Przeszukiwanie tagu pink

2/6 Vintage rządzi!

by poniedziałek, czerwiec 24, 2013

Jak spędziliście polskie Walentynki, czyli Noc Kupały? Mam nadzieję, że pięknie i romantycznie 😉 A może ktoś z Was zaręczył się w najkrótszą noc roku, kiedy kwitnie kwiat paproci? Jeśli tak, to życzę wszystkim zaręczonym mnóstwo szczęścia! Tym, którzy są już zaręczeni, albo dopiero planują, też życzę 😉 Dziś jest poniedziałek. I przeżyłam rano chwile grozy, ale nie będę Was tym zanudzać i zamęczać, bo sama ledwo doszłam do siebie po wydarzeniach poranka. Napiszę tylko – kobiet+komputer+skasowane pliki bardzo ważnego foldera+panika. Na szczęście udało się wszystko odzyskać (dziękuję Pat!!!) i mogę spokojnie przystąpić do codziennego blogowania. A zacznę ślubem w stylu vintage, w pięknej, malowniczej scenerii z mnóstwem uroczych detali i w obłędnej kolorystyce. Koronkowa sukni Panny Młodej to klucz do całej stylizacji, która jest w nieśmiertelnej, vintage stylistyce. Czy Wy też tak macie, że na słowo koronkowa suknia od razu widzicie ślub vintage? Ja tak mam! Suknia PM i jej romantyczny look doskonale ukoronowały całą aranżację, która jest przepiękna, ale bez wymyślnych detali, drogich drobiazgów czy trudno dostępnych detali. Doceniam i podziwiam pomysłowość – chorągiewki z napisami, stare przedmioty – maszyna do pisania, książki, mebelki, tamborki z naciągniętymi w nich koronkowymi firanami, słoiczki z kwiatami. Nie ma tu nic, co można nazwać unikalnym. A jednak całość tworzy niepowtarzalny klimat! Spójny, przemyślany, chociaż wszystko zdaje się być dość przypadkowo i luźno ułożone. Ta przypadkowość, brak układania pod linijkę i w logicznym porządku jest kluczem do uzyskania efektu oryginalności i indywidualizmu. Najpiękniejszą dekoracją na tym ślubie był niesamowity tort. To zresztą dopiero wstęp do tortowych cudów, które dziś zobaczycie jeszcze na blogu.

zdjęcia: MELISSA MCCLURE
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/6 Znowu ta wieś!

by czwartek, czerwiec 20, 2013

Wiejskich ślubów ciąg dalszy 😉 Wiem, wiem! Macie pewnie dość już wsi! Ale musiałam pokazać Wam ten ślub! Zresztą, jak go obejrzycie będziecie wiedzieć dlaczego. Niesamowicie urokliwy! Koronki, stare walizki i pastele! Ale poza detalami i kolorami o których zaraz napiszę, zwracam uwagę na niesamowity ładunek emocji, które widać na każdym zdjęciu. Jest coś w nich magicznego. Szczególnie na zdjęciach Panny Młodej i Pana Młodego z ich druhnami i drużbami, którzy, jak się domyślam są również ich przyjaciółmi.  Przepiękne, radosne, szczere zdjęcia, których dawno nie widziałam. Pozostając jeszcze na chwilę przy druhnach – zobaczcie na kolory ich sukienek :-) Najważniejsza druhna, czyli po polsku świadkowa ma suknię w kolorze delikatnego, pudrowego różu, a druhny w kolorze delikatnego lazuru :-) Piękne podkreślenie funkcji danych osób na ślubie, prawda? Idealnie dobrane kolorystycznie kwiaty, doskonale komponowały się z lekkimi sukniami. Ogrodowe kwiaty są piękne! A do tego dodatek wonnej lawendy, która doskonale pasowała do jutowych bieżników! Wszystkie elementy dobrane są perfekcyjnie! Plan stołów w ciekawej formie na starym oknie, stare skrzynki, kosze na owoce. Coś pięknego! A tort to prawdziwe dzieło :-)

zdjęcia: PENWA PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/7 Najromantyczniejszy ślub z Anglii

by poniedziałek, czerwiec 17, 2013

Czy ja Wam już pisałam, że kocham romantyczne śluby? Koniecznie angielskie? Chyba pisałam 😉 I to nie raz! Każdy ślub z wysp, który jest w romantyczno-boho-vintage stylizacji zachwyca mnie i zdobywa tytuł najpiękniejszego. Ale ten jest naprawdę najpiękniejszy! Nie mogę oderwać oczu od stylizacji Panny Młodej, kolorów i detali! Zacznijmy od stylizacji – każdy kto czytał lub oglądał Dumę i Uprzedzenie lub Rozważną i Romantyczną od razu skojarzy Pannę Młodą z arystokratkami znanymi z kart powieści lub ekranizacji filmowych. Koronkowa suknia w kolorze starej bawełny, szpilki w kolorze brudnego różu, ozdoba we włosach rodem z Wielkiego Gatsby’ego i przepiękny szal sukni wiązany na plecach. Pięknie, skromnie, z rozpuszczonymi włosami! Zjawiskowa PM, która dobrała do swojej stylizacji pastelowy bukiet z róż i miękkich liści starca. Kolorem, który pojawia się w tej palecie barw jest również złoto. Zaskakujące połączenie? Złoto i pudrowy róż? Niekoniecznie 😉 Tę samą paletę zastosowaliśmy w czasie realizacji sesji dla Macieja Zienia i pracowni krawieckiej Zaremba (zapowiedź sesji zobacz TU i kolory, które znalazły się na stole). Jak widać intensywne złoto stanowi piękne tło dla delikatnych pasteli! Nie bójcie się takich połączeń! A, jak podobają Wam się detale? Nazwy stolików oznaczone grafikami w starym stylu? Czy gigantyczny, świecący napis LOVE? Czy papierowe serwetki z których zrobiono girlandy zawieszone pod sufitem? Albo szklane wazony wypełnione mchem? Cudownie!

zdjęcia: DASHA CAFFREY

1/6 W stadninie

by czwartek, czerwiec 13, 2013

Poszaleliśmy wczoraj! Słońce w końcu wyszło i udało nam się zrealizować sesję z najmodniejszym kolorem sezonu, czyli miętą (zobacz TU). Pytanie, jaki to ma związek ze ślubem w stadninie, który pokażę Wam dziś? Ano taki, że w czasie naszych przeplatanych śmiechem pogaduszek, narodził się pomysł sesji w stylu boho w stadninie :-) Zatem spodziewajcie się, że niedługo przeczytacie na blogu siedzę na koniu i… 😉 Szukamy zatem końskich inspiracji, a jedną z nich będzie nasz dzisiejszy ślub. Bardzo uroczy, różowo – koralowy, słoneczny i śliczny. Romantyczna stylizacja Panny Młodej została uzupełniona bukiet w kolorze przewodnim różu, koralu i pistacji. Połączenie tych odcieni jest fantastyczne i doskonale sprawdza się na wakacyjnych ślubów. Para Młoda zadbała, aby dekoracje w stylu boho i rustic były utrzymane w klimacie stadniny i rancza. Szalenie podobają mi się – konewka, stare walizki, mebelki w kąciku z księgą gości (porównajcie z naszą strefą chill outu, klikając na niebieskie słowo TU powyżej) oraz słoiczki, jako wazoniki i jutowe serwety. Naturalnie, bez zadęcia, na luzie, ale z klasą. Zwracam uwagę na kolor sukienek druhen – są w wielu odcieniach różu i koralu, które doskonale wyglądały na tle naturalnego krajobrazu dookoła obiektu. Ale największe ukucie zazdrości wywołało we mnie miejsce zaślubin – piękne, romantyczne, pod gołym niebem! Cieszę się, że w Polsce coraz więcej uroczystości zaślubin odbywa się w plenerze!

zdjęcia: DRIVER PHOTO
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY