Przeszukiwanie tagu morela

1/9 Jeszcze przez chwilę jesień

by środa, grudzień 11, 2013

Co prawda w kalendarzu mamy nadal jesień, ale nie jest to już ta piękna, mieniąca się kolorami jesień, która była pod koniec września i w październiku. Przypomniał mi się jeden z ostatnich październikowych weekendów, kiedy realizowaliśmy sesję zdjęciową we mgle do magazynu BRIDELLE STYLE (sesja Lady Dragonfly in the Mist, od strony 512). Było wtedy jeszcze pięknie i kolorowo! Tak, jak na zdjęciach poniżej. Wszystkie i prawdziwe kolory jesieni – czerwień w cudownym, przydymionym odcieniu, brudny żółty, pomarańcz i morela! Cudowna mieszanka kolorów! Szczególnie zauroczyły mnie suknie druhen :-) Właśnie w tych kolorach! Każda suknia jest w innym fasonie, ale wszystkie łączy długość, koronka i wspólna paleta barw! W bukiecie użyto różnych gatunków kwiatów – rumianki (będzie dziś o nich jeszcze dziś), dalie (królowe jesieni), jaskry i craspedie. Cała ta paleta została użyta w stylizacji z lat 40. i 50. i sprawiła, że retro aranżacje nabrały jeszcze bardziej nobliwego i nostalgicznego charakteru. Przepiękna Panna Młoda w koronkowej sukni, obłędnej ozdobie na włosach i w cekinowym bolerku (absolutny must have). Papeteria w stylu lat 50. – płyty winylowe (zespół w którym gra Pan Młody) od razu kojarzą się ze stylem ślubu. Motyw muzyczny znalazł się również na torcie! Stoły udekorowano talerzami i kwiatami w kolorach przewodnich! Niesamowicie energetyczne i świeże! Bufet z domowymi słodkościami, napoje w słoiczkach, słomki w paski i piękny kącik z pamiątkowymi rodzinnymi fotografiami dopełnił aranżację. Przepięknie, słodko, ale elegancko!

REKLAMA

zdjęcia: LOVE MEMBERS
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/8 W deszczu

by środa, grudzień 4, 2013

Na pogodę nie ma mocnych! Można planować ślub i wesele pod chmurką, zakładając, że będzie pięknie i słonecznie, ale 100% pewności nie ma nigdy. Nawet w San Francisco 😉 To niezwykle klimatyczne i stylowe miasto było tłem ślubu niezwykłej Pary, która zdecydowała się na olśniewającą, retro-vintage stylizację! Panna Młoda zachwyciła mnie urodą! Prawdziwa gwiazda filmowa! Koronkowa suknia eksponująca plecy, włosy zaczesane na jeden bok i odważny fascynator. Całość dopełniły OBŁĘDNE buty! Przepiękna, prawda? Równie elegancko wystylizowany był Pan Młody – szary, włóczkowy garnitur, zawadiacki kapelusz i… trampki :-) Kocham męskie stylizacje w takim wydaniu! Uroczystość zaślubin odbyła się w plenerze w strugach deszczu, ale jak widać na zdjęciach nie odebrało to humoru ani Narzeczonym, ani gościom! Miejsce zaślubin zaaranżowano moimi ukochanymi starociami! Stare drzwi i kufry podróżne, które nawiązywały do historii miasta. Przyjęcie weselne nie mogło odbyć się w innym miejscu, niż składnica staroci w postindustrialnej hali! Surowe wnętrze z mnóstwem przedmiotów z duszą były wymarzonym i jedynym miejscem w którym mogło odbyć się wesele, tak stylowej Pary! Na zakończenie zwracam Waszą uwagę na jeden kwiat użyty w dekoracjach – anemona, który jest pięknym, doskonale pasującym do takich stylizacji dodatkiem.

REKLAMA

zdjęcia: STEVEN BAUER
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/9 Pod parasolkami

by poniedziałek, grudzień 2, 2013

Witajcie w grudniu! Ciekawa jestem, czy spadł już śnieg u Was? :-) Pokażę Wam dziś zimowe, białe bukiety, ale na początek uroczy ślub w stylu vintage. Przepiękna stylizacja Panny Młodej to pierwsza rzecz na którą zwróciłam uwagę! Obłędna suknia, gigantyczny naszyjnik (kocham dużą, wyrazistą biżuterię) i bukiet w kolorach brudnej czerwieni. Fantastyczna kolorystyka idealna na wrześniowy ślub. Czerwień kwiatów w bukiecie PM została stonowana przez morelowe i rude dodatki w miejscu zaślubin (piękne, duże, okrągłe balony i atłasowe wstążki) oraz lawendową szarość sukienek druhen. Świetna paleta kolorów! Ciemnoszary był również garnitur Pana Młodego. Dopracowana papeteria zdobiła stoły, które rozstawiono pod przestronnym namiotem. A jego sufit ozdobiono… parasolkami :-) Stąd tytuł tego posta! Prosta, ale genialna dekoracja! Białe namioty są najczęściej surowymi i mało przytulnymi przestrzeniami. Taka dekoracja nie tylko optycznie obniżyła sufit, ale nadała całości niepowtarzalny, retro charakter. Nie bez znaczenia są kształty parasolek i ich kolory – piękne, stylizowane na wiktoriańskie. Stoły nakryto w stylu rustykalno-boho! I to jest połączenie, które uwielbiamy na Bridelle! Bieżniki z zadrukowanej juty, kwiaty w aptecznych fiolkach i stare skrzynki po owocach w których umieszczono podziękowania dla gości.

REKLAMA

zdjęcia: DAVE JOHNSON
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/6 Totalna magia i szaleństwo!

by czwartek, listopad 14, 2013

Nie da się ukryć, że śluby z innej bajki, to zdecydowanie moja bajka 😉 Kocham nieprzewidywalne, szalone realizacje. Takie, jak ta! Trochę vintage, trochę boho, trochę retro! I mnóstwo magii w powietrzu! Całość wygląda bardziej, jak inscenizacja teatralna niż ślub. Ale, czyż sam, choćby i tradycyjny ślub nie jest swego rodzaju spektaklem? Uwielbiam ludzi, którzy na przekór przesądom i opiniom innych realizują swoje marzenia! Ona w sukni rodem z lat 20., z cudowną, masywną biżuterią i długim welonem. On w cylindrze, w czarnym smokingu! Oboje wyglądają, jak bohaterowie z filmu Tima Burtona :-) Goście również dopisali 😉 Ich szalone, kolorowe stroje doskonale wpisały się w konwencję ślubu! I te kolory! Żółty, pomarańczowy, amarantowy! Feeria barw godna meksykańskich malarzy! Pięknie! Wzruszył mnie prawie że do łez, moment wypuszczenia motylka po złożeniu przez Nowożeńców przysięgi :-) Prawda, że cudne? Stylizacja przyjęcia to kontynuacja szalonej wizji Pary Młodej. Kolory, kolory, kolory! Faktury i kompletnie szalone aranżacje z butami! I liśćmi ozdobnej kapusty :-) Szczególnie pomysł na umieszczenie kwiatów w ozdobnych pantoflach podoba mi się!  A kind of magic – jak śpiewał Freddie Mercury.

REKLAMA

zdjęcia: VAUDEVILLE PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY