle uniwersalne, elastyczne i nonszalanckie. Jedyną regułą w boho jest brak reguł! Dziś chciałam zaprosić Was na ślub boho w bardzo stonowanej kolorystyce. Niezwykła jest pora roku, którą Nowożeńcy wybrali na swój wielki dzień. To wiosna i widać, że nawet w upalnym Teksasie o tej porze roku, jest dokładnie tak samo, jak w Polsce w marcu i kwietniu. Surowy krajobraz, który dopiero zbudzi się do życia był genialnym tłem dla osobliwej i wyrazistej stylizacji tego ślubu. Ale najpierw Panna Młoda – żywcem wyjęta z lat 70. i musicalu Hair Przecudowna! Bukiet w kolorach ziemi został podkreślony brązową szarfą sukni. Przepiękna, prosta, stylowa i nonszalancka stylizacja! Zachwycające dekoracje miejsca zaślubin i przyjęcia. Styl indiański i ranczerski był najlepszym pomysłem do miejsca w którym odbywała się uroczystość. Dywany (moja miłość), mech, sukulenty, poduszki w etniczne wzory, poroże i świece. Prostota, która paradoksalnie składa się z dość skomplikowanych elementów. Całość robi niesamowite wrażenie, prawda? I oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie zachwycała się wiejskim budynkiem przed którym odbyło się wesele. I jeszcze raz zadaję pytanie – dlaczego w Polsce nie odbywają się takie przyjęcia? Dlaczego powstające w Polsce obiekty weselne, to nadal są wymuskane wnętrza, które nie mają charakteru?
REKLAMA
zdjęcia:BETTHANY JEFFREY PHOTOGRAPHY
1/5 Indiańska księżniczka
Zakochałam się w tym ślubie od pierwszego wejrzenia! Nikt, kto śledzi bloga regularnie nie będzie zdziwiony dlaczego 😉 Ci, którzy nie wiedzą, niech sprawdzą TU Motywy indiańskie fantastycznie łączą się ze stylem boho i na takie rozwiązanie postawiła ta Para. Oszałamiająca stylizacja Panny Młodej! Cudowna suknia z przepiękną pajęczynką z drewnianych koralików na plecach, oryginalna ozdoba na głowie (boska!), buty ze wzorem przywodzącym na myśl te znane z indiańskiego rękodzieła i prosty, biały bukiet. Przepiękna Panna Młoda. Koniecznie przyjrzyjcie się, jak niezwykle zostały połączone detale boho i indiańskie. Papeteria z motywem starych róż w wyblakłych, pastelowych kolorach i… łapacz snów 😉 Pamiętajcie, że dla gości zapraszanych tylko na ślub należy przygotować zawiadomienia ślubne, które powinny mieć tę samą stylistykę i kolorystykę, co zaproszenia. Szalenie ciekawie wyglądają także suknie druhen. Są w kremowym kolorze (antyczna kość słoniowa), koronkowe i prawdę mówiąc idealnie pasowałyby jako suknia ślubna 😉 Ale ponieważ wszystkie druhny miały takie same suknie i ich długość była w kontrze do długości sukni Panny Młodej, to nikt nie miał wątpliwości, kto jest bohaterką tego dnia! Przepiękne dekoracje miejsca zaślubin oraz ciekawe dekoracje stołów. Nie ma tam ogromnych ilości kwiatów, a jednak całość sprawia cudne wrażenie! Naturalne drewno świetnie uzupełniało niezwykłe miejsce przyjęcia. Czy w Polsce nie można organizować wesel w starych stodołach, stajniach? I jeszcze jedna rzecz na którą chciałabym zwrócić uwagę – stół Pary Młodej jest tylko stołem Pary Młodej. Mnie się osobiście bardzo podoba to rozwiązanie. A co Wy o tym sądzicie?