Zachwyciły mnie dekoracje na tym ślubie. I kolory! Prostota aranżacji jest ogromna, a efekt jeszcze większy. Krzesła ozdobione wiklinowymi koszami, które wypełniono i kwiatami i rożkami z płatków są bardzo proste do wykonania! Mam nadzieję, że któraś z moich Czytelniczek zdecyduje się na takie dekoracje! A co powiecie na okrągłe lampiony z koronki? CUDO!!! I znowu pomysł do zainspirowania! Wystarczy wziąć dość wysokie słoiczki, okleić je wokół bawełnianą koronką (użyj do tego kleju typu Magic lub kleju na gorąco), szyjkę słoika obwiązać drucikiem lub jutowym sznurkiem i gotowe! Do środka mała świeczka (to ważne szczególnie w przypadku zastosowania sznurka! zbyt wysoki płomień mógłby przepalić sznurek) i gotowe!
5/6 Zapach i kolor brzoskwiń
I jeszcze jedna odsłona jesiennych kolorów. Tym razem morela, brzoskwinia i brudna mandarynka, dalie i ecru. Przepiękna kompozycja kolorystyczna, a jeśli do tego dodamy koronkową suknię (Jim Hjelm), urocze sukienki druhen (każda sukienka jest inna) i baleriny Panny Młodej, to już będzie to pełnia szczęścia! Jestem uzależniona od takich palet kolorystycznych, gdzie kolory delikatnie się przenikają tworząc spójną całość. Najmocniejszym detalem w kolorze brzoskwiń są wyjątkowo nie kwiaty, a krawaty Pan Młody i jego drużbowie mieli bowiem krawaty w ciepłym odcieniu dojrzałej brzoskwini. Zwróćcie również uwagę na bukiet. Jest on stworzony z wielu gatunków kwiatów i roślin, przez co jest dużo bardziej ciekawy. Ale mistrzostwem świata są winietki umieszczone w plastrach pni drzew Kocham takie pomysły!
zdjęcia: ONCEWED
1/7 Przez drzwi
Nic mnie tak nie zachwyca na ślubach, jak nietypowe rozwiązania i zaskakujące pomysły. Prawda jest taka, że każdy ślub niezależnie od szerokości geograficznej ma zawsze stałe punkty i elementy, które nieważne czy ślub odbywa się w USA, Polsce czy Australii muszą być spełnione. Codziennie oglądam kilka ślubów. W skali roku będzie ich powyżej 1000. Od kiedy pracuję w branży ślubnej sądzę, że widziałam ok. 10 000 uroczystości z całego świata. I wierzcie lub nie, ale zawsze, na każdym ślubie znajduję coś ciekawego. Nie zawsze jest to coś nowego i oryginalnego, ale zawsze jest to pokazane w nowym ujęciu. Co mnie zachwyciło w dzisiejszym ślubie? Drzwi Dziwnie brzmi, że na ślubie mogą zachwycić drzwi. A jednak. Ich symbolika i wymowność wzruszają mnie, a jednocześnie zmuszają do refleksji, jak istotnym w życiu człowieka jest moment podjęcia decyzji, że z tą drugą osobę chcę spędzić życie. Nikt chyba nie bierze ślubu z założeniem, że to tylko na chwilę, na jakiś czas. Dlatego taki element mnie po prostu wzrusza. Poza tym, że zachwyca mnie cała stylizacja, czyli pomieszanie stylu vintage, rustykalnego i boho. Rożki na płatki z kolorowego papieru, książki na stołach i słoiczki. A kredensik z domową galaretką, która była prezentem dla gości rozczulił mnie do reszty Uwielbiam!
zdjęcia: WEDDING CHICS
4/6 Uroczoooooo
Druga z dzisiejszych propozycji zagranicznych ślubów, to urocza, różowa (a jakże ;-)) realizacja z USA. Przepiękna Para Młoda Ona, jak laleczka. On, same zobaczycie 😉 Wyglądali oboje, jak modele z magazynu o ślubach! Do tego piękny odcień pudrowego różu sukienek druhen, delikatny róż hortensji, róż, peoni i jaskrów i zniewalające detale, które uwielbiam! Ale wcześniej, zobaczcie, jak urocze buty miała PM. Uwielbiam jednakże najbardziej detale, które przygotowane z pietyzmem, sprawiają, że ślub jest niezapomniany! Czyli winietki z kluczykami, słoiki wypełnione ogrodowymi kwiatami, numery stołów z przecieranego drewna, słomki z chorągiewkami. Ale najbardziej podoba mi się podstawa tortu, obłożona mchem. Biały tort na takim postumencie wyglądał zjawiskowo!