Przeszukiwanie tagu peach

6/9 Stylowe szaleństwo wg Jose Villa

by czwartek, kwiecień 5, 2012

Tego Pana nie muszę przedstawiać nikomu. To mój ukochany Jose Villa i jego kolejna, niezwykła realizacja. Przepiękna Para Młoda. Suknia Claire Pettibone, bukiet z herbacianych róż i pastelowych tulipanów. Pan Młody w nienagannym garniturze. Proste środki – świece, stylowe krzesło, stara porcelana i dobrane kolorystycznie kwiaty. Uczestniczyłam niedawno w dyskusji, gdzie spotkałam się z opinią, że coś takiego, jak artystyczna fotografia ślubna (czyli to, co uprawia Jose Villa) jest kiczem i wymysłem. Było to o tyle ciekawe, że wypowiadał się w materii fotografik ślubny. Wg jego opinii, realizacje Jose są sztuczne i przestylizowane. Z pewnością przykłada on ogromną uwagę do oprawy zdjęć i jest to wg mnie jedna z największych zalet jego warsztatu. Bo czyż ślub nie jest swego rodzaju przedstawieniem? Z aktorami, głównymi bohaterami, kostiumami i scenografią? Dyskusja była bardzo żywa i mam nadzieję, że zostanie kiedyś powtórzona.  Nie wiem czy wiecie, ale Jose powiedział niedawno sakramentalne tak swojemu partnerowi Joelowi :-) Na blogu Jose jest kilka zdjęć z przepięknej uroczystości. Życzymy wszystkiego najlepszego!

zdjęcia: JOSE VILLA

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/9 Pink & Peach

by czwartek, kwiecień 5, 2012

Przyznaję, że będzie dziś pastelowo, ale za to bardzo elegancko 😉 Na chwilkę porzuciłam rustykalne stylizacje (ciekawe na jak długo ;-)) Zaczynamy pięknym ślubem, w klasycznej, wytwornej stylizacji z pięknymi, dopracowanymi detalami. Nieczęsto zdarzają mi się śluby, gzie dominującym kolorem jest…biel. Biel, która jest przecież podstawą całej ceremonii i stylizacji. Na tym ślubie jednak, bieli jest znacznie więcej, niż zazwyczaj. Zwracam uwagę na zdjęcia miejsca przyjęcia. Nieskazitelnie białe! Ściany, stoły, krzesła, obrusy i zastawy. Fantastyczny i godny naśladowania jest sposób wyeksponowania kwiatów na stołach. Są one na podwyższeniach, których blat wykonano z lustra! Ustawione na nich wazony o różnych wysokościach, fantastycznie odbijają się od tafli lustra. Jeśli ten sposób Was zainspiruje, zadbajcie, aby wazony były z przezroczystego szkła, a łodygi roślin były idealnie przycięte. Dobór kwiatów jest w obowiązującej palecie – delikatne pastele, które tworzą z bielą idealny duet.

zdjęcia: JEMMA KEECH

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

5/9 Na leśnej polanie

by piątek, marzec 30, 2012

Był stylowy ślub w ratuszu w San Francisco, nie mogło zatem dla równowagi zabraknąć ślubu na łonie natury. I chociaż pierwszy, pokazany dziś ślub był cudny, to jednak mojemu sercu bliższe są klimaty naturalne. Przepiękne miejsce w którym odbył się ślub i przyjęcie – położone w lesie, wśród zieleni, z pięknym zejściem z drewnianych bali. Kolory stylizacji są podporządkowane naturalnemu otoczeniu wokół i tak znajdziecie tu mnóstwo mchu, kory drzew, leśnych i polnych kwiatów i roślin. Delikatne pastele jedynie akcentują najważniejsze detale – błękitne suknie druhen, przepiękny, dwukolorowy tort, chabrowe serwety. Nie byłabym sobą, gdybym nie zaakcentowała faktu, że Para Młoda to Azjaci 😉 A co sądzę o guście Azjatek, wiecie sami najlepiej! Uwielbiam ich wyważony styl! Nie ma tu nic ponad. Klasyka w najlepszym wydaniu w niezwykłej scenerii.

zdjęcia: HANNAH SUH PHOTOGRAPHY

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

6/9 W winnicy

by środa, marzec 28, 2012

Winnice należą do jednych z ulubionych miejsc na plenerowe śluby i wesela w USA. Nie dziwi mnie to, ani trochę, bo gdyby w Polsce były takie miejsca, jak w słonecznej Kalifornii, lub aby nie szukać za oceanem, w Prowansji lub Toskanii, to ludzie też by bili się o nie 😉 Zapraszam Was teraz na uroczy, pachnący ziemią, nagrzanymi w słońcu roślinami ślub i wesele. Znowu z zazdrością wzdycham do plenerowej uroczystości, która obyła się pod gołym niebem, wśród najbliższych i przyjaciół, z pięknym widokiem na winorośla. Zobaczcie, jak niezwykłe jest to miejsce, gdzie widać rzędy winorośli, ogromne drzewa iglaste i… palmę :-) Winiarskie akcesoria w postaci starych beczek przydały się, jako stoliki na kieliszki. Delikatna kolorystyka – pastele i kremowe odcienie bieli. Główną rolę zagrała zieleń. Widziałam polski ślub w takim magicznym, zielonym miejscu i mam nadzieję, że go wkrótce pokażę (tu kieruję uśmiech w stronę Julii M. ;-)) Szalenie podoba mi się delikatny dodatek bladego błękitu, który znajduję w rożkach na płatki, kartach menu, torcie i uroczych rameczkach, które były jednocześnie winietkami i prezencikiem dla gości.

zdjęcia: LISA LEFKOWITZ

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY